Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość amozemjestem

Jak rozbudzic swoja seksualnosc

Polecane posty

Gość amozemjestem

Nie zaznałam jej nawet, jestem chlopczyca raczej, mam 30 lat i zastanawiam sie czy wszystko ze mna w porzadku? kiedy ktos mowi mi, ze jestem seksowna od razu czuje blokade, kojarzy mi sie to z traktowaniem kobiety jak przedmiot, nie podnieca mnie to, a raczej zraża. zawsze chciałam zeby męzczyzna powiedział mi, ze jestem mądra bardziej niz ze jestem seksowna, o co chodzi ? :o chcialabym sie rozbudzic, nie wiem od czego zaczac, kupilam wibrator pierwszy w zyciu, raz go uzylam i lezy..nie ciagnie mnie do tego. Olejek z muchy hiszpanskiej, tez nie dziala. Mysle, ze jestem poblokowana i to bardzo.....czy ktos mi moze cos poradzic... ??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie miałaś nigdy na nikogo ochoty?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość amozemjestem
Kiedys ktos powiedzial mi nawet, ze jeszcze nie jestem kobieta, mimo 30 lat, ze jestem dziewczynka w ciele kobiety i ja sie tak czuje...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość amozemjestem
Mialam...ale to zaniklo z czassem, od 3 lat jestem sama i chyba wszystko umarlo...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
na początek strzel mi riminng

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćamozemjestem
Moze sa tu jakies kobiety ktore moglyby cos poradzic? szkoda zycia mojego...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Chyba najlepsza bylaby psychoterapia. Bo mi się cos wydaje ze jesteś niepewna siebie od środka i w związku z tym dojrzalosc do seksu-ta pewność ze tego chcesz, chęć bycia wlaśnie seksowną jest gdzieś na drugim planie gdy potrzeba docenienia Cie jako czlowieka przoduje. Myle się?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość amozemjestem
Nie jestem do konca pewna siebie, wlasciwie to mam rzeczywiscie z tym problem, ale i tak jest duzo lepiej niz bylo, zaczelam bardziej wierzyc w siebie, kupilam sobie nawet ladna bielizne. Nie chcialam nikogo nawet poznawac, teraz zwracam uwage na facetow i nawet chcialabym kogos. Nie wiem czy to nie wszystko temu ze przez kilka lat bylam w stalym zwiazku, potem jego zdrada, moj 3 letni dramat i teraz powoli sie wyłaniam, ale bardzo powoli....zreszta nigdy nawet w zwiazku moja seksualnosc nie byla jakos mocno podkrecona...czy to mozliwe, ze przez brak wiary w siebie? lekka depresje przezylam wczesniej, odżywam teraz.....ale i tak jakos wolno wszystko to i mozolnie mi idzie. Moze po prostu nie kazda kobieta "nadaje" sie do tego ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mozliwe ze to dlatego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Sasankagosc
Hmmm... ja bym Ci proponowała powoli poukladac wszystko ze sobą i zainwestować w siebie. Co lubisz robić? Tańczyć? Śpiewać? Grac w szachy? Cokolwiek. Zacznij cos robić dla siebie i zaangazuj się w to. Nie wiesz co lubisz? To szukaj. Ja szukam od lat. Bądź otwarta na siebie i świat. Jesteś wierząca? To poszukaj najlepszego kosciola w mieście, z najlepszymi mszami i idź zobaczyć co tam takiego maja ze sa zdaniem innych lepsi niż inni. Jesteś niewoerzaca ale poszukujaca? To pochodz po świątyniach wszystkich wyznań jakie masz w pobliżu. Jesteś ateistka z wyboru? To może teoria wielkiego wybuchu? Wystawa która się tym zajmuje? A może cos zupelnie innego? Sport? Wycieczki górskie? Stawiaj sobie cele i realizuj je. Postaraj się aby Twoje życie sprawialo Ci frajde. I zrozum ze nic nie musisz. Źle Ci w tym kraju? Wyjedz. Możesz. Masz prawo decydować. Jeśli otaczają Cie ludzie przez których kurczysz się w sobie, odetnij się. Odetnij się od nich za wszelka cenę jeśli nie potrafisz tego znieść. Jeszcze spotkasz ich pewnie gdy będziesz silniejsza. I gdy kogoś spotykasz to... bądź sobą. Przestan się starać. Nie stawaj na glowie na randce i nie sypiaj z kimś gdy tego nie chcesz. Bądź sobą, studiuj swoje uczucia i emocje. Nie nakrecaj się sama. A seksualność tez przyjdzie. Spotkasz w końcu faceta którego zapragniesz i... postepuj zgodnie ze sobą. Mnóstwo kobiet tu pisze ze robi to czy tamto bo się boja odrzucenia, bo muszą się poświęcić. Bzdura. Nic nie musisz. Nie rob nic wbrew sobie. Sprobuj. Trzymam kciuki :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość amozemjestem
Dziekuje sasanko :) myslalam o salsie nawet, chce cos robic ze swoim zyciem i zrobie to, wiem ze taniec nauczylby mnie pewnosci siebie i panowania nad cialem, mysle, ze wtedy poczulabym sie seksowna i robilabym to co lubie czyli taniec:) Dzieki za wskazowki, skorzystam z twoich cennych rad.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×