poradzcie prosze mieszkanie gminne po smierci babci a meldunek co dalej

witam jestem zameldowana od 2007 roku u babci, 2 lata temu chcielismy mieszkanie to wykupic, wszystko bylo na dobrej drodze jednak nagle wszystko sie posypalo, ja zachorowalam rodzice nie mieli pieniedzy i tym samym musialam kwote wydac na zdrowie i wstrzymac sie z mieszkaniem, w tym celu wyjechalam zagranice by sobie pomoc i szybciej zarobic na "ponowne" staranie sie o wykup jednak babcia zmarla.... Nie wiem co teraz jesli np bede miala prawo do pierwokupu, nie za bardzo wiem czy sie mi to oplaca... to kawalerka to remontu lazienka, trzeba zrobic wode i ogolny remont... kazdy mi mowi, ze mam to olac zdac ewentualnie mieszkanie bo mi sie to nie oplaca, ale czy rzeczywiscie tak jest? czy nikt po wykupie nie wynajmie tego, ewentualnie pozniej nie kupi???

up

bede wdzieczna za porady

zależy w jakim stanie to mieszkanie znaczy ile nakładu potrzebuje oraz w jakim miejscu , jeśli dobra dzielnica to się opłaca remontować kupić jeśli mało ciekawa gdzie nie znajdziesz później ewentualnych nabywców to lepiej nie wykupować ,wyremontować ,mieszkać a może nawet poszukać zamiany w innym miejscu

wiesz co mieszkanko male ale w centrum naszej prowincji, do remontu lazienka, potrzeba cieplej wody i tyle wiadomo rudera to nie jest ale apartament tez nie

Z tego co wiem to jeżeli nie posiadasz innego mieszkania a jesteś zameldowana u babci to przysługuje tobie pierwszeństwo w wykupie mieszkania i będzie przysługiwała tobie zniżka.

o a jest to pewne? bo ja z kolei slyszalam cos zupelnie innego :(

Wiesz przepisy się zmieniają ale jakieś 6 lat tamu tak było. Wiem bo byłam w podobnej sytuacji. Musisz udać się do Urzedu ala ja bym była dobrej myśli

Jeżeli to mieszkanie kwaterunkowe, to niekoniecznie urząd gminy pozwoli na wykup, a tym bardziej z ulgą. Twój meldunek w takim wypadku ma niewielkie znaczenie. Nie mieszkałaś do śmierci babci opiekując się nią

no niestety bylam zagranica babcia zmarla w szpitalu

Ale przecieź się nie wymelowała to że czasowo mieszkała za granicą nie powinno mieć znaczenia.

jutro jade do urzedu ehh zobaczymy