Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

czy prałyście nowy rożek dla dziecka?

Polecane posty

Gość gość

Kupiłam rożek z minky, zastanawiam sie czy go prać przed zapakowaniem w niego niemowlecia.. Jak wy robilyscie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja na te pierwsze tygodnie prałam wszystko co kupiłam lub dostałam, rożek, ubranka, to wewnętrzne obszycie gondoli w wózku, pościel, ręczniki, kocyki, wszystko w lovelli

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nadyjka27
Oczywiście. Wszystkie ciuszki jak i Rożek, pieluchy tetrowe pralam przed korzystaniem w proszku dla dzieci. A jak dziecko uleje na rożek to wyrzucisz go czy wypierzesz?:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja też wszystko pralam, co z tego że nowe mi to jakoś dziwnie pachnie, wiadomo wszysto jest zapakowane i lezy ileś czasu w opakowaniu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie wszystko stopka: bialy czlowiek jest dziwny

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja bym uprała. Czytałam kiedyś, że nowe rzeczy są pokryte środkiem konserwującym, żeby kolory nie blakły, a biały nie żółkł podczas leżenia w sklepie. Jedno pranie wystarczy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a pral ktos rzeczy z minky? recznie to sie robi?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zawsze piore wszystkie rzeczy. Niezależnie od tego dla kogo są przeznaczone. Ostatnio widziałam dokument jak się produkuj***awełnę w Indiach i zastanawiam się czy nie prac wszystkiego przynajmniej 2 razy przed pierwszym założeniem :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jasne, że prałam...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a czemu ręcznie? minky tanie nie jest, więc bez przesady żeby miało się rozsypać w pralce, to nie średniowiecze żeby trzeba było prać ręcznie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jaki głupi temat. Wszystko się pierze jak się kupi zanim się założy. Ja nie zakładam nic na siebie, dopóki tego nie wypiorę. A Ty pytasz o rzecz dla dziecka. Masakra jakaś.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie wszyscy piora wszystko co kupione nowe, dlaczego od razu glupi temat, wszystko co inne niz ty robisz jest glupie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Podobno najwięcej syfu jest w czapkach, bo każdy to mierzy i zostaje pot, łój, włosy i puder z czoła. Bleeee. Zawsze piorę czapkę po kupieniu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No głupi, dalej to podtrzymuję. Jak można kupić coś w sklepie i nie wyprać przed założeniem. NP. Kupujesz nowe spodnie, czy koszulkę, czy bluzkę i co ładujesz się w nią na drugi dzień, albo kolejny nie piorąc? Skąd wiesz kto przed Tobą to mierzył? Skąd wiesz w jakich barwnikach to było? Trzeba nowy ciuch po prostu odświeżyć. To nie jest kwestia tego, że ja tak robię to reszta tak nie musi. To jak po wizycie w kiblu, powinnaś umyć ręce przed wyjściem, ale ponad połowa ludzi tego nie robi. Twój argument od czapy tak jak cały temat. Ten temat = Czy po załatwieniu potrzeb fizjologicznych powinnam umyć ręce? Co byś odpisała, że jak ja myję to wcale nie znaczy, że reszta nie powinna tego robić? TAK PODTRZYMUJE - MASAKRA TEMAT!!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
2 x użyłam słowo "nie" niepotrzebnie :-) z rozpędu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
widze, ze masz jakis problem i za bardzo sie angazujesz w ten temat. To ja z innej beczki jezdzisz czasem autobusem- zdarza ci sie dotknal rury obslizglej? nawet nie chce wymieniac co na niej jest robisz zakupy w supermarkecie- bierzesz wozek, koszyk do reki? Czy przez rekawiczki? Potem do tej samej reki pakujesz wszytskie produkty jakie zakupilas- odkazasz je w domu? Czy laduja w lodowce? Mozna tak wymieniac i wymieniac ale ty jestes zdania , ze pierzesz ciuchy i jest git, a reszta ktora tego nie robi jest glupia i zaklada glupie tematy. jak sie chronisz przez pozostalym syfem w otoczeniu? Nie dotykasz zadnych klamek bo zaraz potem bierzesz dziecko za reke a ono wlozy palce do buzi np???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ty serio nie widzisz różnicy między klamką czy poręczą w autobusie, na którą nie mamy wpływu a bluzką czy niemowlęcym rożkiem, który możemy uprać, choćby dlatego,żeby było przyjemnie założyć taką pachnącą, świeżą bluzkę a nie śmierdzącą chemikaliami i wymacaną nie wiadomo przez kogo?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
rozek i tak upiore i zrobilabym to bez forum, mowie o twojej obsesji prania wszystkich ubran jakie kupisz dla siebie przy jednoczesnym dotykaniu, narazaniu sie na duzo bardziej obrzydliwe rzeczy. To jest dopiero glupie i bez sensu. Badz juz konsekwenta, znalam taka pania co nigdy nie siadala w autobusie, nie dotykala rur , klamek gola reka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Na nie które rzeczy nie mamy wpływu i to, że na nie mamy to nie znaczy, że nie możemy pilnować rzeczy na które wpływ mamy. Na poręcze itp. nic nie poradzę, ale są rzeczy, które mogę przypilnować i to robię. Proste. Nigdzie nie napisałam, że ktoś jest głupi. Dokonałaś bezsensownej nadinterpretacji.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jeszcze jedno, zawsze ale to zawsze jak wracam do domu to pierwsza rzecz jaką robię to myje ręce. I jeszcze jedno, ja nie używam autobusów. :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie prałam ,bo nie kupowałam tego badziewia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja prałam, nie wiadomo gdzie to bylo ani kto tego dotykal. nie wypralam ochraniacza na szczebelki - kupilam jak juz sie dziec obijał i chciałam jak najszybciej zalozyc. gdybym kupila wczesniej tez bym wyprała. autobusem nie jezdze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
no i plaszczy, kurtek nie piore przed uzyciem ;) ani butow.. chociaz jak o tym pomysle to tez obrzydzenie mnie bierze - wiec staram sie po tym nie myslec bo bym zwariowala ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Rożek akurat nie :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
no masz wplyw- mozesz nie dotykac rury w autobusie- korzystajac z nich (zeby cie nie klulo w oczy), wozek w sklepie trzymac przez chusteczke, zdecydowanie mniej zachodu niz pranie po kazdych zakupach;-) nie spodoablo mi sie ze uznalas watek i pytanie za glupie dlatego uswiadamiam ci , ze dla mnie twoje podejscie do tematu jest glupie bo szorujesz ubrania, a jednoczesnie akceptujesz reszte obslizgliwego, duzo gorszego syfu i umoralniasz innych odnosnie prania ubran;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
kochana wszystko pra lam dla dziecka, wszystko piore tez dla siebie, bo sie po prostu brzydze. A dla dzieci to wiadomo, musi byc swieże, bo one sa delikatne. Skad wiesz jak te rozki sa produkowane, gdzie przechowywane, ile kurzu, mikroorganizmow sie na nich znajduje?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ale co robicie z nowymi butami?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×