nie stanął mu.. dlaczego? pytanie do panów

mam pytanie, które mnie męczy. Otóż spotykam się z facetem, ma 28 lat, uprawialiśmy już seks, ale raczej tak na szybko, bo nie mieliśmy gdzie i jak. W piątek zaprosiłam go po pracy do mnie, bo akurat wyjechała siostra, z którą mieszkam. Zrobiłam kolację, ładnie się ubrałam. Przyszedł wieczorem, późno kończy pracę, był zmęczony ale też widziałam, że trochę przejęty. Zjadł, zaczęłam się do niego dobierać, najpierw zrobił mi dobrze, poprosiłam żeby się rozebrał. Zrobił to niechętnie, ale jak leżał już nagi obok i zjechałam ręką w dół a tam nic :( chyba nie umiałam ukryć zniechęcenia, zaczął mnie przepraszać, że jest zmęczony i wstydzi się, że sporo przytył, dawno nie spał z kobietą, a wcześniej jak uprawialiśmy seks to po winie, był rozluźniony. Nie kochaliśmy się tego wieczoru, dopiero rano. Wyszedł ode mnie w sobotę, wymieliśmy od tego czasu 2 smsy, a mi ciągle chodzi po głowie, że nie stanął mu bo ma kogoś :( czy to możliwe, że mnie nie okłamał a takie problemy były związane ze stresem?

Gdyby miał kogoś, to by się z Tobą ni3 spotykał...

Zdecydowanie zmeczenie i stres.

Nie odtrącaj go swoim zachowwniem. Może faktycznie był zmęczony...

To teraz mi głupio. Nigdy się nie spotkałam z czymś takim, no chyba że w liceum jak facet był prawiczkiem...

Może rzeczywiście był po. Ale niekoniecznie po seksie. A wiedział o tej kolacji wcześniej ? Ja mam takie idiotyczne doświadczenie z czasów młodości, że jak mnie laska zapraszała, na kolację to wiedziałem, że seksu nie będzie ,bo miała sto powodów ,żeby nie było. Potem się do niej dobierałem, było całowanie i tyle, a potem czułem się źle z nierozładowanym napięciem. Człowiek miał wtedy dwadzieścia kilka lat i był głupi, że jej nie rzucił. Potem poszedłem po rozum do głowy i robiłem sobie sam dobrze przed randką, żeby się do niej nie dobierać. Działało. Ale oczywiście gdyby nagle się pannie odwidziało to by było podobnie.

Dziewczyno, nie rob problemu z niczego. Tylko go zniechęcisz. Facet to nie maszyna, naciskasz guzik i juz. Stres, zmęczenie jak najbardziej może powodować brak erekcji. W dodatku zareagowałaś tak, ze teraz będzie unikal spotkań po pracy bojąc się, ze znów nie stanie (nomen omen) na wysokości zadania.

autorko, chętnie porozmawiał bym na mailu. co o tym myślisz??

mi to zazwyczaj zawsze staje no chyba ze paszczur z ciebie no to by sie raczej do d**y schowal aby tylko cie nie gmerac

wiedział o kolacji i wiedział, że mam na niego ochotę. Jestem raczej temperamentna i nie bawię się w jakieś podchody. Wydawało mi się, że jest napalony na mnie, zawsze jak się widzieliśmy to już na dzień dobry jak się całowaliśmy to miał wzwód. A dzień wcześniej dużo świntuszyliśmy przez smsy, wiem że się masturbował, ale chyba cały dzień na regenerację to sporo? Po prostu przykro mi się zrobiło, ja mam przy nim zawsze mokro i straszną ochotę na seks :(

Zawsze z tą samą jedyną, różnie to bywało, problemem przenosi się do łóżka .Sex nawet ze śliczną 28 latka ,może być wtedy mniej atrakcyjny,potrzebny niż jej ciepło, spokój. Facet to nie królik,desperat.Czy to idioci są iniwacyini, oni nie myślą tylko i wyłącznie o ......i kochają glos Indili.A hoj przygodo ... sex

minetka była ? to plus dla niego że o Ciebie zadbał. czemu do buzi mu nie wzięłaś ? może szybko by bryknął do góry. co zrobiłaś jak zobaczyłaś że mu nie stoi??