Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

ile zaplacic babci za opieke nad dzieckiem?

Polecane posty

Gość gość
"osobiście uważam, że jak babcia nie pracuje to jej obowiązkiem jest niańczyć wnuki" a ja osobiscie uwazam ze cie p****alo roszczeniowa raszplo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Bo ta babcia to tesciowa autorki i jej wypada zapłacić. Swojej mamie autorka by nie placila. Ja to rozumiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Kobieta ma stracić pracę żeby się opiekować wnukiem. To nie jest normalne. Płacić w tej sytuacji powinnaś nie mniej niż 80 procent tego co do tej pory zarabiała. Tym bardziej że nie pracuje z nudów tylko dlatego że ma ciężką sytuację.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ale wy jestescie glupie, matka sie opiekowala Wami wiec WY to wyrownacie na starosc. Wnuk to dodatkowa osoba, niewazne ze z rodziny, bliska- babcia powinna miec wynagrodzenie. autorka jest fajna, madra osoba

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
te wszystkie osoby co piszą, że nie wyobrażają sobie płacić rodzinie za opiekę nad dzieckiem - czy wy jesteście normalni?!?! Babcia CHCE ZREZYGNOWAĆ ZE SWOJEJ PRACY, żeby zająć się wnukiem i jej sytuacja finansowa nie jest na tyle dobra, żeby nie mieć żadnego dochodu. Przecież trzeba za coś żyć, jeść, płacić rachunki, o lekarstwach i odłożeniu czegokolwiek nie wspomnę... Mnie byłoby wstyd nawet nie pomyśleć, żeby płacić swojej rodzinie za pomoc w takiej sytuacji. Jesteście okropnymi, roszczeniowymi babami, na wszystko patrzycie tylko ze swojego punktu widzenia... Autorko - usiądź na spokojnie i policz sobie ile maksymalnie możesz zaproponować. Przy zgłoszeniu do urzędu ZUS będziesz miała opłacony, a to duża pomoc. Ja uważam, że dobrze robisz, że chcesz płacić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja bede placic swojej mamie za opieke nad moja corka. Niby z jakiej racji ma PRACOWAC za darmo? bo to ciezka praca

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tez uwazam,ze wypada zaplacic ale nie rozumiem autorki niby chce pomoc ok niby jej bedzie tez dobrze ,bo bedzie miala dobra opieke nad corka ,ale z drugiej strony babcia zarabia teraz 1200 zl a u niej bedzie miala 1 dziekco pod opieka i zarobi o wiele mniej wiec pomoc taka nijaka.Nie lepiej jak bedzie sie zajmowac tamtymi dziecmi plus jednemu podziekuje i na to miesjce zabierze wnuczke i ty bedziesz zadowolona bo bacia bedzie miala twoje dziecko pod opieka tam zarobi ty jej cos dolozysz i wyjdzie jej te 1200

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zapamietajcie sobie ROSZCZENIÓWY, babcia nie ma obowiazku zajmowac sie wnukami a jesli to robi, to nalezy sie odwdzieczyc finansowo lub w jakis inny sposob

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Za żadne skarby,pieniądze i inne nie bawiłabym w przyszłosci żadnych wnuków.Moje macierzyństwo kończy się w dniu kiedy dziecko opuszcza moje gniazdo,zakłada swoją rodzinę. Nie korzystam z pomocy rodziców z obu stron,to ja raczej ich wspieram .Czasy trudne to fakt,ale zawsze były i są żłobki,przedszkola i pracując można z nich korzystać a nie eksploatować starszych rodziców.Kazda z nas dobrze wie jakie to trudne zajęcie i obowiązek dla młodych a co dopiero dla spracowanych rodziców. Nie bądzcie egoistkami,piszac ze bedziecie pomagac rodzicom gdy oni beda sie waszymi dziecmi zajmować.Czyli coś za coś,typowe zachowanie roszczeniowych bab.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To może na spokojnie z teściową porozmawiaj. Powiedz jaka jest sytuacja i ile zarabiasz i ile jej zaproponujesz. Na twoim miejscu zapłaciła bym babci ok 500 zł więcej nie możesz zaproponować ale i ona musi z czegoś rachunki płacić jedzeniem z twojej lodówki tego nie zrobi bez urazy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
normalnie masz płacić tak jak innym, dobrze, ze i tak ci zostanie, przynajmniej będziesz wiedziała,ze wnukiem dobrze się zajmie, a jak ci źle to najmij sobie inna opiekunkę. Dla mnie te matki, które twierdzą, że opieka nad wnukami to obowiązek babki, to są szmatami a nie matkami, napierdoliłyście dzieci to wasz obowiązek je wychować, myśli się przed rozłożeniem gir, czy dam radę wychować dziecko jeżeli zajdę w ciąże. Takie babska co narodzą dzieci i obarczają nimi babcie za darmo winno sie wieszać za pizdę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja się zastanawiam dlaczego ludzie decydują się na dzieci skoro ich na nie nie stać. Jak można być tak egoistyczną osobą, żeby ustawiać innym życie i decydować co powinni robić!? Czy tym starszym ludziom nic się nie należy od życia?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a czy masz jakies hobby bo to wazne jest w zyciu 333 www.youtube.com/watch?v=lEOYQzjmKVs

