Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

co z nimi jest nie tak?

Polecane posty

Gość gość

Pomóżcie zrozumieć mojego faceta..ogólnie mógłby się 'przytulać' 'wtulać' we mnie godzinami.. godzinami mógłby też spać, nawet gdy u niego jestem..potrafi nie odzywać się do 12 twierdząc że śpi, więc i ja nie odzywam się do tej godziny..non stop pyta czy jeszcze go kocham, ale gdy się pokłócimy krzyczy że ma mnie dosyć, bo wciąż się 'czepiam' i w sumie chce się rozstać..bo chyba już mu nie zależy..więc się na mnie obraża i nie odzywa się po kilka dni,po czym gdy łaskawie się jednak do mnie odezwie.. stwierdza że boli go to że wciąż się kłócimy i go obrażam w kłótni..że zaczyna mieć depresję..po czym stwierdza że to ja nie 'kocham' jego.. później gdy się widzimy potafi nieść mnie na rekach..o co chodzi? bo ja się pogubiłam..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jesteś głupia i tak też jesteś traktowana, pozwalasz sobie żeby sobie z tobą pogrywał i zabawiał się jak zabawką to masz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jak mozna być tak głupim i dalej być z takim kolesiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
za głupią się nie uważam..i bawienie sie mną jak to ująłeś również bym zauważyła..bardziej chodziło mi o to czy facet może tak niepewnie czuć się w związku, że zachowuje się jak rozkapryszony dzieciak..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
niepewnie czuc w zwiaku? :D zarty sobie robisz?? pogrywa z Tobą i tyle, szacunku do Ciebie też nie ma (a przepraszam, udaje ze ma jak mu się zachce), zresztą Ty będąc z nim tez go do siebie nie masz, możesz to godzinami wmawiać sobie i innym że tak nie jest, oszukuj się dalej, masz to na co się godzisz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Trzeba zrozumieć i wysłuchać też druga osobę,czy pytałaś się go kiedykolwiek o to ? Podejrzewam że nie. A dla czego hmm . Zadaj sobie kilka pytań . Czy kiedyś taki był ? Co doprowadziło Go do tego iż tak się zachowuje ?Co się stało w jego życiu ? Kto za tym stoi ?Co on musiał przeżyć ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie chodzi też o to że daję sobie wejść na głowę..mam wrażenie że jest takim ciepłym kluchem..gdy się pokłócimy piszę do niego, ale nie płaczę i nie histeryzuję, że się zmienię bo to czy tamto, pytam czy porozmawiamy spokojnie..a on wciąż borazony....stawiam sprawę jasno, mówię skoro chcesz to odejdź, realizuj się ..bo nie mam siły sie z nim użerać i

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
rozmawiałam z nim, mówi że 'ja go nie kocham' stwierdziłam, że jest dziecinny i niedojrzały..dodałam że nie trzymam go na uwięzi..jeśli mu źle może odejść, bo nie będę żyć z kimś kto się ciągle tak zachowuje..jakaś huśtawka nastrojów..to później znowu słyszę że mi nie zależy..że go bolą słowa jakimi do niego mówiłam itp itd..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No i tak zrobiła moja dziewczyna . Było jej źle ze mną i odeszła ponoć byłem zły i nie tylko Ja dokonała wyboru .Teraz mi pisze że tamten jest gorszy od mnie . Jaki morał?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
hm taki że wciąż z nim jest? a nie jest z toba?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
już nie wiem co z nim zrobić?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jak nie wiesz to mecz sie z nim dalej ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
wydaje sie byc niestabilny emocjonalnie. Niedowartosciowany i nie pewny Ciebie. Co wiesz o jego przeszlosci dziecinstwie i relacjach z rodzicami?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ma początki grzybicy, która już opanowała układ pokarmowy, a może w pewnym momencie spowodować, że nie będzie w stanie ruszyć się z bólu. Stąd też m.in. ta potrzeba dłuższego wypoczynku. I on albo Wy oboje pochodzicie z toksycznych rodzin, skoro Wasze kłótnie tak przebiegają. Musicie zobaczyć, jak wyglądały relacje Waszych rodziców i traktowanie Was przez nich i jeśli już będziecie wiedzilei, co jest nie tak, nauczyć się nie powielać ich złych schematów.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A jeżeli on ma grzybicę, to Ty też. Jeśli też pochodzisz z toksycznej rodziny, to mogłaś ją mieć pierwsza i go zarazić albo możecie mieć ją niezależnie od siebie. Można jej dostać też z powodu brania pewnych leków, głównie antybiotyków i hormonów i z powodu złego odżywiania się. Ale stres też jest jednym z czynników.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
chyba jednak macie rację co do tego, ze się bawi..wczoraj się posprzeczaliśmy..gdy byłam u niego powiedział że musi iść z matką na cmentarz więc ja mam iść do domu.. po czy gdy zapytałam czy mogę iść z nim odpowiedział że nie.. bo znowu był na mnie zły, bo przecież się czepiam..a w kłótni powiedział mi że mu nie zależy i czy w końcu to zrozumiem..a do matki, która była w domu, dopowiedział że nie będzie się ze mną całe życie męczył..i tak siedzę i myślę co ja w tym kretynie widziałam..na szczęście i mi nie zależy na nim..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×