Facet, który jest przeznaczony kobiecie sam ją znajdzie.

Dlatego kobiety nie ma co robić pierwszego kroku i się narażać na odrzucenie. Ten nam przeznaczonym sam nas znajdzie, choćby nas miał wygrzebać spod ziemi.

prawda. Zaloty kobiet do mężczyzn często kończą się porażką. Facet, który jest zapisany dla nas w gwiazdach sam nas znajdzie i będzie o nas zabiegać.

prawda, ja się otworzyłam na faceta po 3 spotkaniach, napisałam pierwsza dwa lub trzy smsmy i co? facet przepadł, zapadł się pod ziemię:-)

Dokładnie.

Tylko nie zagrzeb się pod ziemię za głęboko bo cienko z tym znalezieniem będzie :P

Dokładnie dziewczyny. Każdej z nas jest zapisany jakiś i jak temu zapisanemu nam facetowi zależy to sam nas znajdzie choćby miał boso przejść cały świat. Kobieta nie powinna podrywać. Ten , który ma być dla niej sam ją znajdzie.

Nauczyłam się po ostatniej porażce- NIGDY ALE TO NIGDY NIE WYCHODŻ Z INICJATYWĄ KONTAKTU NA POCZĄTKU ZNJAMOSCI! Choćby cie skręcało to nie pisz sms z życzeniami "miłego dnia", chociażby cie skręcało nie pisz mu słodko "dobranoc". Bo taki facet w sekundzie z zainteresowanego staje się bezwzględnym olewaczem z dnia na dzień.............

tak, wogle nic nie robmy - czekajmy, jak wyrwa nas erotomani albo faceci z duzą ilością żalu do poprzednich parnerek (i wyrywaja nas w celu zemsty na tamtej jakiejś jednej, drugiej czy piatej) - ja mysle że facetowi trzeba dac jednak jasny przekaz na samym poczatku jak fruwaja motyle, bo potem bedzie gorzej, b osie nakrecimy - pytanie, kim on dla nas jest - czy to dobry znajomy czy ktos obcy raczej

jak facet mnie podrywa to wiem, ze sie mu podobam.

więc niech zacznie szukać. bo wciąż czekam!!

tak, wogle nic nie robmy - czekajmy, jak wyrwa nas erotomani albo faceci z duzą ilością żalu do poprzednich parnerek <><><> A kto ci każe wiązać się z pierwszym lepszy, który do Ciebie podbija ? Miałaś w ciągu życia tylko jednego adoratora, który okazał się erotomanem ? Nawet przeciętna laska w ciągu życia ma średnio z 15-20 adoratorów. Wśród tej liczy znajdzie się jakiś, który będzie w miarę ok.

Ja chyba powinnam żyć w poprzednim wieku, mimo trendu, który z resztą rozumiem, nigdy nie podrywałam facetów, cenie sobie ich przyjaźń. Kiedyś wytłumaczyli mi, że odbierają sygnały, i że ja ich nie wysyłam:D to że próbują, rzecz naturalna... żeby mi na tym zależało, zbędna...

Ten nam przeznaczonym sam nas znajdzie, choćby nas miał wygrzebać spod ziemi. x no mi to już została chyba tylko taka opcja :P:D

Mnie dziewczyna poderwała i jesteśmy razem. Ale fakt, rzadziej pisze, dzwoni pierwsza. :)

powodzenia http://img8.demotywatoryfb.pl//uploads/201308/1375634808_ihy6n0_600.jpg