Listopad 2015

Justa to jak ja... :-) i cieszę się że Was mam....wesprzecie dobrym słowem i od razu lżej człowiekowi...:-*

Bombowa Sałata jak po wizycie daj znać bo czekamy i się martwimy

Dokladnie, ja tez sie bardzo ciesze, ze jest to forum :) A ty Aniu sama widzisz, ze jest roznica, bo teraz nie plamisz. Nie stresuj sie na zapas :)

Właśnie Bombowa Sałata daj znać Kochana co u Was??

U mnie byla dzisiaj mama mojego chlopaka i mowila ze on to bardzo przezywa i obiecal rodzica swoim ze juz tak nie bedzie pil bo on chce miec normalny dom zone dziecko. Nie wiem czy moge uwierzyc w taka szybka przemiane.

Bo wiele razy mi juz obiecywal.

Kazdy mnie namawia do tego slubu pewnie dlatego ze mieszkam na wsi. Jego mama i kazdy mowi ze jak teraz nie wezmiemy tego slubu to juz nigdy potem go nie wezmiemy bo tak jest..

On nawet plakal no ale co z tego jak kiedys tez plakal jak go chcialam zostawic i jakos sie nie zmienil..Przepraszam Was ze zasmiecam takimi rzeczami topik no ale najblizsza rodzina tego nie rozumie.

Czasem mysle ze jak tyle osob mnie namawia do tego slubu to jednak to ze mna musi byc cos nie tak ze go nie chce wziasc. Jedynie kolezanka mnie rozumie no ale ona jest w moim wieku .

Anka ciesze sie ze juz sie unormowalo u Ciebie . Nie chcialbym zeby ktorej z Was cos zlego sie przydarzylo z malenstwem Bo napewno tez bym to przezywala na swoj sposob. I ja tez sie ciesze ze jest to forum i dziekuje wszystkim za slowa wsparcia. Mam nadzieje ze juz niedlugo bedziemy mogly sie pochwalic brzuszkiem :)

Motylkowa od tego tu wszystkie jestesmy, zeby sie nawzajem wspierac i pomagac. Wiadomo, na wsiach bardzo czesto nadal panuja takie dziwne swoiste obyczaje. Ale powiem ci, ze i w miescie potrafia obgadac i wtracac sie do wszystkiego. Ty musisz sluchac przede wszystkim siebie. I nie jest prawda, ze jak teraz nie wezmiecie slubu, to juz nigdy. Bujda. I chyba nie musze tlumaczyc dlaczego mam takie zdanie. Jesli cos ci nie pasuje, a jest to rzecz nie do przeskoczenia, to naprawde lepiej sie wstrzymac. Brac slub tylko dlatego, bo co sasiedzi powiedza? Wiesz, mam taka kolezanke, 5 lat chodzila z chlopakiem albo i dluzej. Ale w koncu go zostawila, mimo ze go kochala. Bo byl zwykla kanalia. I wcale nie mial zamiaru sie zmieniac. Tzn obiecywal gruszki na wierzbie, ale to byly tylko puste slowa. Moze dlatego jestem w stanie cie zrozumiec. Czasem po prostu lepiej poczekac, zobaczyc jak sie sytuacja rozwinie, niz dzialac pochopnie. Na decyzje zawsze jest czas. Jesli to on ci jest przeznaczony, to i tak bedziecie razem. Musisz posluchac przede wszystkim siebie i nie robic nic wbrew sobie. To ty z nim na codzien jestes, to ty wiesz jak sie z nim zyje, jaki on jest, ile sa warte jego slowa. A z ta wiedza podejmiesz sluszna decyzje. Bo ani rodzina, ani obcy ludzie niestety nie moga powiedziec Ci, jak masz postapic :) Bombowa prosze, odezwij sie!!! Wszystkie sie martwimy :(

Motylkowa to Twoje zycie, nikt Ci nie powie co masz zrobic. Nasze zdanie znasz, ale kieruj sie swoim rozumem, a nie rodziny, kolezanek czy tesciowej. Trzymajcie kciuki dziewczyny, zbieram sie na wizyte

Jestem jestem , wybaczcie coś z internetem mam. Wszystko jest dobrze , wczoraj biło serduszko aż omal nie podskoczyłam z radości :P Tylko mówił , że płód nisko ale nie wiem dokładnie o co chodzi. Jednak mówił , że nie ma co sie martwić. Właśnie wróciłam z labolatorium. Znowu robili mi badania , krew , mocz. Czyli standardowo. Następna wizyta 23 z wynikami. Dziękuję za troskę moje kochane mamusie :*