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Sprawa jest trudna, bo babcia raczej dwójką dzieci nie będzie dała rady się zająć, pomijając kwestie organizacyjne, ale fizycznie to już na prawdę duży trud. Ja po powrocie do pracy wynajęłam nianię. Teściowa mogła i chciała zająć się moją córką bez pieniędzy, nie chciałam - min. właśnie dlatego, że czułabym się niekomfortowo wiedząc, że pracuje ciężko za darmo. W Twojej sytuacji chyba zostałabym w domu albo poszukałabym żłobka. Piszesz, że nie chcesz korzystać z pomocy państwa, że chcesz się rozwijać... nie wiem co to za wspaniała, rozwijająca praca, ale myślisz o sobie, jesteś patriotką... kosztem biednej babci ;-( jeżeli teściom jest ciężko finansowo to nie umiałabym udawać, że jest ok dając na kartę miejską. Moim zdaniem nie możesz na to pozwolić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Robisz łaskę ze opłacisz babci przejazd do ciebie, a teraz do pracy nawet z domu wyjść nie musi. Czyli nie dość że będzie finansowo bardzo stratna to jeszcze czas na dojazd.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś Stuknięta i to dość poważnie to jesteś ty i powiem ci dlaczego.Otóz gdybym to ja powierzyła tej kobiecie moje dziecko i płaciłabym 1200zł to chciałabym by miało skupioną uwagę opiekującej tylko na nim,a juz nie na pewno by jeszcze był do kompletu jej wnuk. Skąd wiem czy opiekująca nie bardziej skupi za moje pieniądze opiekę nad wnukiem a nie moim dzieckiem????Bo w takim przypadku to każda z matek powinna zapłacić tylko opiekującej się po 600zł.To chyba logiczne,wiec daruj sobie inwektywy,bo myślenie nie jest twoją mocną stroną.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś BRAWWWWWWWWWWOOO!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Trzeba zapłacić, zwłaszcza teściowej bo inaczej może wypomnieć nawet po kilkunastu latach - znam taki przypadek Wy jestescie nawiedzone a co autorka idzie imprezować? nie idzie do ciężkiej pracy i też pewnie łatwej sytuacji nie ma a wy starych ludzi zawsze żałujecie a prawda jest taka, ze kiedys normalnym było że dziadkowie się zajmowali wnukami za darmo, nikt kasy nie brał, starsi ludzie wcale takiego ciężkiego życia nie mieli, był porządek i spokój, była praca, kobieta mogła być w domu i wychowywać dziecko i starczało na życie w przeciwieństwie do dzisiejszych 20-30 latków, którzy muszą wyszarpywać wszystko, matka prawie z porodówki do roboty leci, a ich przyszłość wygląda tragicznie, coraz gorzej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Aleś wymyśliła. Różnie dobrze za parę lat autorka może wygadywac na teściową ze musiała jej kiedyś płacić żeby się jedynym wnukiem zajęła.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ciekawe czy jak same będziecie kiedyś babciami i miały ciężką sytuację finansową, to zrezygnujecie ze swojej pracy żeby zająć się wnukiem a synowa mogła iść do pracy....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jesli chodzi o to, ze powinnam byla najpierw znalezc porzadna prace a potem zabierac sie za dzieci - mialam NORMALNA prace za NORMALNE pieniadze. Pracowalam 11 lat. a po porodzie dostalam kopa. Mam 34 lata, dziecko bylo zaplanowane. Nie chce, zeby babcia pracowala za miske ryzu, chce znalezc jakies rozwiazanie tej sytuacji. dlatego zalozylam ten watek. Ktos tu dobrze napisal, ze najlepiej by bylo, zeby zostawila jedno dziecko i przy okazji zajela sie wnukiem. Wtedy wyjdzie na tyle samo. I tak chyba zrobimy. Pomyslalam, ze bede brala dni weekendowe w zamian za wolne 2 dni w tygodniu, tym samym w soboty i niedziele maz bedzie mogl sie zajac synkiem. Nie wiem, skad w co poniektorych tyle jadu. Ja od babci niczego nie żądam. Gdyby nie to, ze sama zaproponowala, ze moze zajac sie wnukiem, nie szukalabym pracy. Mimo to dziekuje za wszystkie wypowiedzi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
autorko, masz bardzo fajna teściowa. Z ciebie znów fajna synowa. Powodzenia wam życzę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja też uważam, że babci należy zapłacić skoro rezygnuje ze swojej pracy. Rozumiem, że rodzina, ale nie można z góry zakładać, że starsza osoba "powinna" kosztem swoich zarobków opiekować się moim dzieckiem. To jest moje dziecko i w moim interesie i obowiązku leży zapewnienie mu opieki. Przecież można się dogadać, ustalić wspólnie jakieś zasady, tak aby wszyscy byli szczęśliwi...?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś A pomyślałaś przez chwilę co czuje taka matka ktora odda twojej tesciowej dziecko i zapłaci za opiekę a ty na doczepkę wsuniesz jeszcze swoje?czy opiekunki wnusia Chciałabyś tak gdyby było odwrotnie????? To chyba lepiej oddac do żłobka/przedszkola

