Uderzylam sie w brzuch 15tc

Witam. Mam pewien problem, a raczej sprawe, ktora nie daje mi spokoju. Kolo 6 rano wstalam do ubikacji. Zapomnialam ze maz skrecal wieczorem komode i postawil ja niedokonczona w rogu. Oczywiscie ja jak to ja akurat dzisiaj musialam tamtedy isc i zapominajac o jej istnieniu wpakowalam sie podbrzuszem idealnie w jej kant... No coz bylo jeszcze ciemno, człowiek zaspany... Zabolalo, popsioczylam na meza i poszlam spac dalej bo bol byl tylko przy uderzeniu i chwileczke po. A teraz jak umysl trzezwy zaczelam sie zastanawiac czy to nie zaszkodzilo? szlam ospalym krokiem wiec uderzenie nie bylo mocne, a raczej zaskakujace. W sumie dziecko jeszcze malenkie, schowane gleboko w wodach itd. Co radzicie?

Osobiscie czuje ze nic sie nie stalo. Ale jednak gdzies ten temat mnie męczy

skoro się martwisz to zadzwoń do gina i pogadaj.

ja zaliczyłam mega glebę na chodniku w 16 tc. Z nerwów pojechałam do szpitala, gdzie zrobili mi usg i sprawdzili czy wszystko ok. Na Twoim miejscu dla świętego spokoju podjechałabym sobie do gina i sprawdziła czy jest dobrze, po co masz się martwić?

Ja uderzyłam się w biodro i brzuch dwa dni temu, wyskoczył mi siniak, tez tu pisałam. Jestem w 8 mcu ciąży, dla spokoju wewnętrznego skonsultowalam się z ginekolog, a ta skierowała mnie na usg, żeby sprawdzić. Na szczęście wszystko jest ok. Idź do lekarza, zapytaj.