Czy są wśród Was kobietki, które chca już zostać mamami?

czesc Dziewczyny,Mam 23 lata,5 rok studiów,dostałam prace,Mam chłopaka który studiuje w innym miescie,jestesmy razem 4lata.Nigdy mu tego nie mówiłam-ale bardzo - ale to bardzo chcę już chcę mieć dzieci,myśmy nawet nie rozmawiali o ślubie...Boję się że potem będzie za późno..Proszę napiszcie czy lepiej poczekać aż do np 26 roku życia czy starać się jak najwcześniej

hej dziewczyny, dzieki za mile przyjecie! chcialabym juz zaczac probowac, ale niestety jestem po \"wypalance\" i pol roku zglowy buuu... no wlasnie, troche sie tym przejmuje, bo slyszalam ze blizny po takim zabiegu lubia pekac przy porodzie - czyzby czekala mnie cesarka? wiecie cos na ten temat? papa

czesc Dziewczyny,Mam 23 lata,5 rok studiów,dostałam prace,Mam chłopaka który studiuje w innym miescie,jestesmy razem 4lata.Nigdy mu tego nie mówiłam-ale bardzo - ale to bardzo chcę już chcę mieć dzieci,myśmy nawet nie rozmawiali o ślubie...Boję się że potem będzie za późno..Proszę napiszcie czy lepiej poczekać aż do np 26 roku życia czy starać się jak najwcześniej

Witaj Hanuszka :) powiedz swojemu chłopakowi, pogadajcie o tym :) Kasia

hej Hanuszka, ja tez dzis pierwszy raz, choc od pewnego czasu czytalam wszystkie wpisy :) dlaczego boisz sie ze bedzie za pozno? ja mam 26 lat i mysle ze to dla mnie w sam raz, ale nie ma reguly - kazdego w innym czasie dopada "zew natury" ale jednego jestem pewna - to musi byc wspolna decyzja, wiec pogadaj z chlopakiem pozdrawiam

jak to możliwe, że ma się okres a jest się w ciąży? i czym taki okres różni sie od tych normalnych?

hej Hanuszka, ja tez dzis pierwszy raz, choc od pewnego czasu czytalam wszystkie wpisy :) dlaczego boisz sie ze bedzie za pozno? ja mam 26 lat i mysle ze to dla mnie w sam raz, ale nie ma reguly - kazdego w innym czasie dopada "zew natury" ale jednego jestem pewna - to musi byc wspolna decyzja, wiec pogadaj z chlopakiem pozdrawiam

hej Hanuszka, ja tez dzis pierwszy raz, choc od pewnego czasu czytalam wszystkie wpisy :) dlaczego boisz sie ze bedzie za pozno? ja mam 26 lat i mysle ze to dla mnie w sam raz, ale nie ma reguly - kazdego w innym czasie dopada "zew natury" ale jednego jestem pewna - to musi byc wspolna decyzja, wiec pogadaj z chlopakiem pozdrawiam

Hanuszka ja mam 24 i uważam ze to super czas na dzidzusia!:-) To chyba bardzo indywidualne uczucie i decyzja! Ale najlepiej będzie jak porozmawiasz o tych myślach ze swoim chłopakiem, czy on jest również gotowy na tak poważny krok! Miłych snów dziewczynki!!!!!!

Hanuszka ja mam 24 i uważam ze to super czas na dzidzusia!:-) To chyba bardzo indywidualne uczucie i decyzja! Ale najlepiej będzie jak porozmawiasz o tych myślach ze swoim chłopakiem, czy on jest również gotowy na tak poważny krok! Miłych snów dziewczynki!!!!!!

Hanuszka ja mam 24 i uważam ze to super czas na dzidzusia!:-) To chyba bardzo indywidualne uczucie i decyzja! Ale najlepiej będzie jak porozmawiasz o tych myślach ze swoim chłopakiem, czy on jest również gotowy na tak poważny krok! Miłych snów dziewczynki!!!!!!

Przepraszam za powtórki!

