Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość polverji

Chce dla mnie rzucic meza

Polecane posty

Gość polverji
Rok temu przez mysl by mi nie przeszlo, ze tak potoczy sie moje zycie. Czasami sie zastanawiam, czy to jest ten film, w ktorym mam grac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
J****a szma ta ale jalkuluje :) biedny ten jej maz i uwierz mi chlopie ze ty tez bedziesz jesli sie z nia zwiazesz natwoim miejscu gralbym "na rozwod" a po rozwodzie jarzucil to by ja nauczylo pokory do zyciaszacunku do meza a nie tania szmata warunki bedzie ci stawiac :/ maz ja bije? Zly jest dla niej? Pewnie nie bo nic niewspominales ale kobieta jest wstanie postawic go w najgorszymswietle zebu pokazac ze sama jest swieta... czyli odchodzi bo!!! To juz nie to... on sie zmienil... nie czuje motyli... kiedys bylo inaczej czyli najbardziejgownianeppwody na ziemizeby kogos zpstawic ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jak nie stać jej na szczerość to juz masz problem,planuje z tobą przyszłość a nie potrafi byc szczera.Cos tu nie gra.Jak wyobraża sobie nowy związek,niedomówienia,tajemnice,tak sie nie da.Jeśli nie powie ci wszystkiego szczerze to postrasz ja ze porozmawiasz z nim(mezem jej)i od niego sie dowiesz.Moze cos kombinuje.Nie wyobrazam sobie zebym mogła okłamywać faceta w którym jestem zakochana i planuje przyszłość.To źle wróży.Jeśli nadal ukrywa sytuacje w swoim małżeństwie to odejdź,nie stać jej na szczerość to nie zależy jej tak bardzo.Chyba ze ma coś na sumieniu?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość polverji
Nie, na pewno mnie nie oklamuje. Przynajmniej chce w to wierzyc. Po prostu milczy. Ja tez wszystkiego nie mowie, bo wychodze z zalozenia, ze na tyle mnie zna, ze sama wie, albo powinna sie domyslec. Niestety, czasem bywa to zludne i mozna wyciagnac falszywe wnioski. Dlatego dzisiaj jestem zdecydowany wylozyc wszystkie karty na stol. Zeby historia sie znowu nie powtorzyla.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Co za wyrachowane babsko!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a autor naiwny jak nastolatka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Twoja sytuacja jest jasna,ty jestes kawalerem a ona mężatką.Milczy,bo ma cos do ukrycia tak to odbieram,a potem ci powie ze przecież nie pytałeś.Milczenie jest podejrzane.Albo kawa na ławę albo koniec.I nie bój sie pytac,nie bądź facet dopa wolowa,przygotuj sobie pytania i oczekuj jasnych odpowiedzi,powiedz ze nie zniesiesz odmowy.Jeśli chce z tobą byc to po co jakiejs tajemnice,nie macie po 15 lat.Jak cię będzie zbywać,ze wszystko w swoim czasie to sygnał żeby dać sobie spokój.Nie odkładaj tej rozmowy w czasie bo po co.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Widac niektorym sie strasznie nudzi i nie wiedzac co z soba zrobic, komplikuja sobie tylko zycie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Daj znac jak poszło