Motylkowa...z wlasnego doswiadczenia i nie tylko powiem ci ze tacy ludzie sie nie zmieniaja. Pisalam juz o moim bylym bylo iddntycznie. Oni tylko obiecuja jak maja jakies przeblyski normalnosci a pozniej przy najblizszsj okazji i tak zrobia swoje. A jak pojawi sie dziecko to na pewno nie bedzie lepiej. Moj maz jest naprawde dobrym ojcem i mezem nie mam na co narzekac a jak urodzila sie Patrycja to uciekal z domu.... a nie pije nie jezdzi po kolegach po prostu sie wystraszyl odpowiedzialnosci bylo tak 3 msce. Zycze Ci zeby go nagle olsnilo i zebyscie byli szczesliwa rodzina. Ja sie dzis w nocy naplakalam snilo mi sie ze corcia umarla...taki realistyczny byl ten sen ze plakalam w glos jak sie obudzilam. Maz sie przerazil probowal pocieszac a ja dalej swoje. Jeszczs szwagier o ktorym wam pisalam mial w nocy operacje usuwali mu guza z tetnicy szyjnej teraz czekam na wiesci. Poza tym zaczynam w koncu doceniac to co mam zazwyczaj z mezem narzekamy ze bysmy chcieli miec to i tamto a tak naprawde mamy wszystko co do szczescia potrzebne. Jestesmy zdrowi mamy gdzie mieszkac pracujemy mamy pieniadze na wszystko dwa samochody...czego chciec wiecej... tylko tego zeby w listopadzie tulic nastepna corcie :) no wlasnie a wy co byscie chcialy?wiem ze to bez znaczenia aby zdtowe ale ja bym chciala druga corke maz tez mowi ze Pyska jest taka slodka to i druga tez moze byc corcia :) ja musze isc jutro z corka na szczepienie ktore odkladam od pazdziernika....az mam lzy w oczach jak pomysle. Dziewczyny bardzo was prosze przemyslcie szczepienie odra swinka rozyczka ktore jest na 12 mscy. Ja drugiego za zadne skarby na to nie zaszczepie...

Bombowa super wiesci! Nie ma nic piekniejszego jak zobaczyc serduszko :) ja za tydzien mam wizyte nie moge sie doczekac :)

Ewela , dobrze , że to tylko sen. Głowa do góry kochana . Taki sen to rodzaj troski o dzieci. Mi sie już dwa razy śniło , że straciłam ciąże bo wciąż obawiam sie , że ja stracę :* I dużo zdrowia dla szwagra.

Bombowa super wiesci!!! Ja tez mam straszne sny, ostatno najczesciej o tym, ze zaczynam krwawic:( Ewela ja szczepilam na wszystko i drugie tez napewno zaszczepie:)

Mamasynkaaa trzymam kciuki za wizyte i koniecznie daj znac co u maluszka slychac ;) Bombowa no to wspaniale!!! :) Ewela ja jedyne czego teraz chce od zycia, to zeby ciaza sie rozwijala i dzidzi cale i zdrowe urodzilo. Reszta juz jest mniej wazna. W ogole z tego co sie slyszy wokol, to bardzo zaczelam doceniac moja najblizsza rodzine. Zawsze narzekalam na swoich rodzicow, a teraz dopiero do mnie dotarlo, ze sa naprawde wspanialymi ludzmi. A mamie juz nigdy zlego slowa nie powiem, bo w koncu tez meczyla sie ze mna w ciazy, podczas chorob, zlych dni, zawsze byla przy mnie i jak ja teraz moge byc dla niej niemila? Dopiero teraz umiem to zrozumiec. I bardzo zaluje, ze nieraz dalam jej w kosc jak to mowia. A sny, no coz... Nie ma co sobie za bardzo dobierac do glowy, bo najczesciej sa wlasnie odzwierciedleniem naszych lekow czy pragnien. No wiadomo, ze w tym przypadku naszych lęków ;) I na pewno nic zlego sie nie stanie :)