Witam Wszystkie nowe: evę78, słoneczko77, agęJ, hanuszkę i inne! Fajnie,że do nas dołączyłyście:) W miłym towarzystwie zawsze raźniej i przyjemniej!:) Ja narazie dałam sobie spokój z przeżywaniem i wypatrywaniem objawów ciąży a także dogłębnym wsłuchiwaniem się we własne ciało. Postanowiłam sobie, że test zrobię kilka dni po terminie spodziewanej miesiączki i już. Coby się nie rozczarować i nie zatruwać sobie codziennie życia! Bowiem martwię sie na zapas, mimo bólu głowy nie wzięłam dzis ani wczoraj ani jednej tabletki a to też jest chore. Nie można cierpieć bo to też nie jest dobre. Wtedy dzieciaczek nie zechce sie pojawić jak mamusię będzie ciągle główka bolała. Muszę być zdrowa i silna dla mojej kruszynki, która na pewno wkrótce sie pojawi. Wierzę w to z całego serduszka!!!:)

Zapomniałam dodać, że niedługo kończę 26 lat i tez uważam, że jest to dobry czas na dzidziusia!:)

Ale się starających namnożyło jak wszystkie zajda teraz w ciąże (trzymam kciuki bardzo mocno za was) to rzeczywiście wyz demograficzny na 2005 sie szykuje :) Pozdrawiam was wszyściutkie! :) Przyszłe mamusie tez pozdrawiam :) Jeszcze tylko 13 tygodni i poród mnie czeka tak się zaczynam bać okropnie ze niewiem, czekac z niecierpliwocia na relacje moniki24 ona juz ma malutka przy sobie i moze powie co nieco o przebiegu porodu to moze sie uspokoje :)

Witajcie kobietki!!!! Wow!! Dziesiejszy dzien zaobfitowal nam w nowe forumowiczki, ktore pozdrawiam - wszystkie, bez wyjatku - bardzo serdzecznie. Bardzo sie ciesze, ze dolaczylyscie do naszego grona.Piszcie jak najczesciej. Od kiedy zaczelam pisac na tym topiku, jest mi razniej, ze nie jestem sama w takiej sytuacji i ze mozemy na siebie liczyc, "jakby cos"... Malinka - Kasia ma racje. Co to za praca do tak poznych godzin??? Rozumiem Twoje obawy, ze nie chcesz robic jeszcze testu, bo zawsze istnieje cien szansy, ze moze jednak, ze tamten wczesniejszy byl zrobiony za szybko, a tym razem... W kazdym badz razie trzymam wielkie kciukasy - wiesz za co. ;) Kasiu - czy dobrze pamietam, ze tez odstawilas tabletki i od razu przystapiliscie do dzialania??? Podobno wtedy jest najwieksza szansa zajscia w ciaze. Mam czasami takie zle mysli, ze skoro nie uda zajsc mi sie w ciaze w okresie potencjalnej najwiekszej plodnosci (bezposrednio po odstawieniu tabletek), to co bedzie pozniej????!!!!!! Z drugiej strony uspokajam sie, ze to dopiero drugi cykl bez tabletek i wszystko moze sie zdarzyc (albo juz sie zdarzylo ;) ), ze zbyt dlugo bralam tabletki i organizm moze jeszcze jakis czas powracac do swojego normalnego funkcjonowania. A jak u Ciebie??? Monika24 - jak tam Twoje Malenstwo i przede wszystkim Ty sama??? Mysle sobie, ze na pewno nie masz mozliwosci, sily, czasu, checi i czegokolwiek tam jeszcze, zeby nam napisac, ale wiedz, ze jestesmy ciekawe, co tam u Ciebie. Jak bedziesz miala sily to zrobic - daj znac!!! Mateczka - jak sie sprawy maja u Ciebie??? Jestem przekonana, ze wszystko bedzie dobrze. Lusiu - pisalas, ze idziesz di lekarza z wynikami. Co tam u Ciebie i Emilki slychac?? Uspokoilas sie juz, ze wszystko jest w porzadku??? Pozdrowienia i caluski dla wszystkich. Jest jeszcze ktos o tej godzinie??

czesc Dziewczyny,Mam 23 lata,5 rok studiów,dostałam prace,Mam chłopaka który studiuje w innym miescie,jestesmy razem 4lata.Nigdy mu tego nie mówiłam-ale bardzo - ale to bardzo chcę już chcę mieć dzieci,myśmy nawet nie rozmawiali o ślubie...Boję się że potem będzie za późno..Proszę napiszcie czy lepiej poczekać aż do np 26 roku życia czy starać się jak najwcześniej

Soul78 - witaj serdzecznie. Swiete Twoje slowa. Ja robie dokladnie tak samo. Wole przezywac mile, a nawet bardzo mile, "rozczarowanie", niz cierpiec katusze i popadac w depresje. Nie mam regularnych okresow - tzn. dopiero co odstawilam tabletki i pierwszy byl jak w zegarku ;), a podejrzewam, ze drugi moze przyjsc spozniony lub przyspieszony, wiec moje wyliczenia dni plodnych czy nie moga nie odzwierciedlac rzeczywistosci. Na dzien dzisiejszy staramy sie z mezem codziennie i zobaczymy, co z tego nam wyjdzie. Ktos kiedys zadal pytanie odnosnie zywotnosci plemnikow - podobno lepiej probowac co drugi dzien. Nie mam zielonego pojecia, czy to jest prawda. Moze ktoras z Was ma na ten temat rzetelne informacje???? Pozdrawiam wszystkich... ;)

