Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Doktór De

tym razem to ja tak na poważnie

Polecane posty

Gość Doktór De

dawno nie pisałem, ale dziś poniekąd mam mus. zatem zwracam się do was apelem i zapytaniem - czy ktoś z was nie byłby zainteresowany przygarnięciem psa? sympatyczny kundelek, w wieku prawie jednego roku, ciemnobrązowy, średniej wielkości (tak do kolana mniej więcej, 20 kg wagi). trochę rozrabiaka, ale tak w normie - nie niszczy nic złośliwie, nie brudzi w domu, ogólnie po prostu lubi się bawić. nauczony załatwiać swoje sprawy poza domem, na spacerze zachowuje się w miarę poprawnie. no i w pełni akceptuje dzieci jak i inne zwierzęta. psiak jest mój i pewnie nigdy nie pomyślałbym o oddaniu go komukolwiek, ale z uwagi na zmiany zawodowe nie mam za bardzo czasu na to, żeby zapewnić mu tyle ruchu, ile on wymaga (prawdopodobnie ma w genach coś z labradora albo innego myśliwca, bo najchętniej to łaziłby 200 km dziennie). bidok siedzi po prawie 11 godzin sam i mu to po prostu nie do końca pasuje. jeśli ktoś miałby ewentualnie ochotę poznać pieska, to proszę o znak na czester.nimitz@gmail.com. generalnie zwracam się do osób z okolic Warszawy, ale od bedy mogę go podrzucić gdzieś dalej (w granicach rozsądku oczywiście, bo do Krakowa czy innego Poznania to raczej już nie)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Odpada-mieszkam koło Rzeszowa:( i mam dodatkowo 2 psy i kota....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niestała      czytaczka
Też nie mam warunków na zajmowanie się zwierzakiem, który wymaga wyprowadzania. Spróbuj dać ogłoszenie na stronach z adopcjami zwierząt. Tym sposobem oddaliśmy w dobre ręce, całą gromadkę szczurków. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Doktór De
dałem, na 3 czy 4 różnych stronach

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niestała      czytaczka
To poczekaj. Musi trafić swój na swego ;) I to nie jest najlepsza pora w sumie. Ludzie są za hibernowani w ciepłych domach. Trzymam kciuki, za szybkie ulżenie psiakowi. 11 godzin to sporo niestety. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
popytaj wśród znajomych..a rodzina?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Doktór De
znajomych też pytam, generalnie macki rozpuściłem szeroko. a wśród rodziny nie za bardzo ma kto się nim zająć, bo wszyscy w blokach mieszkają, pracując poza domem, więc dla psa nic by się praktycznie nie zmieniło :) w każdym razie proszę, miejcie w pamięci moje ogłoszonko i jakby coś komuś wpadło do głowy, to proszę o znak :) szczymta pyski, nygusy, idę dalej wygrywać życie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×