Praca ze średnim wykształceniem

Może ktoś ma jakiś ambitniejszy pomysł dla pracy, którą mógłby wykonywać 20-latek ze średnim wykształceniem? Na studiach nie jestem, bo pomyślałem, że po uj mi wykształcenie skoro i wtedy większość siedzi na kasach w biedronce, lub co gorsza na bezrobociu. Osobiście wolałbym jakieś ambitniejsze stanowisko. Pracowałem przez krótki czas tu i ówdzie - głównie na sklepach, mimo że długo tam nie zabawiłem to i tak (jak dla mnie, człowieka skromnego wszak wrażliwego), atmosfera i rodzaj roboty zostawiły we mnie niechęć, by znowu wrócić do tego syfu. Takie małe sprostowanie.. Nie pytam o opinie, pytam po prostu o pomysły.

a jakie masz zdolności?

jeżeli chcesz wykonywać ambitny zawód, musisz być w czymś dobry. 20 lat to już dobry wiek, żeby zacząć być w czymś dobrym.

Właśnie nie mam pojęcia, w czym mogę być na tę chwilę dobry. Właściwie to wszystkiego da się nauczyć, byleby mieć plan, co dalej chce się robić, gdzie pracować. Tylko tutaj jest problem.

jeżeli masz gadane, jesteś pewny siebie to mógłbyś być np. dobrym handlowcem. Jeżeli talent graficzny - grafikiem. Dobry z informatyki - zacznij robić strony.

Nikt nic nie wie? Wiem, że może nie jestem gościem o IQ 200+ lub profesorem, ale naprawdę przeraża mnie to, że nie ma tutaj żadnych innych perspektyw niż pójście na kasę w jakimś cebulowym sklepie, pracując 5-10 lat i odkładając po 100 zł miesięcznie.

Więc przyszedłeś tu po to, żebyśmy ci/powiedzieli, w czym powinieneś być dobry?

ale musisz przede wszystkim zmienić myślenie, bo takie myślenie jak Twoje charakteryzuje własnie ludzi którzy nigdy niczego się nie dorobią. Co z tego że coś chcesz? Ty już dawno powinieneś robić, działać. Nie ma pracy? To jedź gdzieś indziej, ucz się, dokształcaj, zdobywaj doświadczenie. Nie chcesz studiów? Twój wybór, ale mieć coś innego do zaoferowania. Z podejściem coś bym zrobił ale w sumie to i tak nic nie da i i tak mi się nie będzie podobało - wylądujesz dokładnie tak jak mówisz, na kasie za minimalną krajową.

A czym się interesujesz ?

Jak nie masz szczególnych zdolności, znajomości, nie jesteś przebojowy ani wyjątkowo przedsiębiorczy, nie znasz kilku języków obcych to z samym liceum czeka cię rypanie w sklepie albo magazynie do 67 roku zycia za minimalną krajową. W zasadzie to nie masz wykształcenia więc albo rób na szybko jakąś szkołę zawodową żeby zdobyć konkretny zawód albo rozwijaj sie w kierunku, w którym jesteś dobry i za który ktos będzie uznawał warte płacenie tobie

albo otwórz własną działalność, ja też mam tylko średnie w dodatku bez matury, prowadzę swoją działalność i mam zyski w mcu 7-9 tyś zł

a czy coś cię trzyma w kraju ? jeśli nie wyjedz za granicę najlepiej do Norwegii to teraz bardzo popularny kierunek poszukaj na pracaidealna.pl

na twoim miejscu wyjechałbym za granicę tyle ludzi pracuje teraz w Norwegii jest nawet specjalny portal który pomaga znaleźć tam zatrudnienie pracaidealna.pl jak bym był w twoim wieku to bym właśnie wyjechał

ja też bym tak zrobić zadzwoń do pracaidealna i moze znajdziesz swoje przeznaczenie