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Najbardziej chce mi sie smiac z tego jakie to babcie przepracowane i zmeczone zyciem.Prawda jest taka ze tym babciom dzieci chowaly prababcie,zeby mogly pracowac.Ciekawe czy one placily kase?Cos mi sie wydaje ze nie,Zapomnial wol ,jak cieleciem byl.Moja tesciowa nie wychowywala mojego meza tylko babcia i to juz od 4 miesiaca!!Jest emerytka wiecznie nic nie robiaca.Zajmie sie corka przez pol roku,pozniej zlobek.Te babcie ,ktore pracowaly zamiast wychowywac dzieci sa slabymi opiekunkami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ale z was okropne, roszczeniowe kobiety :( babcia nie ma obowiązku zajmowania się niczyim dzieckiem!! niby z jakiej racji? autorko, wstydź się.. zabierasz babci jedyne źródło utrzymania i proponujesz w zamian kartę miejską i jedzenie. WSTYD. skoro tak Ci zależy na pracy i spodziewasz się, że za pół roku awansujesz, to płać babci tyle, ile zarabiała wcześniej - czyli swoją pensję :) ewentualnie odłóż sobie kasę na kartę miejską, żebyś nie dokładała na dojazdy do pracy :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ciekawy wątek,żadna z was nie zastanawia się dlaczego jesli mówi się o opiece nad dziećmi to tylko jest tematem teściowa.A wy żescie sroce z pod ogona wyskoczyły,nie macie własnych matek do takich zajęć.A paszoł von....zafajdane karierowiczki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś A twoja mamuncia nie korzystała z opieki babci??? GÓ....o cie interesuje czy twoja tesciowa korzystała z pomocy babci,i co jesli nawet?to moze teraz tobie powinna odpracować?Wal do swojej matki,tesciowa ci dziecka nie zrobiła na szydełku,trza było nie rozklądac nożek by teraz rościć co kto i ile powinien

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moja mama zajmowala sie starszym to tesciowa mlodszym.Starszym do 1,5 roku ,tak samo mlodsza.Do roboty stare nieroby.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Do gość 20:50 Tak, pomyslalam. Babcia tez pomyslala. A matka tego drugiego dziecka jest bardzo zadowolona, ze po pierwsze nie musi szukac nowej opiekunki a po drugie, ze dziecko będzie mialo towarzystwo. Poza tym wnukiem będzie się zajmowala 3 dni w tygodniu. Jesli ja bede pracowala w weekendy, to w zamian za to bede miala dwa dni w tygodniu wolne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×