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
I jak rozmowa,wyjaśniło sie wszystko?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość polverji
Boze, w co ja sie wplatalem ! Jak wyjde (wyjdziemy) z tego zywi, to nie musze grac w totka. Wierze, ze ona wie co robi. Nie dziwie jej sie. Chociaz podobno zemsta nie jest humanitarna. Jednak wchodze w to, nie zostawie jej samej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Powodzenia!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
I jak ? jestem bardzo ciekawa co dalej z twoja historia sledze ja i czytam te wszystkie wypowiedzi. jestem w podobnej sytuacji za tydz wyjezdzam by probowac ost. raz ale serce mowi zostan . i znowu nie wiem nic. jedno jest pewne niegdy nie czulam takiego szczescia przy moim mezu co teraz czuje przy moim koledze/kochanku nie wiem jak to nazwac. powodzenia ci zycze i zeby sie udalo . Jak jest szczescie to jest wszytsko .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość polverji
To nie jest wszystko takie proste. Maz ja oszukal i to w bardzo perfidny sposob. Potrzebowal przykrywki (rodzine) zeby nie stracic pracy (stanowiska). Ona wynajela detektywa i ma dowody, ze on ma inna orientacje s. Ten jego przyjaciel, to na prawde "przyjaciel" i jak szedl do pracy to nie zawsze na sluzbe. Nie wiadomo jak teraz zareaguje, czy pojdzie na ugode (rozwod), czy bedzie sie stawial i sprawe bedzie trzeba rozdmuchac. Problem w tym, ze on i jego przyjaciel obracaja sie w dosc wplywowych kregach a nie wiadomo ilu z nich jest tej samej orientacji.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jak sie z tym ukrywa to będzie chciał dalej to ukryć wiec nie będzie problemu.A ona wcześniej,przed ślubem sie nie zorientowała ze to gry.Przecież w innych krajach inna orient.seksualna nie jest problemem wiec po co to ukrywał.U nas nawet poseł Biedroń wybory wygrał i jeszcze ślubów cywil.udziela i pedał.Pogadajcie z nim .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość polverji
Polityka polityka. To wszystko dla reklamy, pokazac jakie to tolerancyjne panstwo jest. W pewnych sferach roznego rodzaju dewiacje sa niemile widziane. Oczekuje sie wizerunek wzorowego obywatela. Ona dala sie omotac. Wyszla z zimnego wyrachowania ale okazalo sie, ze on jeszcze bardziej perfidny. A ja moge juz snuc podejrzenia, jaka role mam do odegrania w tym spektaklu...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To dobrze ze wiesz.To jest odpowiedz do twojego ostatniego zdania.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
i co dalej ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jej mąż zobaczy, że żona ma przydupasa to zacznie się starać. O to jej może chodzić, żeby wzbudzić zazdrość. Ciebie wykorzysta matołku. Nagadała ci głupot, żebyś ciągle o niej myślał, a potem pa dziecko. Przy okazji się bzyknęła z tobą i to tyle.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tez tak moze byc jak napisane wyżej,tylko po co do lóżka lazła jak nie myślała powaznie,s,,k,,,* * w,,,i,,ł,,,a,,,sie tylko i tyle.Jak z tobą spała a potem do niego wróciła to qrwa nad qrwami i tyle.Takie tez istnieją.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja p*****le ! I wez sie ozen jak ona ciagle bedzie tylko o tym myslala co ja rozdziwiczyl i na kazde skinienie palca bedzie mu dawala d**y. Juz wole jechac na recznym.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie sadze żeby sobie jaja robiła.Przeciesz mąż jak sie dowie ze kogoś ma to rozwód gotowy,nie wybaczy jej.Chyba ze strasznie ja kocha,tak tez sie zdarza,facet kocha mimo wszystko,wszystko partnerce wybacza.Nie sadze żeby sie bawiła.Moze cos ja powstrzymuje,moze myślała ze jestes inny a wyszło inaczej.Spasc "z deszczu pod rynnę" to nieciekawie,tylko po co.To lepiej zostać ze "starym"którego juz sie zna.Cos sie musiało stać,moze ja zawiodłes i sie zastanawia czy warto.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
I jak sie ta historia love story zakończyła?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość polverji
Dopiero sie zaczyna. Mam wrazenie, ze gram w jakims filmie. Nie wiem, jak to sie skonczy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość denee
A jak się zaczyna? Jakieś konkrety może? Wtedy można coś konkretnego podpowiedzieć chociaż.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość polverji
Sa juz po rozmowie. Ma to dobrze przemyslec - wyspe nie tak latwo opuscic. (Czyli jej po prostu zagrozil)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość denee
Czym jej zagroził? Ja wiem, że na forum publicznym tak o se nie napiszesz, ale chociaż mniej więcej. I co z Wami teraz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość polverji
Ze nie opusci wyspy. Wg niego moze byc jak jest, czyli kazde ma wolna reke ale formalnie nadal sa rodzina.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość denee
No dobra, ja pytam co z Wami? Co Ty na to?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×