Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Bellaxx1

Zakochanie się w dziewczynie?

Polecane posty

Zacznę od tego mam 18 lat i jestem bi (tak myślę). Więc tak 4 lata temu zapoznałam się z dziewczyną jesteśmy w tym samym wieku(teraz jest .dobrą koleżanką). Mieszkamy obok siebie lubimy i znamy się dość dobrze. Dwa lata temu bardzo się do siebie zbliżyłyśmy cały czas spędzałyśmy ze sobą czas pewnego razu na kol. urodzinach zaczęłyśmy się do siebie przytulać, siadać sobie na kolanach, miziać, to mi się bardzo podobało i jej też raczej skoro nie miała nic przeciwko takim zabawą. Od tamtego momentu moje życie nie jest normalne nawet kiedyś szłyśmy przez miasto za rękę... Kiedyś rozmawialiśmy o orientacjach i ona powiedziała wręcz żaliła się że ona nie miała by problemu być z dziewczyną i później także mówiła że jest bi. Nigdy jej nie powiedziałam o moich uczuciach do niej ale co raz bardziej mnie do niej coś ciągnęło im częściej się spotykałyśmy tym bardziej miałam na nią "ochotę" pocałować, przytulić. Ona cały czas mówiła że chyba całkiem zmieni orientacje bo chłopaki ją już nie interesują bo w tych czasach są same dupki nawet później żartowałyśmy że jesteśmy razem. Mi się to bardzo podobało do pewnego momentu gdzie prawie nie popadłam w depresje trzymając moje uczucia w środku. Później na pewnym spotkaniu ze znajomymi powiedziałam jej że mi się podoba (chodziło bardziej o to ze jest ładną dziewczyną) od tamtego momentu tak nagle zmieniła swoją orientacje tak jakby się czegoś przestraszyła jak zaczynałam takie tematy ona się tylko śmiała bo myślała że żartuje tak jakby uciekała od tematu. Ale jestem 70% pewna że on chodź odrobinę uczucia mnie darzyła. Później miała pierwszego chłopaka (naszego wspólnego kolege)przez bardzo krótki czas nie kochała go byłam bardzo o nią zazdrosna nie dawalam sobie rady kiedyś pewnego razu siedzialam z nim pod blokiem ona to widziała i byla bardzo zazdrosna ale nie o niego tylko o mnie prawie się pokłóciłyśmy. Teraz już miną rok od tego wszystkiego a ja nadal o niej myślę przez to wszystko zaczęłam bardziej uwage zwaracać na dziewczyny i szukać miłości. Ostatnio mnie bardzo nęka ten tamat. On teraz pisze z jakimś chłopakiem z osiedla i niekiedy spotykają się a mnie szlak trafia. Spotykamy się co najmniej 2 razy w tygodniu a ona zawsze o nim wspomina mówi ze nie jest nim zainteresowana tak jakby chciala to ukryć przede mną. Chciałam się was zapytać czy miałyście kiedyś podobną sytuację? Co mam w takim razie zrobić ? Prosze o pomoc ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dziwnie sie zachowuje ta laska. Ja miałam taką sytuacje ale moja nie była nawet bi więc nigdy jej nie powiedziałam co czuję. kochałam ją po cichu ale byłyśmy dobrymi przyjaciółkami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×