Hanuszka - nikt za Ciebie nie podejmie takiej decyzji. Sama musisz byc pewna tego, czego chcesz. Czytasz ten topik i nasze wypowiedzi i widzisz, ze z ta ciaza nie zawsze jest tak, jakbysmy chcieli. Wiele z nas zdecydowalo sie w koncu na dziecko i wiele z nas myslalo, ze bedzie to "prosta sprawa". Tymczasem rzeczywistosc jest taka, jak widzisz. Wiekszosc z nas pewnie mysli teraz, ze mogla sie zdecydowac starac o dziecko wczesniej... Masz 23 lata - wiek dobry na ciaze jak kazdy inny, kiedy jestesmy swiadomi swojej decyzji i konsekwencji, jakie za nia ida. Wszystko zalezy od Ciebie... Pozdrawiam serdecznie ;)

Macie pozdrowionka od mojeo maluszka bo wlasnie zaczal swoja nocną aktywnosc hihi i tak bedzie az do 8 rano :) i znowu pobudki w nocy mnie czekaja bo teraz to juz nie sa slabe kopniaczki tylko cos w rodzaju szturchania i to nawet mocnego. a wiadomo jak ktos cie szturchnie to sie budzisz :)

Macie pozdrowionka od mojeo maluszka bo wlasnie zaczal swoja nocną aktywnosc hihi i tak bedzie az do 8 rano :) i znowu pobudki w nocy mnie czekaja bo teraz to juz nie sa slabe kopniaczki tylko cos w rodzaju szturchania i to nawet mocnego. a wiadomo jak ktos cie szturchnie to sie budzisz :)

Wiesz Jagódko ja tez niedawno odstawiłam tabletki i dopiero pierwszy okres za mną. Jak w zegarku. Nastepny mam dostać w okolicach 13 listopada, ale koleżance która odstawiła troszkę wczesniej ode mnie, każdy następny opóźnia sie o kilka dni. 27 tydzień wielkie uściski dla Ciebie i Twojego maluszka:) Co prawda budzi Cie w nocy, ale dzieki temu wiesz że u NIego (Niej?) wszystko w porządku. Poza tym to milutko czuc pod serduszkiem najmilszy skarb! W każdym razie życzę Wszystkim upojnej, efektywnej nocki i kolorowych snów:) Ja lecę spać, bo jestem dzis okropnie zmęczona. jak codzien ostatnio. Trzymajcie się!

27 tydzien - zazdroszcze Tobie, ze mozesz czuc ruchy swojego maluszka. Moja kolezanka opowiadala mi, ze pod koniec ciazy miala bardzo "pokopane" przez swojego maledu zebra. Bardzo ja to bolalo, bo maly byl bardzo silny. Ale powiedziala tez, ze to cudowne uczucie, ktorego nie da sie z niczym porownac i nie da sie opisac slowami. Mam nadzieje, zreszta jak i wszystkie starajace sie, ze juz za pare tygodni tez bede czula ruchy swojego maludy i bede Wam przesylala pozdrowionka od mojego dzidziusia do Waszych malenstw. W koncu rok 2005 ma byc wyzem demograficznym, prawda??? Pozdrawiam wszyskich - mamusie, brzechate, starajace sie i pozostale, oczekujace ;)

To jeszcze ja:) Witam wszystkie nowe forumowiczki-im nas wiecej tym lepiej. Wiecej doswiadczen, wieksze wsparcie. Ja wiem, ze sie powtorze, ale jednak KOBITKI sa wspaniale. tak, tak wiem, ze pózno ale juz taki ze mnie nocny marek. Nic nie poradze, ze tak do pózna pracuje:( jak mus to mus! Ale postanowilismy z mezusiem, ze jak tylko sie okaze ze.....bedzie Dzidzia to od razu ide na L4, przeciez nie mozna tak pracowac bedac w ciazy. No wiec jak na razie bole okresowe minely, po masazyku brzuszka i krzyza jaki zafundowal mi moj mezus kochany:) ale jesli nie przyjdzie wstertna malpa to poczekam jednak jeszcze pare dni, przynajmniej do soboty - niedzieli z tym testem, choc caly czas jestem bardzo na NIE, jakos mi sie wierzyc nie chce, ze wreszcie po dwoch latach tak nagle by sie moglo udac. Czas pokaze...uufff.... Sciskam Was goraco, przesylam ogromne buziaki...i oczywiscie czekam(y)(wszystkie) na wiruski ciazowe od naszych kochanych brzuchatek:)... ...niech sie spelni cud...

