Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość panna marianna1

Mamuśki jak wygladały wasze wesela?

Polecane posty

Gość panna marianna1

huczne czy skromne? Jak to wyglądało u was czy czegoś żałujecie, czy coś byście zmieniły oczywiście tak luźno pytam. Chce poznać różne opinie, bo jestem w kropce. Sama niedługo wychodzę za mąż i z jednej strony wiem, że taki dzień zdarza się raz, lubię duże wesela z pompą, bo jest tak uroczyście, a z drugiej zaś nie czuję tego do końca i podobałoby mi się małe przyjęcie w stylu vintage :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Miałam średnie wesele w restauracji z dziećmi ok 100 osób było. Jednodniowe bo na drugi dzień i młodzi i goście mają dość a to ma być przyjemność. Był zespół który umiał grać a nie puszczał podkład z płyty;-) kilka zabaw ale to raczej zgadywanki niż przeciąganie jajka przez nogawkę;) Wiadomo tort, świnka o północy. Chyba nic bym nie zmieniła:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
te z pompa wspomina sie lata.te okrojone zapominasz kolejnego dnia.zalezy czego chcesz.wesele z pompa to tez koszty.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość panna marianna1
100 osób to już ogromne wesele wg mnie :) a co do zapamiętywania to jeżeli to będzie mój ślub to będę pamiętała tak czy siak.... sama już nie wiem :o dużych wesel też jakoś specjalnie nie pamiętam po czasie ale najważnejsze by się dobrze bawić tego dnia i to są super imprezy no ale jak słusznie zauważasz to też koszty..... dalej jestem w kropce :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja jestem zdania, że w nowy etap życia trzeba wejść godnie nie ważne czy hucznie czy nie Ja miałam 200 osób, wesele w pałacu z noclegami dla gości, a na następny dzien grill i ognisko w pałacowych ogrodach. Jedna suknia do kościoła, druga na wesele. Miałam i zespół i DJa, pokaz sztucznych ogni po północy, do ślubu jechałam biała limuzyną, a wracaliśmy bryczką z końmi. Była pompa, niczego bym nie zmieniła to był mój wymarzony dzień :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
wesela to przeżytek zrób cos skromnego w dobrym guscie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
na określenie "mamuśki" nóż się w kieszeni otwiera

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Do 17.04 boze jak u carringtonow ........ lal

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Sama niedługo wychodzę za mąż i z jednej strony wiem, że taki dzień zdarza się raz x i w dziale "Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci"? Wtf?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja miałam łącznie na 47 osób.. sala nieduża, bardzo malutkie okna, więc od razu był klimat - nie lubię gdy jest jasno podczas zabawy... w jednej sali się jadło i tańczyło- to jest podstawa wg mnie miałam świetny zespół, który na prawdę dobrze grał, ludzie cały czas tańczyli.. ja nie pamiętam posiłków, jakiegoś przebywania dłuższego przy stole.. ciągle świetna muzyka i tańce, tańce, tańce.. świetne było to, że w zasadzie nie było wyjścia na zewnątrz, gdyż lokal był na takim jak gdyby deptaku, gdzie są inne lokale, w tym też takie z ogródkami piwnymi... więc goście nie wychodzili na zewnątrz, nie rozchodzili się.. byli cały czas w środku.. a jak ktoś chciał chwilkę odetchnąć, zapalić, wpisać się do księgi gości itp, to przed salą taneczną była sala z barem, stolikami.. wejście na główną salę duże, więc wszyscy się widzieli.. w każdym razie podstawa to sprawdzony zespół, dobre rozsadzenie gości, jedna sala na zabawę i posiłki oraz wg mnie brak możliwości wychodzenia .. byłam na kilku weselach i niestety.. jeśli teren był ogrodzony, jakiś ogród itp. to ludzie ciągle wychodzili z lokalu, na parkiecie pustki, a raz był tak beznadziejny zespół, że na parkiecie tańczyło po 5-6 osób.. porażka.. innym razem co prawda ludzi tańczyło więcej, ale jednak zespół nie potrafił jakoś szczególnie zachęcić ludzi do zabawy, większość gości opuściła imprezę ok 1..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja mialam kilka miesiecy temu, co bym zmienila..wygonila przyszlego meza do pokoju hotelowego by tam sie szykowal zamiast w domu moich rodzicow bo jest z niego nerwus i wprowadzal nerwowa atmosfere i mial fochy jak kretyn, do opieki nad dzieckiem wzielabym opiekunke od rana a nie od przyjęcia, zmienilabym fryzjerke który mnie czesala.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ciekawe czy goscie wasi tez dobrze to wspominaja

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość panna marianna1
Pytam mam na tym forum, bo tu raczej siedzą kobiety i dużo z nich to mężatki więc wybrałam chyba dobre forum, sama też jestem mamą :) poza tym czytałam tu już bardziej nie na miejscu topiki w stylu kim jest ta wredna itp

