okradł moje dziecko

W czwartek mój chłopak wrócił z pracy jakiś dziwny potem się pokłociliśmy on się spakował a na koniec wyrwał mi wszystkie moje oszczędności 800 zł nawyzywał mnie i uciekł do tereaz nie chce z nikim gadać i jest ciągle pijany. Nie wiem gdzie jest i co robi. mamy córke 9msc. Zostałam sama w mieszkaniu bez kasy. Moja mama kupuje mi jedzenie i pomaga a od szefa mojego już eks dowiedziałam się że też tego dnia wziął swoja wypłate... Nie wiem co to ma znaczyć co mu odbiło i co mam robić. Nawet własne dziecko ma gdzieś a jeszcze w środe wszystko było ok i tulił się do mnie itd... :((

Jako chłopak nie może brać Twojej wypłaty. Niby jakim cudem szef mu dał? Wymagaj od szefa żeby Ci dał wypłatę. Jak głupek dał komuś obcemu to niech teraz płaci. Nie ma pokwitowania że wzięłaś należne pieniądze to znaczy że nadal Ci się należą. Z kasą 800 idź na policję, kradzież powyżej 420zł jest ścigana (poniżej zwykłe dochodzonko). I wystąp o alimenty. W końcu z dzieckiem musicie jakoś żyć. Teraz maleństwo jest najważniejsze. Rozważ zamieszkanie z mamą.

tak to sie kończy związek z alkoholikiem :o Ciesz się, że masz go z głowy...

po co wybrałaś alkoholika dziecku na ojca???

zgłoś kradzież pieniędzy na policję

odebrał swoja wypłate a zawsze dawał mi i nic nie ukrywał a ja dostaje świadczenia bo dziecko jest opoznione w rozwoju i nie pracuje a te 800 zł to było kasa co sobie odkładałam z tych świadczeń tak na czarna godzine albo na wazne wydatki. wiosłam pozew o alimenty a kradzież jest juz zgłoszona na policje... niby go szukaja ale gowno robia a ja tu przeciez potrzebuje na mleko i pieluchy... a on ot tak sobie te moje oszczednosci teraz gdzies przepija i ma hilife

witamy w Polsce!

w Polsce nikogo nie obchodzi, że dziecko nie ma na mleko ważne są tylko dzieci poczęte - urodzone nic nie znaczą

Tylko do niego nie wracaj!

Zawsze po jakimś czasie wracamy do siebie a ja nie wyobrażam sobie zeby on mial po mnie kogoś innego i ja dotykał kochał tak jak mnie, nie potrafię tego zakończyć ....