Malinka79 - czekalam na Ciebie, kiedy sie odezwiesz. Pisalas, ze jak wrocisz z pracy, to jeszcze do nas zawitasz. I sie nie zawiodlam. Faktycznie - jestes "nocnym markiem". Ja tez bym nim byla gdyby nie fakt, ze jestem w innej strefie czasowej i u mnie jest jeszcze wczesna godzina ;) Ale tak to juz jest - jak wstaje, jest juz mnostwo nowych wpisow, jak ide spac, nie ma nikogo. Ciesze sie jednak niezmiernie, ze moge byc tutaj a Wami. Naprawde jest to niesamowite. Powtorze sie juz po raz ktorys, ale najlepiej kobiete zrozumie druga kobieta bedaca w tej samej lub podobnej sytuacji. A Ty Malinko trzymaj sie dzielnie - dlaczego po dwoch latach staran nie mialoby sie Tobie udac - ot tak, po prostu, z nienacka i ku Twojemu wielkiemu szczesciu. Trzymam kciuki jeszcze mocniej!!! Powitam Was wszystkie slowami jednego z moich ulubionych piosenkarzy: "Rise up this morning, Smiled witch the rising sun (...)" Zycze wszystkim pieknego dnia pelnego wrazen i cudownych wydarzen prowadzacych do celu. Chociaz pewnie u Was jest problem ze sloneczkiem o tej porze roku ;) Jednak lepiej sie zyje, jak sie jest pozytywnie nastawionym do otoczenia. Caluski pa pa

Hello!!! Witam wszystkie dziewczyny!!! Życzę miłego dnia i do usłyszenia wieczorkiem - teraz lecę do pracy. Pa pa pa P.S. Może dzisiaj któraś z Was doczeka sie w końcu tych dwóch kreseczek - hi hi hi

WITAJCIE KOCHANE CIEZAROWKI I TE STARAJACE:) Chcialam sie przypomniec i napisac ze czytam WAS zawsze,ale nie chce wpisywac ciagle tego samego,postanowilismy z mezem przeniesc z listopada na styczen przytulanko. Stosuje dalej test owulacyjny,chce siebie lepiej poznac. Mierzylam tez temperature ale zaprzestalam, nie mam mozliwosci regularnie jej mierzyc. Buziaki dla WSZYSTKICH BEZ WYJATKU:)

Dzien dobry Wszystkim! Właśnie nadszedł oczekiwamny piatek a po nim nadejdzie upragniona sobota. Nie wiem co mi jest ale od wtorku mam bóle głowy, ale one na pewno nie oznaczają ciąży. Jagódko a gdzie Ty mieszkasz? Malinko - z Ciebie to faktycznie nocny marek:) Ja o tej porze juz chrapałam:) AgusiuJ a Ty biedaczko tak raniutko do pracy? Podziwiam. Wszystkim miłego dnia życzę. I czekajmy na dobre wieście. Może weekend je przyniesie? Całusy!!!

Witajcie kochane!!!!!!!!!!!!!!!!!! Jakos tak opuscilam forum jak dostalam okres :( Malinko, jak tam test!!!!!!!!!!!!!!!!!! Wciaz masz tam taka wysoka temperaturke!!!!!!!!!!!! Czekalysmy razem, ja juz trzeci dzien okresu a temp opadla cztery dni temu :( Trzymam za Ciebie napisz jak tam test. POZDRAWIAM WSZYSTKIE PANIE p.s. ciekawe co tam u Moniki24

Cześć dziewczyny :) Jagudko, owszem tak własnie zrobiłam, różne są opinie czy dobrze czy to źle...ale jak narazie dwa cykle były i nic niestety... dokładnie, jak to się mówi, nie znasz dnia ani godziny:) ja mimo że przestałam pbrać tabletki mam w miarę regularne cykle :) przynajmniej narazie hihihihi...a Ty Jagódką gdzie mieszkasz?? 27 tydzien - dziękujemy za pozdrowienia od maluszka :) ja jestem ciekawa jak to jest czuć jak dzidzia kopie ...ech juz się nie mogę doczekać Kasia