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja mialam wesele na 100 osob we wakacje w restauracji bez zadnych sztucznych ognii itd ale wlasnie z orkiestra bardzo fajnie grali iprowadzili zabawe jakies dwie smieszne zabawy ale nie"zboczone" tylko na poziomie bez poprawin bo to bez sensu jak dla mnie zreszta kazdy wracal do domu w nocy czy na nad ranem mieszkam w duzym miescie i wiekszosc byla z tego miasta lub okolic wiec nie bylo potrzeby wynajmowac noclegow i robic poprawin dla przyjezdnych opiekunke mialam do corki od rana maz zachowywal sie idelanie chcialabym teraz przezyc ten dzien jeszcze raz bez tego stresu tylko na spokojnie bo byl to cudowny dzien ktory zapamietam na cale zycie ale za szybko minął nie zaluje niczego i ciesze sie ze zdecydowalismy sie na kamerzyste zdjecia sa super ale wszystkiego nie uchwyca :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Srak! :classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja miałam skromne na 30 osób,trwało przyjęcie 6 godzin,była muzyka,dobre jedzenie,fajna restauracja z ogrodem,a pogoda była piekna wiec siedzielismy i rozmawialiśmy:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
za mąż wychodzicie z dzieckiem? ale żenada :o to jest śmieszne i nawet nie wypada żeby robić uroczystość z tej okazji :o wesela są dla młodych par, gdzie ludzi są fajni, młodzi i mają polot a nie dla konkubinatów z dzieciakami. Wtedy trzeba wziąć cichy ślub przy samych świadkach,a nie wciągać w to rodzinę i robic imprezy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mama 2014
gosc 18.36 smiech na sali :D "wesela są dla młodych par, gdzie ludzi są fajni, młodzi i mają polot a nie dla konkubinatów z dzieciakami" wyobraz sobie ze jestem fajna mloda osoba z polotem urodzilam dziecko a potem wzielam slub masz dziwne wyobrazenie konkubinatu tak wogole patologia ośmioro dzieci bez slubu bieda alkohol itd.... wyobraz sobie ze istnieja ludzie ktorzy poprostu nie moga wziasc slubu z roznych przyczyn lub niechca Ci co chcą biorą i nie jest wazne czy dziecko urodzilo sie po czy przed a tak wogole slub organizuje sie z wyprzedzeniem i co jesli w miedzy czasie zajde w ciaze? mam usunac oddac do adopcji czy co ?? no bo przeciez z dzieckiem slubu nie mozna brac? cichy slub przy swiadkach??niby czemu?? mam sie wstydzic ze jestem matka? hahha załosne pewnie jestes staraczka powodzenia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
18:36 tak za maz wychodzimy mając dziecko do tego bierzemy sluby kościelne i gowno ci do tego ,a wśród naszej rodziny i znajomych nie ma takich ograniczonych kretynek ja ty. Cos jeszcze? A i niech cię boli ze moje dziecko bylo planowane, O zgrozo przed ślubem:-) i nawet zostalo ochrzczone.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ale błędy robicie mamuśki, lepiej zakupcie słownik a nie wesela wyprawiacie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ty jestes fajna młoda i z polotem?? nie rozsmieszaj mnie cyce do pasa i odpieluchowe zapalenie mózgu to nie jest polot. po prostu trzeba uważać i uprawiać seks z głową. nie mówiłam nic o aborcji tylko o tym że jak juz się przydarzy to trzeba to rozwiązac z godnością, a nie robić weselne szopki z dzieciorem w tle :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a ja wychodzę w maju za mąż, bierzemy kościelny i robimy duże wesele a gościem honorowym będzie nasza trzyletnia córka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dla mnie nie jest dziwne robienie dużych wesel ,ale branie ślubu kościelnego kiedy ma się dziecko...Nie jestem katoliczką,ale czy to jest w ogóle zgodne z religią ? bo zawsze mi się wydawało, że sypianie przed ślubem jest potępiane przez kościoł??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
18:52 jak mozesz nie zrobić po cichu slubu ..hehe toż to nieetyczne:))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A wiesz idiotko ze slub w bialej sukni i welonie powinny brac tylko dziewice,watpie ze nia bylas,wiec sama robilas szopke,od kobiet z dzieckiem roznisz sie niewiele

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Buehehe pokaz mi palcem pannę mloda dziewice,poza tym nie mialam welonu tępa strzalo:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ha ha ha ile z was było dziewicami idąc do ślubu? akurat nieczystość przed ślubem nie ma rozróżnienia czy wyszło z tego dziecko czy nie. rozgrzeszenie na spowiedzi przedślubnej i tak się dostaje czy siak

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
18:55 daj spokój to jakas pochrzaniona frustratka..pewnie nie moze zajsc w ciaze i jej na dekiel od*pie*rdala

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mama 2014
haha dokładnie sraczka-staraczka niemam cycków pokolona i zadnego zapalenia mózgu czego tobie równiez nie zycze jak już zajdziesz w ta ciaze po swoim slubie oczywiscie, nie przed no i dokladnie pokaz mi panne młoda dziewice w ktorym wieku zyjemy kochniutka w XIX to juz nie te czasy uprawialam swiadomy seks przed slubem z narzeczonym z ktorym chcialam miec dziecko i ktore rowniez z nim ochrzcilam i nikt sie temu nie dziwil gosc 18.54 tak sypianiem przed slubem jest grzechem ale grzechy sie odpuszcza jesli jest zamiar poprawy czyli wziecia slubu! no i po raz kolejny pokaz mi teraz ktora nie spala z przyszlym mezem przed slubem?? wiekszym grzechem jest zycie w konkubinacie z dzieckiem nie majac w planach wziecia slubu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś ha ha ha ile z was było dziewicami idąc do ślubu? akurat nieczystość przed ślubem nie ma rozróżnienia czy wyszło z tego dziecko czy nie. rozgrzeszenie na spowiedzi przedślubnej i tak się dostaje czy siak A wiesz,że rozgrzeszenie i spowiedź są ważne tylko wtedy gdy szczerze żałujesz za grzechy?Nie sądzę,ze żałowałaś,że bzykałas się przed ślubem,więc równie dobrze moglas wcale nie iść do tej spowiedzi:O no ale wtedy czarny by nie dał kwita i doopa z kościelnego hahahaaa.Dlatego ja spowiadam się sama w domu a nie batmanowi na ucho,i spowiadam się tylko z tego czego naprawdę żałuję ,a nie z tego z czego wypada.Głupie kretynki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×