Gość torbielwłosowa1 Napisano Luty 13, 2015 CZY KTOS WALCZYL Z TYM USTROJSTWEM??? ja mialam wyciętą przetoke włosową i zaszytą, wszystko miało się pięknie zagoić w ciągu maxymalnie miesiąca czasu a tu w 5 tyg zaczęło mi się znowu zbierać "coś" pod szytą raną , czyli właściwie w miejscu, z którego ta torbiel była usuwana, poszłam do mojego lekarza i pokazałam ranę a ten stwierdził, że to jeszcze jest jakiś mały obrzęk i że to kwestia czasu kiedy całość się wygoi.... Niestety po kilku dosłownie dniach ten niby-obrzęk "eksplodował" przez strupka, który mi się zrobił na tej ranie (wyjaśniam, że lekarz jak zdejmował mi szwy to zostawił taką małą dziurkę aby się to jeszcze samo oczyszczało na bierząco) Teraz znowu ciągle mi się sączy z tego otworu więc to już na bank nie jest normalne bo sytuacja powtarza się znowu, jestem w tym samym momencie z tym stanem tak jak byłam przed zabiegiem , czyli ciągłe sączenie bez gojenia, niewielkie, od czasu do czasu pobolewanie w ranie (oczywiście nie jakies mocne no ale coś tam się czuje) może ktoś coś doradzi???? może ktoś miał podobną sytuację z tym dziadostwem??? P.S. MOŻE KTOŚ MÓGŁBY MI PODAĆ NAMIARY NA DOBREGO LEKARZA, SPECJALISTĘ OD USUWANIA TORBIELI WŁOSOWYCH???? JAKIŚ LEKARZ NAJCHĘTNIEJ ZE ŚLĄSKA (CZĘSTOCHOWA, KATOWICE)????? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach