Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

powrót do pracy, kto ma to za sobą ?

Polecane posty

Gość gość

dziewuchy pomóżcie! Jaki był wasz powrót do pracy? Nie bałyscie się o wasze dalsze losy? Mnie macierzyński konczy się wprawdzie we wrześniu ale zaczynam coraz bardziej o tym rozmyslac. czy tak bez problemu mnie przyjmą,obejdzie się bez zbednego gadania...tak się złożyło ze z pracy odeszlam z kolezanką praktycznie w jednym czasie( ona miesiąc po mnie), zostały zatrudnione dwie osoby,ale własnie nie na zastępstwo.rozmawialam z jedna dziewczyną ( inny sektor całkowicie), mówiła ze miala umowę na stałę,wróciła z macierzynskiego i w pierwszy dzien pracy dostala wypowiedzenie.zajefajny kraj, mniejsza o to.piszcie wasze przeżycia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
zawsze możesz wrócić na obniżony etat w ramach wychowawczego więc będziesz miała przez rok czasu ochronę przed zwolnieniem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
no widzisz zależy z jakiego punktu widzenia patrzysz bo ja miałam firmę gdzie zatrudniałam 3 kobiety i 2 mi zaszły w ciąże właśnie miesiąc po miesiącu. Ja musiałam zapłacić im pierwszy miesiąc chorobowego normalnie wypłatę, czyli musiałam zapłacić nie mając 2 pracowników, nie było mnie już stać zatrudnić innych zreszta tak szybko nie znalazłabym nikogo. Ja ich nie obwiniam tylko ten chory kraj - że muszę płacić pracownikom jak ida na chorobowe, a ubezpieczyciel powinien (w końcu co miesiąc mu płacę za pracowników). Musiałam zamknąc firmę. Nową otworzyliśmy na męża i zatrudniamy samych facetów. Gdyby chociaż zaszły w ciąże co pół roku może bym dała rade i miałyby gdzie wracać po macierzyńskim. No i ta trzecia niewinna babka też straciła pracę. Niestety ale nie odważyłabym się zatrudniać kobiety. Ogólnie pracownika nie interesuje co sie stanie z firmą gdy on odejdzie na zwolnienie lub zajdzie w ciąże, patrzy na siebie czy dostanie zasiłek itp. Tak samo pracodawca patrzy czy uciągnie firmę a nie na jednostkę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Autorko jak będą chcieli cię zwolnić to i tak zwolnią, nie ma znaczenia czy wrócisz w pełnym wymiarze godzin czy na częśc etatu. Większość kobiet ma za sobą powrót do pracy. W moim przypadku odbyło się to w miłej atmosferze - bo byłam fair w stosunku do pracodawcy - czytaj nie pobiegłam na zwolnienie wraz z ujrzeniem 2 kresek na teście. I nie ma co zwalać na kraj. To również wina kobiet.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
myślisz że pracownice celowo zachodziły w ciążę jedna po drugiej ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie zwolnią jeśli zrobi jak napisałam. "Podwładny, który ma prawo skorzystać z urlopu wychowawczego, może obniżyć swój czas pracy maksymalnie o połowę i przez 12 miesięcy skorzystać ze szczególnej ochrony przed zwolnieniem. Jak podkreśla resort pracy, w tym czasie rozwiązanie przez pracodawcę umowy o pracę jest dopuszczalne w razie ogłoszenia upadłości lub likwidacji pracodawcy, a także gdy zachodzą przyczyny uzasadniające rozwiązanie umowy o pracę bez wypowiedzenia z winy pracownika. Przysługuje im więc taka sama ochrona przed zwolnieniem jak w przypadku rodziców, którzy skorzystają z urlopu wychowawczego."

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja powiedziałam pracodawcy że chce pracowac jak długo się da a pracodawca żebym tylko dała mu czas znaleźć zastępstwo. pracowałam do 6mc, a zanim odeszłam wdrożyłam pracownika na moje zastępstwo. pracodawca przyjął mnie z otwartymi ramionami z powrotem, wróciłam do pracy po pół roku macierzyńskiego czyli miałam lukę niecałe 9 miesięcy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
myślisz że pracownice celowo zachodziły w ciążę jedna po drugiej ? xxx a co nie wiedza jak się zachodzi w ciąże? :o 90% moich znajomych zaszło po 1-2 miesiącach starania.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zwolnią - wystarczy magiczne redukcja etatu i uwierz mi że sądy pracy nie pomogą. Przez miesiac, dwa nie dostanie żadnych obowiązków do wykonywania a później sayonara. Przerabiałam to z 3 dziewczynami w zespole.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To znaczy że złamali prawo i tyle. to że ktoś tak zrobił nie znaczy że jest to zgodne z prawem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
myślisz że pracownice celowo zachodziły w ciążę jedna po drugiej ? to ja pisałam o tym że zamknęłam firmę bo pracownice zaszły w ciąże - i powiem wam że wiem na 100% że nie musiały iść od razu na l4 i że zaszły po 2miesiącu starań, więc to było raczej "celowo". może inaczej - miały w d/u/p/ie firmę a czuły potrzebe bycia matkami no i ok tyle że po macierzyńskim nie miały pracy i czyja to wina?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Autorko nie martw się. Ja wracałam do pracy po urodzeniu córki pewna że albo mnie zwolnią albo sama nie wytrzymam. Wróciłam i trafiłam przypadkiem na trochę inny dział na poprzednich warunkach. I o dziwo było mi lepiej niż przed ciążą w pracy. Minęło 5 lat jestem w drugiej ciąży. Też nie wiem jak to będzie. Ale zamiast tracić czas na zamartwianie się skup się na razie na dziecku, później tyle czasu nie będzie. A przed samym powrotem skup się nad odpowiednią organizacją wszystkiego nic nie odkładaj na potem. Zadbaj o siebie porób badania itp Zorganizuj sobie w domu wszystko, możesz jakiś kurs zrobić jeszcze np. Idź do szefa przed końcem urlopu powiedz że chcesz wrócić, że ci zależy że masz zorganizowaną opiekę nad dzieckiem. Będzie dobrze. W ostateczności pójdziesz na zasiłek i poszukasz nowej pracy. Powodzenia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To znaczy że złamali prawo i tyle. to że ktoś tak zrobił nie znaczy że jest to zgodne z prawem. x Tak, a sąd pracy potwierdził to "łamanie prawa".

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
widocznie coś więcej było na rzeczy niż tylko redukcja etatu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Do właścicielki firmy- ja też od razu poszłam na zwolnienie a wiesz czemu? Bo wiedziałam że u mnie w pracy skrócony czas pracy przy komputerze to fikcja, że jak się będę źle czuła to dostanę wolne z wielką łaską albo wcale. Pracujemy na działach po 2 jak jednej nie ma druga siedzi od rana do nocy i szef widzi i nie da nikogo do pomocy, czasem nie ma czasu się wysikać ani zjeść. Nie narzekam, całe życie pracuję i zamierzam to robić ale uważam że przerwa na urodzenie dzieci mi się należy. Nie zastanawiałaś się czemu te Twoje dziewczyny tak Ci zrobiły? Zawsze byłaś w porządku? Ja jak bym wiedziała że dadzą mi kogoś do pomocy, że ktoś weźmie pod uwagę mój stan to mogłabym do końca pracować.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Likwidacja stanowiska - dokładnie tak to się nazywa. I nie było nic więcej na rzeczy, ale oczywiście ty przecież wiesz lepiej. Piszę to po to zeby autorka się gorzko nie rozczarowała.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×