Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość1010101010

czy powinniśmy być dalej razem?

Polecane posty

Gość gość1010101010

Chciałam się poradzić, co zrobić, być dalej, czy skończyć ten związek? Nie będę rozdzielać cech mojego faceta na pozytywne i negatywne, po prostu napiszę kilka, może kilkanaście z nich, niektóre sytuacje, i może niech ktoś trzeci otworzy mi oczy, bo ja sama nie wiem, czy chcę nie wiadomo czego, czy mam rację, że pewne rzeczy są nie do przyjęcia... - jest inteligentny, - jego kolega mnie obraził, on nie zareagował, - jest dosyć skąpy wobec mnie, nie doczekałam się prezentu na swoje urodziny, on ode mnie owszem, na rocznicę też nie (bo kto obchodzi takie tam bzdury...), za to na piwko i wyjście z kolegami zawsze jakieś pieniążki się znajdą..., - nie mamy o czym ze sobą rozmawiać, dosłownie, siedzimy i milczymy, - nie okazuje mi zainteresowania (jestem chora, nie ważne na co, nie pyta jak się czuję, nie interesuję się też np. moimi znajomymi, gdzie byłam, co robiłam, z kim- nie chodzi o skrajności, typu przesłuchania, ale o zwykłe zainteresowanie się...) - on nie chce ze mną nigdzie wyjść, za to z kolegami (znowu to samo- z kolegami) owszem, - bardzo rzadko słyszę komplementy, wiem, że mu się podobam, ale nie mówi mi tego, za to mówi jak już coś mu się nie podoba- mój makijaż, moje ubrania itd itd, - często mnie krytykuje, rzadko mi za coś dziękuje, często mnie poucza (jak teraz o tym myślę, to chyba codziennie...), - ma poczucie humoru, - nie ma pracy, utrzymuje się z dorywczych prac, bierze pieniądze od rodziców, i uważa, że dalej jest młody, więc na wszystko ma jeszcze czas (24l.), I tak można wymieniać... I od razu zaznaczam, że ja sama nie jestem bez wad! Jak każdy je mam, ale ja byłabym gotowa wszystko to dla niego zmienić, on dla mnie nie, z czym wcale się nie kryje... Wiem, że wszystko przemawia za rozstaniem, ale kocham go, boję się zostać sama, ale nie wytrzymuję już tego wszystkiego, a to nie wszystko, to co, wymieniłam... To są rzeczy, które przyszły mi do głowy od tak... Proszę, napiszcie, co o tym myślicie... Proszę!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dziunia, skończ z nim i zajmij się kimś konkretnym.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×