Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Ja Polka, on Mulat z Kolumbii. Rodzina jest przeciw

Polecane posty

Gość gość

nie chcą bym tam wyjechała

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
bylam kiedys z meksykaninem przez pol roku. tak bardzo "kochal" ze oszczednosci zainwestowal w bilet do polski. nie rozczarowalam sie i nawet udalo mu sie mnie przekonac, zebym u niego zamieszkala. Kiedy wrocil do siebie zaczela sie zazdrosc. jak wchodzilam na facebooka i zaczelam odpisywac na zalegle wiadomosci, zeby potem spokojnie pogadac z nim to awantura, ze jestem 10 minit na messengerze a do niego nie pisze. Jak on rano wstawal a ja wracalam z uczelni (roznica czasowa) i nieraz bylam spozniona a on czekal przy kompie i w koncu musial wyjsc do pracy zanim zdazylam odpisac to potem pretensje i zarzucanie mi klamstwa.... powiedzialam ze to koniec. Przez jakies 2 tyg.byl spokoj choc bardzo mi go brakowalo. Teraz znowu do mnie pisze i nalega zebysmy sobie wszystko wyjasnili i ze kupi mi w wakacje bilet do siebie.... tez nie wiem co robic. jak dla mnie to ma troche zbyt wybuchowy charakt i jest za bardzo zazdrosny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Co wy macie w głowach... Mulat, nie mulat, sprawa wtórna. Ale drugi koniec świata? I taki charakterek? Trudno być za. Historia zbliżona do tych co chcą do Tunezji wyjechać do "czułego chłopaka, Araba"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
arab dobrze bzyka, ale do związku sie nie nadaje... Autorko, a bylas chociaz w ameryce poludniowej ? Czy chcesz w ciemno jechac ? Masz prace, pieniadze, znasz hiszpanski ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie jestem autorka tematu, bo to chyba prowo,ale skoro juz opisalam przy temacie swoja podobna historie to odpowiem. Hiszpanski znam bardzo dobrze. Wlasnie tak sie poznalismy. Szukalam osob do rozmow na skype z ktorymi moglabym podszlifowac jezyk. W Am.Pld nie bylam nigdy. Poznalam jego mame, raz ja zaprosil zeby wlaczyla sie do rozmowy na skype. Moj meksykanin nie jest mulatem, ale ma bardzo ciemna karnacje, dosc idianskie rysy. Taki troche metys.przez net wydawal sie troche bardziej "europejski". W realu bardzo egzotyczny. To byl w sumie jedyny szok na zywo, jak sie juz oswoilam to bylo super. Chodzi teraz o jego charakter :( skoro teraz reaguje tak g***townie i to w moim przekonaniu bezpodstawnie to co bedzie potem?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
pracuje w firmie ' los sicarios' :D ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie wiem czy odpisac mu w koncu i sprobowac na zasadzie zobaczymy czy zrozumiales i bede sie przygladac jego reakcjom czy odpuscic sobie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie, sprzedaje samochody w salonie Seata w Toluca. Nie mieszka w Pl. Co do porownania tej historii z Arabem z Tunezji... Jest katolikiem, wychowanym w zachodniej kulturze. Bardzo rodzinny i dumny z bycia Meksykaninem, ale byl bardzo pozytywnie nastawiony do Polski i proby zycia tutaj.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Co zrobilibyscie na moim miejscu??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
I co z tego ze wychowany na zachodzie. oni tam dalej maja mocno zachowany patriarchat i ich katolicyzm to jak nasz katolicyzm z XVIIw. oni byli ochrzczeni pozniej niz my. Do tego sa macho, i maja pelno dzieci wiec jak chcesz miec w ciagu lat wieksza dziure niz krowa to jedz. Zdradzaja zony. Sa prawie jak ciapaci. Jestes biala to dla nich egzotyczna. A do tego jak blondi i blue eyes to w ogole zachwyt. A to ze tak sie pcha do Polski chetnie to swiadczy o tym ze ma byc latwiej o pobyt a potem fruuu Anglia czy Niemcy. Byleby dostac wize a potem paszporcik. Puknij sie. Przeciez to logiczne. Czego innego on mialby szukac w polszy? Przeciez nikt normalny nie chce tu mieszkac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Prosze o przemyslane odpowiedzi. Teksty w stylu ciapaty, czy krowia dziura sobie odpusccie. Prosze zeby ktos wytlumaczyl, moze on jest zazdrosny jak kazdy a ja tylko wyolbrzymiam...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
moj mąż jest brazylijczykiem ale dorosłe życie spędził w Irlandii. Mogę powiedzieć ze latynosi mają bardzo tradycyjne podejście do rodziny i bardzo lubią się oglądać za dziewczynami, kupować kwiaty , mówić o wielkiej miłości , na pierwszy rzut oka - takie marzenie pośród tej europejskiej monotonnosci. Masz pytania to pytaj :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
zebys nie zalowala

