Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Kosmówka częściowo pokrywa ujście wewnętrzne szyjki macicy...

Polecane posty

Gość gość

Tak mam napisane na wyniku USG Jestem obecnie w 9 tygodniu ciąży i Pani ginekolog (chodzę prywatnie) powiedziała przy pierwszym usg, ktore miałam w pod koniec 7 tygodnia, ze to jest to ciąża podwyżssonego ryzyka. Ogólnie serce dziecka bije, tylko to mnie bardzo, bardzo smuci. Mówiła, ze mam się oszczędzać i, że w większości przypadków jest wszystko dobrze, ale gdyby było krwawienie, to biegiem do szpitala. Chciałabym wiedzieć kiedy bede mogła mieć pewność, że juz nic mi nie zagraża. Następną wizyte mam 3 marca. Żadnych plamień nie mam i nie miałam. Czy Wy dziewczyny też tak miałyście? Opowiedzcie, jak bylo u Was.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
bierzesz luteinę?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zoe84
Ja w 8 tygodniu mialam 2 dniowe plamienie i diagnoza "odklejajaca sie kosmowka" i kategoryczny nakaz lezenia plus 4xduphaston i 2x luteina dopochwowo. Lezalam 3 tygodnie, a wstawalam tylko do lazienki. I sie oplacilo poswiecenie bo na nastepnej wizycie okazalo sie ze kosmowka sie przykleila i moge wrocic do "normalnosci" ;) Teraz jestem w 13 tygodniu i sie oszczedzam, chodze tyle co musze gdzies cos zalatwic i duzo leze. Poswoec te niecale 3 tygodnie bo warto!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie biorę żadnych leków, bo lekara nie kazała mi nic brać. Nie mówiła też, że ma leżec, tylko sie oszczędzac. Chodze normalnie do pracy, wstaje o 4( chodze na 6) pracuje w biurze przed komputerem. Mowiła tez ze sex można uprawiać ale klasycznie bez "wygibasów".

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja miałam coś podobnego w 9 tygodniu..zaczełam krwawic, wylądowałam w szpitalu..dostalam leki i bezwzględny zakaz wstawania tylko mogłam iść do łazienki. Na szczeście wszystko dobrze się skonczyło i za 2 tygodnie mam termin porodu:) Tak więc stosuj się do zaleceń lekarzy i przede wszystkim b. dużo odpoczywaj a wszystko będzie dobrze:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mówicie, że brałyście leki, i musialyście leżeć, więc już zaczynam wątpić w ta pania doktor...:/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja na Twoim miejscu skonsultowalabym się z innym ginekologiem. Sama widzisz jak rozbiezne zalecenia sa w takim przypadku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No właśnie... Może naprawdę pójde do innego lekarza. Mogłam od razu to zrobić..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
W sumie mi w szpitalu zlecili ale jakoś po wyjściu tydzien później miałam wizyte u swojej ginekolog i po przedstawieniu jej całej sytuacji też przepisała mi leki na podtrzymanie. I odpoczynek , odpoczynek i jeszcze raz odpoczynek..I oczywiście L4 które mam po dzień dzisiejszy. Najważniejsze żeby się łożysko wykształciło i wtedy będzie już z górki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja tez watpie w twoja doktor bo powinnas brac jakis lek, i chociaz z 3 tyg zwolnienia zeby ciaza podrosla i wszystko sie wzmocnilo 9 tydz jest dosc ryzykowny, dziwne ze przytakiej dolegliwosci nic ci ie zalecila przeciez sama uznala ze to ciaza ryzyka i w wiekszosci przypadkow sie udaje wiec powinnas tak postepowac zeby sie udalo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zrobiła mi cytologie i mam wynik 2. Mowiła ze mam mała nadżerke i ze to normalne w ciąży i że też bez leków narazie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
W poniedzialek zemdlalam w autobusie jak jechalam do pracyni jak jej to mowilam to kazala mi jesc****ic. Nic wiecej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja bym na twoim miejscu zmieniła lekarza. A co do L4 to sama mi wystawiła i tak z każdą wizytą mi przedłużała..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dzwonilam teraz zeby sie zarejstrowac gdzies indzie i na 5 marca dopiero, a ja przeciez nie moge tak dlugo czekac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To idź prywatnie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Chodze prywatnie i teraz tez prywatnie dzwonilam do innego lekarza

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No cóż, to dzwon po ginekologach i szukaj takiego z najbliższym terminem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zastanawiam się czemu tak podeszla do sprawy. Na koniec jeszcze mowila, ze jakby bylo tak zle to by chciala mnie szybko widziec.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
idz panstwowo, prywatnie tylko kase klepia a panstwowo latwiej ci bedzie o zwolnienie i lekarstwo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×