wypłata za remanent

Mam pytanie skierowane do osób, które miały okazję pracować przy remanencie np w małym sklepie spożywczym. Remanent przeprowadzany był na początku roku w piątek i sobotę. Normalnie pracuję w soboty za około 55 zł. Jest to stawka za całą sb, liczona ogólnie, a nie tyle a tyle za godzinę. Jednak sobota, podczas której przeprowadzana była inwentaryzacja wyjątkowo policzona została przez szefa za mniejsza kwotę - 40 zł. Stwierdził, że to normalne, bo w tym dniu nie ma handlu, więc ta sobota będzie mniej płatna. Gdzie indziej też tak jest? Czy to tylko jego widzi-misię? Nie mam dodatku od utargu, więc to, czy ten handel jest czy go nie ma, powinien mi zwisać. Przyszłam do pracy po prostu.

To zależy jak masz wpisane w umowie. Jeśli 55 zł jest za każdą sobotę, to jak najbardziej możesz to zgłosić do sądu pracy. Tylko może lepiej dogadać się z pracodawcą?

z k*****i nie tancze