Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość pan_w_średnim_wieku

Jestem od niej starszy o 21 lat. Oby nam się udało.

Polecane posty

Gość gość
Przeciez autor sie juz pozegnal i wpadnie jutro. Poza tym osoba towarzyszaca na studniowce to nie obowiazek. U mnie sporo dziewczyn bylo samych. A byl koles z mojej klasy, ktory przyszedl z kuzynka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Przeciez autor sie juz pozegnal i wpadnie jutro. Poza tym osoba towarzyszaca na studniowce to nie obowiazek. U mnie sporo dziewczyn bylo samych. A byl koles z mojej klasy, ktory przyszedl z kuzynka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
do wytlumaczcie mi, powiedz dlaczego facet ma sie nie bac poznania jej rodzicow? Ma prawo do obaw jak kazdy czlowiek. jakby sie tego nie balo to prawdopodobnie a) nie zalezy mu b) jest tak naiwnie przekonany, ze w przypadku braku akceptacji z ich strony dziewczyna wybierze jego, ze zamiast milosci mkzemy raczej mowic o manipulacji. A tu nic podobnego nie widze. Jakby moj facet traktowal to bez stresu i rutynowo to bym sie zastanowila :/ Ma przeciez prawo do obaw i stresu, bo to dopada kazdego. I nie nam decydowac czy ten czlowiek ma prawo do nerwow, strachu czy w ogole tej milosci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Chwilowo krótko a więcej potem. Na studniówce była z kolegą z klasy czyli de facto sama. Dziękuję Wam za bardzo wartościowe nocne wypowiedzi i życzę miłego dnia :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
to jest niemozliwe ona moze bydz twoja corka a nie partnerka na zycie . nawet jezeli teraz jest zauroczona byciem z toba bo nic innego nie bedzie z jej strony to kiedys dojdzie do wniosku ze ma dosc.roznica wieku jest bardzo duza i czas robi swoje ona jest z innego pokolenia Ty z innego. teraz jest mloda i wchodzi w zycie a jak bedzie miala 30 lat to bedzie dojrzala kobieta i zobaczysz jezeli uda cis ie bydz znia co to jest miec mloda kobiete . albo zostawi cie albo bedzie cie zdradzala sam sie zastanow czy ty dotrzymalbys wiernosci gdyby to ona byla 20 lat starsza??? to dziewczyna dla ktorej dopiero sie zaczyna mlodosc a ty juz jestes dojrzłay bardzo . na chwile obecna jej wydaje sie ze to stan zakochania jest a to jest tylko zauroczenie potem ona przejrzy na oczy i dla ciebie bedzie to bardzo trudna sytuacja. ona powinna myslec o sobie swojej przyszlosci a ty nie powinnes jej zabierac mlodsoci i czasu bo i tak nic z tego nie bedzie. ja mam corke 22 lata , sama mam 41 lat i nigdy z mezem nie chcielibysmy zeby nasza corka zwiazala sie z naszym rownolatkiem starym kawalerem. poszukaj razcej w swojej grupie wiekowej ale tyle czasu sam jestes to bedzie trudno ci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Istnieje takie ryzyko. Z tego co piszesz wynika natomiast, że zaszlas w ciążę w wieku 18 lat. Czy wówczas pytałaś rodziców o zgodę na to i czy byli z tego faktu zadowoleni? Jak wpłynęło to na Twoje wykształcenie? Skończyłas studia? W jakim wieku? Z czego się utrzymywaliscie? Czy przypadkiem nie było tak że dziadkowie zostali "podwójnymi rodzicami" i opiekowali się i Wami i Wasza córką?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Człowieku weź sie lepiej zastanów, to co teraz jest niewidoczne dla oka za 10 lat może razić w oczy, mógłbyś być jej ojcem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jeśli dobrze policzyłam to jesteś od nie starszy o 20 lat, a nie 21

