lotto 30 milionów

Tak się zastanawiam... gram tak długo i udało mi się maksymalnie wygrać 150 zł znam 2 osoby, które wygrały 5000 zł, jedna z nich nawet dwukrotnie znam też jedną "legendę" o kimś kto podobno trafił szóstkę nie znam jednak nikogo osobiście kto by stał się dzięki lotto milionerem wczoraj padła kolejna historyczne 6-stka jedna osoba wygrała 30 milionów złotych i znów to nie byłem ja :) gram nadal, ale powoli tracę nadzieję za te 3 zł kupuje sobie kilka dni marzeń pocieszam się jedynie tym, że te pieniądze wspierają naszych sportowców no i siłą rzeczy robimy wielką ściapę na 1 szczęśliwca ale czy aby faktycznie ten szczęśliwiec istnieje? wszak to nie było by trudne oszukać ludzi, bo przykładowo w takiej Warszawie czy Krakowie i innych dużych miastach ludzie są dla siebie niemal całkowicie anonimowi kto zatem się dowie? nikt hmm....

"ale czy aby faktycznie ten szczęśliwiec istnieje? " x w cuda wierzysz ?????????????? NIE ISTNIEJE.

no właśnie, dane są utajnione, podają tylko miejscowość, nr. kolektury skąd pewność, że ktoś naprawdę wygrał? nawet w niewielkiej miejscowości zawsze istnieje opcja, że wygrał ktoś kto był tu tylko przejazdem i szczęśliwym trafem wszedł do tej konkretnej kolektury w tym odpowiednim momencie i każdy żyje, przygląda się sąsiadowi i nic się nie dzieje zatem pewnie wygrał ktoś obcy... i to wszystko wyjaśnia nikt nawet nie pomyśli, że to może być oszustwo a jeśli nie jest to dlaczego ludzie nie chwalą się anonimowo na tego typu forach? może dlatego, że każdy żyje tylko złudzeniami a milionerów brak

czyli i wy nikogo takiego nie znacie?

pracowałem kiedys z gosciem co wygrał miliona ale jak nie były komputery kture robiły całe te operacje jak wydymac potencjalego milionera i przez tą wygraną stracił firme i rodzine przepił wszystko został alkocholikiem

dzisiaj moja matka też wywaliła z takim tematem ja gram już 15 lat i raz na ruski czas się zdarzy trójka mój wujek trafił kiedyś 5 na chybił trafił ja skreślam liczby też chcę wygrać

u nas także ktoś wygrał ale za starych dobrych czasów, a teraz? sam nie wiem już czy w to wierzyć, że szczęście może się do mnie uśmiechnąć ostatnio chyba w USA była jakaś loteria i zwycięzcę w TV pokazali zachowanie tajemnicy jest bardzo wygodne

Suwałki, tam padła wygrana. Dlaczego znów miałem pecha? :o