Mi kiedys czesto tak sie snilo ze moja mlodsza siostra umiera...nie cierpie tych snow. Pozniej strasznie przezywam. Ja na mmr nie zaszczepie bo corka po tej szczepionce cierpiala 3 tyg przestala chodzic goraczka 39.5 nie do zbicia placz cale noce wysypka pryszcze ojj duzo by pisac co ona biedna przeszla a my razem z nia to jakas masakra. Wszystko inne ok ale z opoznieniem. Ogolnie to chcialabym szczepic niemieckim kalendarzem szczepien ale u nas to nie przejdzie bo pierwsze szczepienie tam jest na 4 msce a nie w pierwszej dobie jak u nas. Duzo bym mogla o tym pisac ale nie chce narzucac swojego zdania :) jak Wam mija poczatek dnia? Ja czekam na mezusia i jedziemy do wiekszego miasta na zakupy ze znajomymi i z corcia. Musze kupic troche szmatek bo nie mam w co sie ubierac :) wynegocjowalam z mezem 400 zl mysle ze mi wystarczy :p

Justa ja ze swoja mama mialam przeboje ale to ona dala w kosc dla mnie. Mimo wszystko nigdy nie powiedzialam i nie powiem zlego slowa. Dla mnie rodzice to swietosc i uwazam ze trzeba miec do nich szacunek mimo wszystko. Sama oczekuje tego od mojej corki hehe. Jak czasem slysze jak meza bracia odzywaja sie do tesciowej to noz w kieszeni sie otwiera. Ja niestety mame mam daleko bo 60 km i staramy sie jezdzic dwa razy w mscu ale dla mnie to za malo... chcialabym codziennie ja widywac

No i chcialabym corke:)

Dziewczyny mam mega przeziębienie i juz nie wiem jak sobie poradzić.. Babcine sposoby nie działają i juz nie wiem co mogę a czego nie...

Ewela bo rodzicow sie nie wybiera :) Ale rodzic to zawsze rodzic mimo wszystko. Wiadomo, ze rozne sa przypadki, ale w wiekszosci rodzin juz za samo wychowanie nas zasluguje na szacunek :) A ja tak po cichu czuje, ze bedzie chlopczyk, ale pewnie natura zrobi mi na zlosc i bedzie dziewczynka :) Ale tez sie bede cieszyc, tak samo jak z synka :) Bo grunt, zeby zdrowe bylo :)

Paula syrop i tabletki do ssania prenalen albo prenatal nie pamietam mi zawsze pomagalo i mleko z czosnkiem i miodem

A ja w ogole nie mam zadnego przeczucia ale chlopiec to by bylo cos nowego bo u mnie w rodzinie same dziewczynki :) a z drugiej strony na dziewczynke mam juz wszystko bo niczego sie nie pozbylam troche szkoda bo uwielbialam kupowac ciuszki posciel itp a teraz duzo mi odpadnie bo duzo mam :)

Ja mam tylko mamę ale ona tak wiele w życiu przeżyła żeby wychować naszą 5 sama. I za to trzeba mieć szacunek do rodziców , że mimo trudności potrafią nas wychować na cudownych ludzi. Moja mama jak dowiedziała sie o ciaży od razu obstawia chłopaka. Szczerze , nie mam pojęcia jaka może być płeć. Ważne aby zdrowe. A jak dziś samopoczucie? Jakieś mdłości? Wymioty? :P

Paula ja zawsze na przeziebienie pije wode z miodem i cytryna albo herbate malinowa lub z dzikiej rozy tez z cytryna i miodem. Zrob tez sobie syrop z cebuli. Kroisz cebule drobno, mozesz tez skroic zabek czosnku, dajesz to do sloiczka, dodajesz miodu, dajesz w cieple miejsce, np przy kuchence i za pare godzin masz syrop. Do tego kanapki z czosnkiem, cytrusy, skarpetki cieple i powinno pomoc :) Leki to z firmy prenalen, maja krople do nosa, tabletki na gardlo i chyba syrop na kaszel i na odpornosc.

Bombowa ja wczoraj mialam tragiczny dzien. Wymiotowalam na czczo, a takze za kazdym razem gdy cos zjadlam lub wypilam. Dzisiaj tylko na czczo, a tak to mnie muli ciagle. Jedziemy dzisiaj obejrzec buty, bo w tym glupim rzeszowie nie ma butow slubnych i bede chyba uzywane kupowac i welon przy okazji, bo sie jednak na niego zdecydowalam :)

hej jesli ktoras mialaby ochote to mam do sprzedania 2 całe opakowania i 10 tab caly listek Vita-miner Prenatal L-Foliany, za 30 zł + wysyłka !!

Buty najgorszy wybór. A do tego skoro jesteś w ciąży to jeszcze trudniej znaleźć bo wszystkie są na wysokich szpilach :P JA welonu nie miałam. Szczerze , nie czułam , że go potrzebuję ale to sprawa indywidualna. Ważne żebyś ty sie dobrze czuła w tym najważniejszym dniu bo to ty masz być najpiękniejsza :)