Jak twoje kłopoty rodzinne

dalej zle,czy już lepiej.

mam nadzieję,że je rozwiążesz

czyje ? :) ja kobieta bez kłopotów

ale mam wrażenie,że u ciebie coś niedobrego się dzieje

? problem widzę u ciebi w tej chwili :D

może niekoniecznie z tobą,ale z kimś z rodziny

a co sie dzieje /?

a kto pyta:D

Nie jest dobrze. Niestety.

Nie mam pełnej rodziny tata nie żyje, mama ma załamanie nerwowe w domu nic nie zrobi non stop siedzi w czterech ścianach wracając z pracy muszę się denerwować bo syf nic nie zrobione jedynie grzejnik gorący bo mami tylko przejdzie się do pieca podłożyć w dzień wolny mam góry do sprzątania po psie pełno sierści w domu proszę by chociaż psa na dworze wyczesala to jak grochem o ścianę. . Mnie już deprecha łapie wielki dom w którym mieszkam od urodzenia niszczeje dach się zaczyna sypać przecieki na suficie przez to w pracy 1400max ze smieciową umową - dojazdy 1100 zł mama na rencie 700zl gdzie tu latać dziury w dachu. Ktoś w kim się kocham przy kim byłabym bezpieczna ma mnie gdzieś ani me ani be duszę uczucia bo jest kimś wyżej ode mnie.... Czuje się jakbym miała 30 lat a mam 22 zero imprezowania, baletow. Wiem ze ludzie gorzej mają i są w cięższych sytuacjach ale ja opadam z sił na lepsze jutro; (