Kolega chce mi wynająć pokój

No faktycznie, jakby to było takie prościutkie, to nie byłoby tego tematu. Mam ostre problemy ze sobą i nie pójdę do pracy np. na kelnerkę czy do sklepu. Nie dam rady po prostu. Ale szukam innej stałej i tak. JEdnak to nie jest takie proste, mieszkam w dużym mieście i koszty utrzymania są wysokie, a zarobki nie zawsze współmierne. Już nie mówię o tym, że bałabym się stracić pracę i musieć wrócić do rodziny, ale o to chyba każdy młody dorosły się boi. Poza tym przestań pierdolić o seksie, ludzie no. Sam obrabiaj pały, jak we wszystkim się tego doszukujesz :P

gość dziś tak oczywiście ale tylko jak na raze tylko lodzka mu robiłam, seksu raczej nie będzie oczekiwał... sama piszesz ze obrabiasz mu freda i teraz sie czepiasz, co za hipokryzja...

po za tym w dużym mieście jest dużo roboty, jak cie zwolnią z jednej to pójdziesz do drugiej albo na ghorobowe jak ja teraz;)

"Ja pierdolę" - tyle powiem. Ale podejrzewam, że to ty pisałeś ten tekst.

ty nie masz czym p/i/e/r/d/o/l/i/c MISIU;)

Najpierw mnie muszą przyjąć do stałej, a tego ani widu ani słychu. Nigdy jeszcze w takiej nie byłam... tylko dorywcze. Raz byłam blisko, ustaliliśmy wszystko, a później mnie olali.

Mógłby się wypowiedzieć w tym wątku ktoś jeszcze? Bo przyznam, że gadanie tylko z facetem gadającym w kółko o fiutach mnie nie nastraja pozytywnie... :P

zanudzę sie na tym chorobowym, też muszę poszukać sobie pracy jakiejś;/

no to pisałaś ze mu ciągniesz czy nie? bo jak nie to zupełnie zmienia postać rzeczy;D

Kto jest inteligentny i umie czytać temat, ten się dowie.

Jak byś miała jakiś dobryzawód np fryzjer,zeżnik, mechcik samochodowy do by nie było problemu;D

Przestań prowokować. Idę spać, dobranoc.

ja tam wyczytałem że robisz kolesiowi lodzika, widać nie umiem dobrze czytać;/

dobranoc, życzę żeby przyśniły ci się duże lody z ciepłą polewą:)

k***a ludzie odp********e sie od dziewczyny. kafeteryjni podjudzacze autorko, nie zgadzaj sie. Nie powinno sie byc zaleznym od nikogo, obojetnie czy to jest facet, czy rodzice, czy ktokolwiek inny. Ja ci radze zostac w domu i wyprowadzic sie jak bedziesz miala mozliwosc.

bo ja sadzisz, jak dlugo bedzie trwalo to placenie przez kolege?? pol roku, rok, dwa ? co dalej bedzie?

pisałem, że obrobi pare razy to może da jej za darmo mieszkać:)

no to ty pisales nie ona

up

jak to przecież wcześniej pisała że na loda sie zgodzi ale na seks to już nie

napisala w pierwszym poscie ze nic miedzy nimi nie bylo i nie bedzie czytac juz ludzie nie umiecie. co a tepak wiesniacki

Up

Specjalnie tak piszą po to są po prostu takie trolle forumowe..Mam takie pytanie do Ciebie to taki twój kolega, że ma dziewczynę czy jej jeszcze nie ma ? Właśnie by liczył na to, że miedzy wami coś zaiskrzy i coś w tym stylu..Bo jeśli masz z nim być sama w pokoju gdzie 2 łóżka to wtedy już różnie bywa przecież... Jak się sprawa kredytów teraz przedstawia u nas w Polsce ..różnie bywa, kilka informacji kluczów znalazłam tu http://dobrebopolskie.blog.iwoman.pl/ o bankach i innych chwilówkach.

Nauczcie się czytać... on siedzi za granicą, jest tutaj raz na kilka miesięcy, czasem częściej i chce mi wynająć POKÓJ... Nie ma laski (za to ja mam chłopaka), ale to bez znaczenia. Naprawdę liczyłam na normalne odpowiedzi, a wy p*********e tylko o seksie. To jest po prostu nudne.

nie licz tutaj na zrozumienie

Mozesz wynając u niego pokój. Nie wszystko w zyciu kręci się wokół seksu, jak próbują ci wmówic niewyzyci trolle. Dogadajcie się na sumę, chocby symboliczną, spisz z nim umowę. Upieraj się przy tejumowie, własnie dlatego, bys nie czuła się zobowiązana do zachowań niegodnych. Jak juz zamieszkasz, dbaj o jego własność bardziej, niż o swoją. Sprzątaj tak, by zawsze było schludnie i swieżo, tak, jak gdyby własciciel miał się pojawić za pół godz. w mieszkaniu. Pozdrawiam.

Urszak, NIE U NIEGO. On chce mi wynająć pokój u KOGOŚ tam, kogo znajdę, i opłacać go za mnie... On jest taka dobra dusza.. nawet jego siostra wprowadziła się do kawalerki po nim, jak wyjechał, i on za nią spłaca kredyt, który na jej kupno zaciągnął

nie zgadzaj sie

A to jakiej pracy szukasz? Dlaczego w sklepie/restauracji odpada? Od czegos trzeba zaczac

Mysle ze jestes leniwa, jakbys bardzo chciala sie wyrwac to bys sie wyrwala, znalazla prace w wielkim miescie. Jakbys miala honor to bys obiecala mu ze oddasz kase a nie sie zastanawiasz czy bedziesz musiala oddac czy nie. Podoba Ci sie taka propozycja zycia z free ale troche ci głupio wiec pytasz na forum z nadzieja ze ludzie powiedza "korzystaj!" I w taki to sposob chcesz sie wybyc poczucia winy itp