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
20 lat i 9 miesięcy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
"Mógłbyś być jej ojcem". Ba, mógłbym być już nawet dziadkiem. Mógłbym również być milionerem. Albo umrzeć 10 lat temu na nowotwór. Tego typu wypowiedzi odpowiadają na niezadane pytanie: jak z punktu widzenia osób postronnych wygląda taki związek. A ja pytam o to, czy według Was ma on szanse i co zrobić by miał większe :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Drogi autorze, ja zapytam o coś innego, tylko pozornie niezwiązanego z tematem: wspomniałeś, że do niczego między wami nie doszło, bo nie było okazji ze względu na to, że oboje nie mieszkacie sami... Dlaczego czterdziestoletni mężczyzna nie mieszka sam — wynajmujesz z kimś mieszkanie czy siedzisz u rodziców? Jak sobie wyobrażasz wasze dalsze losy w takim czysto praktycznym sensie — ona zdaje maturę, a potem...? Szukacie razem mieszkania do wynajęcia? Szukasz sam, żeby chociaż ją mieć gdzie zaprosić? Co, jeśli dziewczyna postanowi studiować w innym mieście?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mam własne mieszkanie. Ktoś z rodziny potrzebuje mojej pomocy z uwagi na stan zdrowia i mieszka aktualnie mną. Studia będą w tym samym mieście w którym oboje mieszkamy. Wspólne zamieszkanie biorę pod uwagę po rozpoczęciu jej studiów i po skonkretyzowaniu naszych planów. Zależy mi też na akceptacji przyszłych Teściów. W każdym razie na pewno nie zdecyduje się na to wbrew wszystkim.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
W każdym razie podchodzimy do tego raczej spokojnie i powoli, choć wiadomo, że takie pary mają przed sobą statystycznie mniej czasu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ppphh
Takie gadanie 'moglbys byc jej ojcem' jest bez sensu. Odpowiedz na to jest prosta: ale nie jestes. Gdybanie mozna sobie darowac. Masz zdroworozsadkowe podejscie do sprawy to sobie poradzisz. Jedyne co widze jako potencjany problem to fakt, ze dziewczyna moze sie jeszcze zmienic nie raz, dojsc do wniosku, ze to jednak nie to czego chce i byloby to zupelnie naturalne. Trudno przewidziec.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jakis czas pewnie wam sie uda - pare miesiecy ,moze pare lat i nie warto martwic sie o to co bedzie za pare lat ;) zycie jest dzisiaj a nie jutro :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dla mnie ważne. Ja nie chcę się "zabawić", tylko założyć rodzinę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
juz ci autorze odpwiadam bo wczesniej nie moglam urodzilam jak mialam 19 lat po maturze tak skonczylam szkole dla poloznych rodzice mi pomogli w wychowaniu corki zeby nie trzeba bylo zlobka miec . maz pracowal a ja jak zostalam polozna tez poszlam do pracy i tak jest do tej pory. nie bylam na zadnym utrrzmymaniu rodzicow nigdy tylko pomoc do dziecka byla a tak jest w wiekszosci rodzin. do wszystkiego co mamy czyli swojego domu pomalu doszlismy razem wespol z malzonkiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
tak tylko ona ma dopiero 19 lat , dorosla ,ale ona cie za przeproszeniem kopnie w doope, wydoi pieniadze itp moze i kochacie sie a fajnie by bylo ;) nie chce zyczyc nikomu zle a na pewno nie tobie na pewno jestes super facetem ,ale one takie sa. zycze ci szczescia. znam pary takie ktorym dobrze sie uklada. pierwsze pyatnie- czy ona chce kasy ? prezentow? odpowiedz se sam ;p tobie zycze powodzenia ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
od poczatku naszego zwiazku utrzymujemy sie z pracy własnych rąk, jak bylam w ciazy pracowalam potem bylam na macierzynskim a pozniej poszlam do szkoly policealnej i pomalu zdobylam wykształcenie dziecki pomocy nad maluchem rodzicow. pozniej sytematycznie podnosilam bo takie sa standarty UEi sama sie utrzymuje do dzis. ale dla tej dziewczyny lepiej j jak sobie skonczy studia czy inna szkole jak ma na mysli bez malego dziecka bo jest ciezko. zobaczysz taki zwiazek bedzie ciezki ona jest mloda naiwna wchodzi w zycie co innego jak z rowiesniekiem nie wyjdzie to trudno ale ty bedziesz cierpial,niepotrzebnie zreszta. czas robi swoje za 10 lat ona bedzie mloda a Ty???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nikt ci nie da zadnej gwarancji i musisz sie z tym liczyc ,ze taki zwiazek jest tylko na krotko ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No cóz skoro ty masz 39 lat kochasz sie malolacie co ma 19 lat od dwoch lat i przez ten czas macie wymowke ze nie maciewolnej chaty by poseksic to cos tu nie gra. skoro ja kochasz to rozumiem ze od 2 lat z nikim nie uprawiasz seksu. mylę sie ? mieszkasz z mamusią ? czy jest jakis jeszcze inny bardziej wydumany powód bez seksu ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Spojrz autorze. na Twoje pytanie odnosnie tego, co zrobic by zwiazek byl udany mimo roznicy wieku nie padlo wiele porad. Natomiast okazuje sie, ze nasze spoleczenstwo w wolnych chwilach zajmuje sie wrozeniem z fusow i ogolnie przepowiadaniem przyszlosci. Bardzo cenne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
infantylne, wydumane i chore. zwiazek dziadka , ktory boi sie seksu z wnuczką , ktora nie jest zainteresowana seksem . bialy zwiazek byc moze ma racje bytu, bedzie mial ci kto wycierac cieknaca sline z brody