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tex mex klex
jedz k***a nastepna do kolekcji jakie te baby naiwne. Nawet sobie dobrze facet nje wychodzil a juz na pewno wyjezdzil. I co zaoferujesz swoim dzieciom? te indianskie rysy? plaskie nosy czarne usta i skosne oczy? kraj przemytnikow i korupcji? w zamian za co? palmy i morze? zarobki ktore nie pozwola ci nawet na przyjazdo do polski raz na 2 lata jak do tego dojdzie rodzina na utrzymaniu... latynoski ktore maja kompleks europejek (wejdz sobie na yahoo respuestas i wklikaj temat np. las mujeres latinas somos mejores que europeas etc. ), kraj przeludniony, bieda. super na wakacje ale nie na zycie!!!! za ciezko byloby ci sie tam zaklimatyzowac. Troche wiem o tej kulturze i to wcale nie od cejrowskiego wie jedna rada uwazaj!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
:))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Latynosi sa feeee.... panienki sie naogladaly telenowel ze to tacy piekni i romantyczni chlopcy a to banda burakow i ciemnogrod bez wyksztalcenia. sami analfabeci i maczo! wcale nie sa tacy przystojni

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Latynosi sa zazdrosi bo maja goraca krew. Moj partner jest latynosem , wlasciwie jest mieszanka ale wychowal sie ameryce pld. Najwaznejsza wartoscia dla latynosa jest rodzina bliska jak i dalsza. Latynos kocha calym sercem o ile kocha naprawde bo co innego gdy chce wyrwac laske na numerek,choc tu tez jest roznie , ludzie wszedzie sa tacy sami , maja zasady lub nie. Moja rada dzwon i pisz do niego w kazej chwili on chce poczuc ,ze jestes jego cala , tym bardziej ,ze to jest zwiazek na odleglosc. Z czasem uspokoi sie gdy zaufa Ci bardziej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A ja bylam z Kubanczykiem. Rozstalismy sie niedawno a ja powoli przygotowuje siebie i dzieci do powrotu do polski. Bylam maltretowana. Nie mialam komu o tym powiedziec. Domyslalam sie ze tesciowa tez jest zle traktowana przez tescia. Gdy ccialam z nia o tym porozmawiac i powiedzialam w 4 oczy ze maz mnie bije dostalam od niej w twarz i nazwala mnie klamca. Na szczescie rodzina z polski pogrozila i zalatwila wszystko zebym mogla wrocic do polski. Mialam pecha. Bo wiemu kubanczykow ktorych poznalam to wspaniali rodzinni pracowici mezczyzni

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wez se faceta z gornej polki jak juz chcesz jakiegos obcokrajowca koniecznie. Europejczyka a nie ciapatego latynosa!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja mam dla ciebie złotą radę. Powiedz swoim rodzicom, że bierzesz na siebie całą odpowiedzialność z obrót spraw w tym związku. W razie jakiś kłopotów nie oczekujesz wyciągania z bagna. Zapożyczania się na agencję detektywistyczną w celu ewakuacji Ciebie, czy jakieś tam cyrki w tym rodzaju.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
do tex mex klex. Masz wiele racji z tymi kompleksami latynosek. Ucze sie hiszpanskiego i tez nawiazalam kilka znajomosci internetowych. Faceci pozostawiaja faktycznie wiele do zyczenia. A dziewczyny faktycznie na yahoo respuestas (cos jak nasza kafeteria) ciagle zakladaja topiki w stylu : dlaczego europejki sa symbolem piekna? przeciez sa blade wysuczone bez cyca i tylka, zimne w lozku i meskie a my jestesmy kobiece cieple itp. I zaczyna sie gadka ze, najwiecej miss universe to latynoski itp. na argument ze w europie 1 na 100 osob wie, kto jest obecna miss, bo nas konkursy plastikowej proznosci nie intersuja, reaguja agresywnie. Zdziwilo mnie, ze tam Europe traktuje sie jak jeden wielki kraj i ze ignorancja jest tak daleko posunieta. zastanow sie czy chcesz miec tam takie kolezanki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×