Tak się kończą privy z psycholami ( Pan W )

Niejeden z użytkowników ma pełne gacie, co też może ujawnić Wilk :P

Łącznie z tobą frajerze

kkk

kretynki :D

mają co chciały

Bo tsza wiedzieć co komu bejbe

http://muzzo.pl/grupa/od-pierwszej-lekcji-na-gitarze,9914

Ojej, a jak się kończą?! :D

Własnym tematem :D

eve, głupia larwo, kiedyś sama nam powiesz :P

Albo sami przeczytamy na temacie "Eve chamsko nie szanuje Wilka" czy jakos tak :D

gość dziś Gościu, nie jestem głupia w poruszaniu się w necie, raczej dosyć mądra, zapewniam Cię ;) Co nie znaczy, że nikomu nie ufam, bo komuś ufać trzeba, tak jak w życiu. Grunt to wiedzieć komu i w jakim zakresie, wtedy można bawić się spokojnie :)

Jeśli wyznacznikiem twojej mądrości ma być wybór Wilka na "zaufanego", hmm... :D

a co ma napisać , że musi z nim grzecznie pisać ? Przecież ten zyeb jest nieobliczalny, ja bym nie chciała, zeby moje maile fruwały po tym cyrku :)

Wskaż, w którym miejscu kiedykolwiek wskazałam wilka jako zaufanego :D Poza tym wilk jest jaki jest, głupoty różne gada, sama się z nim ścierałam nieraz o to i zetrę jeszcze, bo zawsze jasno mu wskazuję, czego sobie nie życzę. Ale nie jest to człowiek, który perfidnie, celowo, w celu skrzywdzenia kogoś, wysypałby się z priva. A Ty, pomarańczo? :)

do przemądrzałęj Eve- nie chodzi o tym, że nie warto z nikim, ale z Wilkiem ? no proszę cię

Niczego na tym forum nie muszę :) I nie forum będzie mi dyktować, kogo mam ignorować, a kogo nie (i w ogóle nie chodzi tu o osobę wilka, to ogólna zasada). A podążanie za wylogowanym tłumem mam ogólnie w poważaniu, po prostu :)

gość dziś Sama oceniam z kim i co warto :) Pozwolisz mi? Dziękuję ;)

A co ja? Jakie zdradzanie priv? Ja nawet nie byłam z nikim na priv:) Zarzucasz mi, że jestem bardziej perfidna niż człowiek, który pokłócił się tu, przynajmniej raz, z większością? Że jestem gorsza niż facet bez problemu rzucający epitetami wobec innych? Ten typ założył już osobiste, obraźliwe tematy kilku użytkownikom. Ostatni bez żadnych dowodów. Lubisz dokarmiać trutnia- twoja sprawa. Przyjmij do wiadomości, że nie każdy myśli tak jak ty :)

No i znów się musiałaś wylogować, nie męczy Cię to? ;) Niczego Ci nie zarzucam, naprawdę, nie niepokój się ;)