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Infantylny to sam jestes. Wspolczuje, ze zycie Ci tak szybko pozbawilo zludzen i ze ktos ci musi sliniak zakladac. Bo rozumiem ze piszesz to na bazie wlasnych doswiadczen. No bo przeciez skads to wiesz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Widzę, że w ostatniej godzinie uaktywniły się osoby z deficytem kultury osobistej :) Cóż, bywa i tak. Jak widać umiejętność czytania ze zrozumieniem posiada tylko część z nas. Dziękuję osobie z 15.24 za przypomnienie, że istotą tego wątku nie jest przedstawienie mi wizji, jak będzie wyglądało nasze życie za dwadzieścia lat, tylko pomysły na to, co zrobić, by taka relacja miała większe szanse. A osobom, które chętnie mówią o wycieraniu śliny z brody itp. z całego serca życzę, by np. miały zdrowych rodziców oraz oraz partnerów, by nie musiały sobie rąk brudzić opieką nad innymi. Weźcie tylko pod uwagę, że w życiu zdarzają się też np. udary itp. i ślina może lecieć niekoniecznie ze starości. Oby was to ominęło, bo nie sprawiacie wrażenia osób, które udźwignęłyby takie nieszczęście.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A niespełna dwa lata to trwa cała nasza znajomość. Uczucie to sprawa dużo późniejsza. A nieśmiałe pomysły, by tak już zostało, są całkiem niedawne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Norma autorze. W pracy trzeba siedziec do 16, 17 wszystko juz zrobione, a tu jeszcze do pelnej godziny troche, wiec siedza tacy i pisza na kafe. A poniewaz malo kto ma prace i szefa jakich by chcialo to siedza i wyzywaja sie na innych, bo boli ich, ze sa w Twoim wieku i nie moga miec mlodszej kobiety. Zauwaz, ze wiekszosc patrzy na Twoja wybranke nie jak na pelnowartosciowa osobe tylko w kategoriach " gosc w moim wieku.... Bedzie mial mloda d**e" zazdrosc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Coś mi się wylogowało, więc jako gość ponownie. Powiem tak. Ciężko żyć w próżni. Otaczają nas ludzie. Rodzina, znajomi, przyjaciele, sąsiedzi. Ludzie z pracy, ze szkoły, studiów. Siłą rzeczy będziemy pewnie oceniani i "oplotkowywani". Że jemu się młodej zachciało, że ona poleciała na to czy na tamto. Część z tych głosów może być też spowodowana żalem, że to nie oni sami. Cóż, w moim wieku większość (i słusznie) ma żony lat 37 i dwójkę dzieci, więc trudno w takim układzie rozglądać się za kimś innym. Inna sprawa, że życie przynosi (niestety) sporo takich przykładów wymian na młodszy model.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Starszy facet potrafi dac kobiecie wiecej niz rowiesnik. Jest juz uksztaltowany, potrafi podchodzic z dystansem, zachowac zimna krew, zabrac w miejsca o ktorych malolat tylko slyszal, odnajduje sie w wielu sytuacjach z odpowiadnia postawa. Potrafi wyjasnic, wskazac roznice, podjac trudne zyciowe decyzje. Okazac wdziecznosc i docenoc kobiete. Nie trzeba go kazdej soboty zarzyganego sciagac z wycieraczki ani zasypac przy szybkich i wscieklych, zbierac smierdzacych skarpetek spod lozka. Jego hobby nie ogranicza sie do dlubania w nosie, facebooka i play station. Zwlaszcza taki ktory dlugo mieszka sam, potrafi sobie poradzic w kuchni, wie ze sprzatanie gotowanie to trudna rzecz. Jeszcze gdy namawia dziewczyne do rozwoju, studiow to skarb.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×