Zaleca się do mnie fajny chłopak ale jest strasznie brzydki!

Co do zebow zółtych może mieć genetycznie takie bo są trwalsze i mycie zebow nic nie da w tym przypadku a jesli chodzi o zaniedbanie typu tradzik, tluste wlosy uwazam, ze powinien dbac odpowiednie o siebie szczegolnie chodzac na kobiety

Nigdzie nie napisałam o zębach. I to racja, że powinien o siebie dbać. Nie wiem czy on nie myśli o swoim wyglądzie czy może mu to nie przeszkadza i myśli, że jest atrakcyjny. Nie wiem.

Może nie przykłada do wyglądu aż takiej wagi. Nie każdy żyje najgłębiej w tej powierzchownej płaszczyźnie, choć większość tak.

Zależy kogo akceptujesz

Ja też nie żyję w tej jak to ujęłaś "powierzchownej" płaszczyźnie ale trzeba dbać zarówno o ducha jak i o ciało, prawda? Trzeba przyjąć równowagę między jednym a drugim.

Opisalas, ze jak facet chudy to juz od razu brzydki?

daj fotkę to zobaczy się jaka z ciebie miss natura :P

Szkieletor + cała masa ropnych pryszczy+ tłuste, w beznadziejnej fryzurze włosy + zgarbienie + nieciekawe rysy twarzy = nieatrakcyjność! Rozumiesz czy jeszcze nie?

No na pewno ładniejsza od niego :P

Opisujesz, że jest tak strasznie odpychający fizycznie, a wcześniej pisałaś, że jest fajny. To co w nim takiego fajnego, że aż założyłaś o nim temat? Widać, że coś ci nie daje spokoju.

Fajny ma charakter (w miarę, czasami mnie irytuje, szczególnie jego denne żarty ale ogólnie ok). Z wyglądu odpychający. Co mnie dręczy? Może to, że nie daje mi spokoju, czasami mam wrażenie, że mnie osacza, np. smsy "widzę cię","zaraz będę stał za tobą". Jak godzinę na Facebooku nie odpiszę to już smsa tej samej treśc***isze. Jakbym siedziała w Internecie non stop. Szukałam porady ogólnie, tylko już sama nie wiem na co, czy na sposób aby się odczepił, czy na to czy warto się w coś takiego angażować (to raczej bezsensu).

daj spokój to stalker . powiedz mu żeby się uspokoił

Zwyczajnie mu powiedz, że nie jest w twoim typie. To jest takie sformułowanie wytrych, które można powiedzieć każdemu, brzydkiemu, ładnemu. Nie podoba się, to przecież nie można niczego robić na siłę. W kwestii zaniedbania, zgadzam się z tobą. To co opisałaś, jest dla mnie samego odpychające, ale oczywiście, wygląd to nie wszystko. Mam też wrażenie, że ty jednak sama nie wiesz czego chcesz i dlatego szukasz przewodnika :D Zapewne nie masz innych kandydatów, więc jednak, to jego podrywanie, trochę ci schlebia? Tak jest, czy się mylę? Jeśli go nie chcesz, to powiedz mu to wyraźnie, ale grzecznie, że nie jesteś zainteresowana. Ty nie robisz tego stanowczo, tylko podtrzymujesz kontakt. Nie dziw się więc, że on to odbiera jako zachętę. KotkaPsotka. Myślę, że trochę przesadzasz. Naturalnym jest, że stosujemy kryterium oceny powierzchowności. Pytanie, czy to jest jedyne, fundamentalne kryterium, czy współistnieje z innymi. Gdyby ten chłopak, mył regularnie włosy, nie garbił się, coś robił z tymi pryszczami, zapewne tego topiku w ogóle by nie było :D

Nie no tłuste włosy, to przesada. Przecież to chwila umyć, zwłaszcza krótkie. Ale np. ubiór dla mnie jest drugorzędny. Zawsze można przecież ubrać co innego. I do innego fryzjera pójść. :)

A dla mnie ubiór nie jest drugorzędny. Nie chodzi mi o marki i cenę! Chodzi mi o styl. Kobieta może być piękna i mieć wspaniałe zalety, ale jeśli na przykład ubiera się w stylu, którego nie lubię, to będzie dla mnie nieatrakcyjna, wręcz irytująca, chociaż nadal będę dostrzegał jej zalety, ale nie zrównoważą one tej "wady". Przecież będę ją widywał częściej ubraną, niż nagą :D Tamten chłopak, pewnie należy do gatunku takich, którzy zupełnie nie przywiązują wagi do wyglądu, ale U SIEBIE, jednocześnie oczywiście zwracając uwagę na wygląd kobiety. Oczywiście, że włosy można umyć, ale trzeba chcieć to zrobić ;) Trzeba widzieć taką potrzebę. Są tacy, którzy nie widzą i nie chcą zobaczyć. Czy taki jest ten chłopak, oczywiście nie wiem.

Witajcie, to ja autorka. Przez tego chłopaka tracę znajomych. A ostatnio nachylił się nade mną i aż mi się zrobiło niedobrze. Dodatkowo jedzie mu z ust, fatalnie!