Mam 32 lata jestem brzydalem

Co z tego że wysoki jak nawet te przeciętne bez pracy mnie odrzucają... mam wszystko, dom, pracę, samochód, swoje pasje i hobby a przez to że twarz mam strasznie brzydką żadna przeciętna mnie nie chce. Próbowałem przez internet nawet i ponieważ na zdjęciach wychodzę dobrze to wszystko jest OK do spotkania, potem one już więcej spotkań nie chcą, to jakaś porażka nie wiem co takiego we mnie jest ale dosłownie swoim wyglądem odrzucam kobiety... nie raz jak byłem młodszy słyszałem docinki na temat własnej urody od dziewczyn :(

daj zdjecie ocenimy

Nie dam zdjęcia po co, wystarczy ze kobiety są dla mnie okrutne jako dowód.. jak facet brzydki to go traktuje się co najwyżej jak powietrze ale raczej częściej spotykam się z chamstwem.

Jak masz kase to zafunduj sobie operacje plastyczną, podobno pomaga

a ja mam 40 i też nie jestem śliczny. za to nie mam domu, samochodu ani dobrej pracy. na hobby i "pasje" cokolwiek to znaczy nie mam ani czasu ani kasy. lepiej ci teraz?

widocznie też nie jesteś zbyt miły, ja jestem atrakcyjną kobieta a spotykałam sie z brzydalem i biedakiem. bo czymś mnie oczarował, a na koniec zamknął w złotej klatce! ledwo się uwolniłam. drugi to znowu niezbyt bogaty niezbyt kumaty, mamisynek. więc patrzę na charakter, patrzę patrzę i wypatrzyć księcia nie mogę..

jeśli jesteś brzydki ale miły, kulturalny, sznaujesz kobietę, pepowina od mamy odcięta. i dziewczynę/partnerkę stawiasz na pierwszym miejscu to gdzieś tam jakas na ciebie czeka

no jasne. na nikogo laski tak nie lecą jak na "miłych" facetów. :) oj dzieci dzieci.

dzieci. mam 28 lat i tak w końcu chciałabym miłego faceta! nie chamów i prostaków zostawię tobie..dorosła..

ja myślę, że Twoje przekonanie o tym, że jesteś brzydki tak bardzo wpływa na Twoją psychikę, że tracisz pewnośc siebie, masz niską samoocenę, a za tym idzie szereg zachowań, które w efekcie powodują, że nie jesteś atrakcyjny dla kobiet. Uroda u faceta nie ma znaczenia przy bliższym poznaniu. Musisz zmienic myślenie, uwierzyc w siebie i polubic się, wtedy nabierzesz pewności siebie, będziesz zadowolony i będziesz promieniał entuzjazmem, do czego każdy lgnie. Nie ma znaczenia jak wyglądasz. Bądź pewny siebie.

a poza tym to czy naprawdę nie ma większych zmartwień niż to że się laskom nie podobasz. piszesz coś o swoich "pasjach". jakież to muszą być "pasje" że nie są na tyle zajmujące żebyś się tym nie przejmował?

Pasje pasjami, ale miło by było kogoś mieć :) może po prostu mażę o rodzinie, swojej rodzinie

Gość 12:13 No nie watpie że jak już sie wybawiłas z samcami alfa to chciałabyś miłego faceta, który przez reszte życia miałby Ci dziękować ze na niego spojrzałas

a ortografii to nie łaska się najpierw nauczyć? "miło" albo i nie miło. tylko że u ciebie urasta to do rangi jakiejś życiowej porażki a to już nie jest w kategoriach "miło" tylko innego celu w życiu.

najśmieszniejsze to jest w takich sfrustrowanych facetach to że z jednej strony pomstują jakie to te kobiety złe a z drugiej narzekają że ich nie chcą. brak logiki normalnie. albo są złe i wtedy powinien taki się cieszyć że go nie chcą i mu to powinno zwisać albo są dobre i narzekać że go nie chcą. nie obydwa na raz.

"gość dziś najśmieszniejsze to jest w takich sfrustrowanych facetach to że z jednej strony pomstują jakie to te kobiety złe a z drugiej narzekają że ich nie chcą. brak logiki normalnie. albo są złe i wtedy powinien taki się cieszyć że go nie chcą i mu to powinno zwisać albo są dobre i narzekać że go nie chcą. nie obydwa na raz. " To nie brak logiki a brak normalności w życiu tak to prawda kobiety są wobec mnie niezbyt miłe... ale to nie znaczy że chciałbym całe życie spędzić sam... tyle że chyba tak będzie