Kolega zaprosil mnie do kina na "50 twarzy Greya" Isc?

Co taki kolega sobie mysli?

Ja bym nie poszła, bo cały ten film (zresztą jak i książka) to żenada dla prostaków. Wolałabym obejrzeć program dla rolników niż to barachło.

Jeśli kolega zaprasza na to g****o to znaczy że jest pedałem...

Mowicie ze tak zle z nim? Nie czytalam ksiazki, filmu jeszcze nie widzialam...

To pornus czytałam książkę w połowie przerwałam nie dało sie czytać

Dawno temu czytałam fragmenty, okropność. Jak ktoś chce książki o "mocnym" seksie niech poczyta de sade'a...

Co to za książka to autor czy tytuł de sade

Czyli jednym slowem nie poszłybyscie...

książki de sade to nie jest "mocny" seks idiotko, a obraz psychopaty i gwałciciela

Ta ksiazka jest skopiowana w 100% z filmu Secretary do tego stopnia, ze gosc tez nazywa sie Grey!

Dziwi mnie tylko to, czemu nie idzie z kolegami tylko zaprasza mnie...

Podejrzewam, ze chce na tobie zrobic wrazenie i zapytal sie jakiejs kobiety na co mogl by sie z toba wybrac do kina. Znasz facetow, to imbecyle. Pewnie nawet nie sprawdzil co to jest za film, bo ma juz w glowie *****nsko po seansiku.

ja sama chcialam na ten film isc z moim i mamy kupione bilety. Takie romansidlo z delikatną nutą pieprzu. Ja z chęcią zobaczè ten film. Idz jesli on ci sie podoba co ci szkodzi

Haha, no tak jak zwykle chodzi o seks...

Podoba mi sie, zjadłabym go :D

no to idz z nim niektore tutaj plujace jadem na 50 twarzy greya nawet poznac nikogo fajnego nie moga, a co dopiero mowic o zaproszeniu do kina

Książka i film to wielka chała i obciach.... Czytałam i powiem,że szkoda czasu na takie badziewie...no chyba,że tacy co uczą się dopiero,to może coś dla siebie znajdą

Pojde, trzeba wyluzowac... Co mi szkodzi. Jak mi sie nie bedzie podobalo to wyjde :D

bla bla bla nudzi mnie juz takie gadanie i te hejty na ten film. Jakos faceci kobiet ktore czytaly greya z zaciekawieniem nie narzekaja bo ich dziewczynom, zonom przyszla ochota na seks i eksperymentowanie no ale jak ktos jest bryłą lodu no to sorry tego nic nie ruszy

Wiem, ze np. z kolezankami byloby bezpieczniej, bo siedzac przy nim i ogladajac ten film moze nam sie zrobic goraco ;P

Nie poszłabym. Jest tyle fajniejszych, ambitniejszych filmów na które można się przejść na randkę, że naprawdę... Książka, która jest fan fiction "Zmierzchu" nie mogła być dobra, a film na kręcony na jej podstawie nie ma szans nawet na to, żeby być strawnym. Ale gawiedź i tak pójdzie, bo może będzie goła dupa.

zdania widze podzielone ;)

Mnie gołe doopy nudzą, a jestem częścią gawiedzi ;) Poszłabym z tym kolesiem w celach rozrywkowych (bo chyba nie edukacyjnych), a film jak każdy inny: jakiś tam odmóżdżasz do oceny. Można też zaproponować inny albo spytać dlaczego kolega wybrał akurat ten film. Może się dużo nasłuchał o tym, że to książka i film dla kobiet, a jednocześnie jest ciekawy treści, więc się wstydzi iść sam albo z kumplem a dziewczyna u boku to takie usprawiedliwienie, aby ten film zobaczyć?

Tylko nie zakładaj majtek do kina

A fakt, ze go spytam dlaczego ten film wybral ;)

ok, bede pamietac zeby majtek nie zakladac :D

same ponczochy :P

zycie jest za krotkie by sie nim nie cieszyc...

sama lubie czytac erotyki

To tylko film...