Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość mm712

Skąd wziąć pieniądze na mieszkanie?

Polecane posty

Gość gość mm712

Zarabiam 1.500 zł miesięcznie, pracuję na zmiany po 12h dziennie. Szefowa bez przerwy straszy żebym czasem nie myślała o chorobowym bo to będzie koniec naszej współpracy. Cały grudzień chodziłam do pracy z grypą bo bałam się że mnie wywali. Myślałam o kupnie mieszkania i wyprowadzeniu się od rodziców bo mam już swoje lata i w końcu trzeba się usamodzielnić. Nie wiem jak mam to osiągnąć. Kredytu wziąć nie mogę bo nie wiem czy za pół roku będę pracowała tam gdzie obecnie, nie mam bogatego narzeczonego ani zamożnych rodziców. Myślałam o wyjezdzie do Wielkiej Brytanii ale koleżanka wspominała że tam już wcale nie jest tak kolorowo, że nie ma pracy a jak juz sie coś znajdzie to samo utrzymanie się i wydatki pochłaniają takie sumy, że odłożenie większych pieniędzy jest mało prawdopodobne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
pozostaje ci bycie bamboccini

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
więc raczej masz marne szanse na zakup własnego mieszkania, lepiej się nie łódź

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie myślałaś o zmianie pracy? podwyższeniu kwalifikacji? (kursy, studia)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość mm712
w sumie to się już nawet nie łudzę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
znajdz faceta z mieszkaniem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość mm712
Skończyłam studia, szukałam normalnej pracy przez rok. Rozesłałam setki CV. Nie mogłam znaleźć niczego lepszego poza pracą w której obecnie jestem. Może to kwestia mieściny w jakiej mieszkam, może mojej głupoty ale na wszystkie oferty pracy ta była jedyna w której mnie chcieli. Nie wybrzydzałam i wzięłam co było.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość mm712
Nigdy w związkach nie patrzyłam na zamożnośc partnera. Nigdy też nie rozumiałam dlaczego niektóre dziewczyny wiążą się z bagatymi facetami, mimo że nawet ich nie kochały. Brzydziłam się takim podejściem do związku i nadal się brzydzę. Już wolę mieszkać z rodzicami do śmierci niż być z kimś tylko dlatego bo ma pieniądze czy mieszkanie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
to dlaczego nie wyślesz cv do większego miasta? jak dostaniesz pracę, to się przeniesiesz, jak nie to zostaniesz w starej pracy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość biedna biedaczka 88
Rozumiem Cię jestem w podobnej sytuacji zarabiam tyle samo mieszkam w małym mieście może poza tym że mam stałą pracę i raczej mnie nie zwolnią chociaż w dzisiejszych czasach... nie mam pomysłu skąd wziąć kasę na własne m. Kredytu w życiu nie dostanę potrzebuje ok 80-90 tys. bo po tyle są kawalerki w moim mieście. Mam dość mieszkania w domu już!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość biedna biedaczka 88
Rozumiem Cię jestem w podobnej sytuacji zarabiam tyle samo mieszkam w małym mieście może poza tym że mam stałą pracę i raczej mnie nie zwolnią chociaż w dzisiejszych czasach... nie mam pomysłu skąd wziąć kasę na własne m. Kredytu w życiu nie dostanę potrzebuje ok 80-90 tys. bo po tyle są kawalerki w moim mieście. Mam dość mieszkania w domu już!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość mm712
Od ponad roku wysyłam cv do większego miasta, byłam tylko na jednej rozmowie kwalifikacyjnej. Nie wiem, może wynika to stąd że jak na cv widzą mój adres zamieszkania to od razu odrzucają, bo odległość od miejsca zamieszkania do dużego miasta to ponad 100 km.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość biedna biedaczka 88
Jakie studia skończyłaś? W jakiej branży pracujesz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość mm712
Studia ekonomiczne, obecnie pracuję w hotelu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
czabyło się spiknąć z bogatym a nie teraz biadolic

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jak nic cię tu nie trzyma wyjedz na zagranicę moja znajoma pracuje w Norwegii i zarabia 10 tyś miesięcznie pracę znalazła sobie sama przez portal pracaidealna

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość krystyna 39
autorko tematu jesteś tu jeszcze ? chciałabym z tobą porozmawiać, odezwij się :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja na Twoim miejscu wyjechałabym zagranicę. Koleżanka pracuje w Holandii, nie żadna super praca, na produkcji - pakowanie sałatek. Zarabia 1200 euro bez nadgodzin, z nadgodzinami 1400, zakwaterowanie ma darmowe, na życie wydaje ok. 300 euro. Odkłada 3-4 tys zł miesięcznie, w zależności ile ma godzin. Pracuje ponad rok i ma już prawie 50.000 na koncie, także 2-3 lata i na małe mieszkanko zarobisz:) Ja wyjeżdżam sezonowo,w wakacje na zbiory, bo mam dziecko, męża. Mąż z kolei pracuje w Niemczech, ale jako fachowiec, ma uprawnienia, więc ma 12-15 eur na godz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×