Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Anina1988

Mąż nie jest mną zainteresowany... boje się, że go zdradzę

Polecane posty

Gość Anina1988

Jesteśmy małżeństwem od roku. Znamy się cztery lata i mamy 3-miesięczną córkę. M nigdy nie był wylewny uczuciowo i nie był fanem częstego seksu co bardzo mi przeszkadzało. Jednak dogadywaliśmy się i dogadujemy we wszystkich innych kwestiach. Lubimy ze sobą spędzać czas, mamy podobne poczucie humoru, ale... no właśnie jest to poważne ale. Zawsze narzekałam i wypominałam mu brak czułości (pocałunków, przytuleń) oraz małą chęć do seksu (na pewno nikogo nie ma). Najgorsze, że byłam pierwszą kobietą z którą współżył a miał 24 lata (on nie był moim pierwszym). Nie wiem czy ja robiłam coś nie tak i zniechęciłam go do tego? W poprzednim związku partner był zadowolony ... Na dodatek ciąża od 3 miesiąca była zagrożona i M stwierdził że nie będziemy ryzykowali. Sądzę, że to była tylko wymówka. Dziś 3 miesiące po narodzinach małej nic się nie zmieniło, a ja mam straszną ochotę na seks mówiłam mu o tym tak wiele razy, że od tego odechciało mi się seksu ale z nim. Zaczyna mnie od niego odrzucać ... Czuje się oszukana o przed ślubem mówił, że po się wszystko zmieni... ale nie o takiej zmianie myślałam. Jest świetnym przyjacielem, ale ja potrzebuje też kochanka, a on nie chce nim być. Ciągle myślę o tym, żeby znaleźć kogoś kto zacznie mnie zaspokajać seksualnie, ale nie chce zranić M bo wiem, że mimo wszystko mnie kocha. Jestem niesamowicie rozdarta między tym co powinnam a tym czego chce. Jestem nerwowa i płaczliwa. Mówię mu, że mnie olewa, że nie czuje się już żoną, że jest mi źle, a on udaje, że nic nie słyszy i rozmawia normalnie jak by nie było problemu. Nie wiem jak długo to wytrzymam bo dla mnie seks jest bardzo ważny w związku... Poradźcie co zrobić? Może też tak było u was?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Anina1998
może wreszcie się porządnie umyję? jak mi radzicie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jestem umyta:) Może coś doradzisz jednak ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
cóż najbardziej pożąda facet kobietę , której jeszcze nie kochał ... w nic, Ciebie już kochał i to mocno we wszystko

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Anina1998
nawet w pupę?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witaj w klubie.... Tylko, że ja jestem w związku 2 letnim co właśnie mi brakuje pocałunków i pieszczot i tego jego pierwszego kroku!! Tylko ja się teraz staram i mam dość a jak mu wypominam to odpowiada " przestań bo to już jest męczące" aaa może trzeba ich przetrzymać i nie kochać się z nimi w tedy kiedy oni mają na to ochotę? Mi p****lek pomaga i masturbacja, ale przed spaniem marzę o jakimś z******tym j***czem :D rozumiem Cię kochana... Mamy ochotę na ostre dymanko i starania ze strony faceta ;) A najgorsze jest to że inny facet to by z pocałowaniem a mój aaa kopnąć takiego dziada :D (żart)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
inny facet by chciał .. tak! bo facet zawsze chce kobiety , której jeszcze nie miał. najpiękniejsza jest kobieta sąsiada

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wiedziałas przed ślubem że nie jest ogierem .Wyszłas za niego .To znaczy ze go zaakceptowałas takim jakim jest.Teraz chcesz go zdradzić ..masz dobrze w głowie? Chcesz życie swojego dziecka zamienic w piekło ?.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wiem jaki był i przeszkadzało mi to, ale on twierdził, że po ślubie będzie inaczej, a ja chyba chciałam w to wierzyć. Też nie jestem maniaczką seksu, ale aktualny jego całkowity brak to nie było coś na co się pisałam po ślubie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wierzyłas ze bedzie inaczej ...że co ? Ze libido wzrośnie mu z dnia na dzień ? Nie kochasz go.Gdybys go kochała wytrzymałabys bez seksu.Myslisz o kochanku to znaczy ze masz go gdzieś .. Jesteś jedną z tych kkórym marzyła sie obrączka na palcu i biała suknia a przysiega małzenska była tylko dodatkiem do ceremoniału...tylko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie znasz mnie więc nie osądzaj.. pisałam, że jest moim przyjacielem i myślałam, że dam rade bez częstego seksu, ale nie myślałam że będzie go mniej niż przed ślubem. A to że mnie nie całuje i nie przytula to też moja wina?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A nie dasz rady ? Kobieto wolisz seks codziennie i codziennie byc upokarzaną ?! Wiesz ,nie znasz życia.Masz dobrego człowieka przy sobie to go szanuj.Nie chcesz z nim byc to odejdz a nie szukaj sobie kochanka bo to jest po prostu perfidia. Co z świat ..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Anina1998
oj tam z tymi waszymi głupawymi radami . nie mogę odejść bo on dobrze zarabia , poza tym co by moi rodzice na to powiedzieli?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Heh mam identycznego meza jak ty i powiem ci ze to lepiiej nie bedzie tylko gorzej, moj ma w tej chwili 44lata seks dwa razy do roku

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A pomyslalas ze moze zwyczajnie go nie pociagasz fizycznie? I ze wasza relacja jest przyjacielska a nie partnerska? Ze on Ciebie kocha jak przyjaciolke a nie kobiete swojego zycia, ktora pragnie pozada, chce miec dla siebie dotykac glaskac calowac piescic.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja tak mysle, nawet poruszalam ten temat mowilam mezowi ze traktuje mnie jak mlodsza siostre lub przyjaciolke i ze wierze mu ze mnie kocha ale nie tak jak facet kobiete ale maz twierdzi ze jest inaczej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No bo jak dla mnie to naprawde dziwne. Chyba ze jest aseksualny. To nie jest normalne ze faceta nie ciagnie do swojej kobiety.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Anina1998
Podsłuchałam rozmowę meża przez telefon w łazience "Jarku, kochanie" :( CO mam zrobić dziewczyny?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Podszyw? Jesli nie to radze skontrolowac mu telefon, komputer. Bo zdaje sie ze on woli ptaki :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Podszywów niestety tu pełno. Poczekam jeszcze trochę zbliżają się walentynki może wreszcie sam wyjdzie z jakąś inicjatywą, a jeśli nie cóż zapytam w prost czy go nie pociągam czy mam kogoś sobie znaleźć

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Pytałam się go o to jeszcze jak byliśmy narzeczonymi. Oczywiście zaprzeczył. Może z jednej strony by mi ulżyło gdyby okazał się gejem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A ja mam podobnie,sorry miałam,bo od kilku lat jest ten drugi...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Już ktoś to tutaj zaznaczył. Byłaś świadoma wyboru, bo przed ślubem nie było inaczej. Popełniłaś błąd i teraz musisz z tym problemem żyć. Nie rozumiem, dlaczego za niego wyszłaś, skoro dobrze wiedziałaś, że lubisz często się bzykać. Do tego deklarujesz się, że miałaś wcześniej partnerów i mniemam, było lepiej. Ty się go zapytaj czy czasem gejem nie jest...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dyskretny kochanek byłby dobrym lekarstwem. Miłość miłością a potrzeby potrzebami. Nie żyjemy w średniowieczu. Pytanie tylko, czy byłabyś w stanie żyć z taką świadomością? Nie jedne mówiły "tak" a późnej miały poczucie winy i to je zżerało od środka, rzutując na wszystkie relacje i sytuacje w małżeństwie. Jeśli potrafisz nie stłamsić się moralności, to bądź jak facet. W końcu wielu ma kogoś na boku tylko do seksu. Byle by był czysty i zdrowy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Myślałam żeby go wprost postawić przed faktem, że w wypadku kiedy on nie jest zainteresowany mną w jakimś sensie powinien pozwolić mi znaleźć to czego nie może lub nie chce mi dać u kogoś innego. Nie czuje się komfortowo z myślą o zdradzie, ale świadomość, że mój własny mąż nie ma potrzeby zbliżyć się do mnie jest mega przytłaczająca. Mam straszną ochotę chociaż na przytulenie ;/ Od 9 miesięcy się nie kochaliśmy i naprawde z tego powodu jestem bardziej nerwowa, płaczliwa no i zagubiona bo nie wiem co o tym sądzić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Musisz stworzyć atmosferę do rozmowy. Ustal z nim, że musicie poważnie porozmawiać np. dzisiaj wieczorem przygotuj się i wypisz wszystko na kartce, nie obwiniaj go tylko zapytaj się po prostu co się dzieje, powiedz że nie możecie udawać, że wszystko jest w porządku bo nie jest. Nie słuchaj tutaj tych doradców że wiedziałaś itd... bla bla bla zbliżenia w związku są bardzo ważne, intymność to łączy ludzi i sprawia że są sobie bliscy jak kobieta z mężczyzną. A Ciebie jest tak jak mówisz żyjecie jak przyjaciele jak brat z siostrą. Zapytaj się na czym to polega że tak jest, czy on nie czuje potrzeby, a może ma jakiś problem jaka jest przyczyna i powiedz mu że wszystko zrozumiesz, ale musisz wiedzie.ć, bo zwariujesz. W tym momencie rozmowy opisz mu to jak sie czujesz, jak nie kobieta, nie czujesz się odrzucona i niekochana bo nawet Cię nie przytula ani nie całuje a ty tego potrzebujesz. i powiedz mu żeby nie udawał, że wszystko jest w porządku bo w ten sposób robi z ciebie wariatkę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jeżeli go kochasz to nie zdradzaj tylko walcz. Weź sprawy w swoje ręce, zacznij go kokietować, zorganizuj kolację przy świecach, przygotuj coś co lubi zjeść, ubierz się seksownie...... Są mężczyźni którzy wolą aby kobiety przejmowały rolę uwodzenia. Ja mam 45 lat a jak się odstwię, ubiorę szpilki, to mój mąż się aż ślini, a jest starszy odemnie o 5 lat, a małżeństwem jesteśmy od 25 lat. Nie chodź po domu w szlafroku, tylko w prześwitującej koszulce itp. Dbaj o siebie na co dzień.Powodzenia:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jesli facet mial i ma niskie libido,i kontakty moze miec rzadkie,to mozecie bez koszulki chodzic,i tak nie zadziala,jak to tu przeczytalam wpis powyzej.Po prostu nie potrzebuje.Wiesz autorko,w zyciu tak bywa,ze nie mozna miec wszystkiego naraz.Moze jakis kompromis?Ty potrzebujesz czesto,On mniej,wiec sprobujcie to wyposrodkowac.Frustracja Ci w niczym nie pomoze,bo to zly doradca.Szukanie na boku,tylko dla zaspokojenia,rowniez nie pomoze,bo jesli masz odrobine moralnosci,to bedzie Ci ciezko potem sie pozbierac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Poczekam i zobaczę co zrobi w sobotę. Jak będzie chciał " świętować" dzień zakochanych...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A moj woli obejrzec porn..a i w lazience dac sobie upust zamiast ze mna wspolzyc...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×