Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

NADŻERKA SZYJKI MACICY!!!!!

Polecane posty

Gość gość

To chyba zależy od rozmiaru nadżerki. U mnie ginekolog stwierdził tylko, że jest nadżerka, zrobił cytologię, nie było komórek rakowych więc postanowił, ze na razie nic nie będzie robił. Stwierdził, że jeśli stan będzie się utrzymywał to po 35 roku życia macicę mam usunąć (przeraziłam się). Nie dawało mi to spokoju, poszłam do drugiego, a drugi stwierdził, ze jest to mała nadżerka i na tym etapie po prostu nic się z tym nie robi. Sama od siebie postanowiłam najpierw zastosować Albothyl (przeczytaj ulotkę koniecznie!), potem zrobiłam miesiąc przerwy, i i zastosowałam globulki dopochwowe (Lactovaginal) na odbudowanie właściwej flory bakteryjnej pochwy, w międzyczasie łykałam jeszcze (Lacibios Femina). Minęło 6 lat, jestem po 40 i jak na razie wszystko jest w porządku. Ale trzeba się badać systematycznie. Jeśli masz dużą nadżerkę to może faktycznie zabieg jest konieczny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dzisiaj kończę 73 lata. Nadżerkę stwierdzono u mnie gdy miałam lat 27 i byłam po dwóch porodach.Przez rok leczono mnie różnego rodzaju globulkami - bezskutecznie.Zdecydowałam się na wypalankę.W trakcie zabiegu okazało się, że nadżerka w postaci leja jest b.głęboka . Wypalano mi bez znieczulenia. W gabinecie unosił się swąd spalenizny, a owe dwa porody były w tym momencie miłym wspomnieniem. To kilkuminutowe cierpienie się opłaciło zdrowiem do teraz, to była właściwa decyzja. Nie bój się!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
kiepska reklama...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×