Czy pierdzicie przy swoich dzieciach? Ja tak przy noworodku

Przecież i tak nie wie co się dzieje, dopóki nie skończy 2-3 lat to zamierzam sobie tak popierdywać

Ja przy 6 letniej córce też. Ona tez, maz też. Przy każdym pierdziu mowi sie przepraszam.

Fuj

U nas normalnie sie pierdzi i przeprasza. To normalna sprawa. Ale jak chcesz na klatkę wychodz

fuj? ty pewnie z tych damulek, które nigdy nie robią kupy ani nie pierdzą? :) po prostu cud natury... obserwować i podziwiać!

i nie pocą się zapomniałaś dodać :D

A wiecie co to jest kultura osobista? Chyba nie wiecie :)

Co

My wszyscy w domu pierdzimy przy sobie i co z tego.

ale to musi być smutne - żyć z kimś w jednym domu i bać się spokojnie pierdnąć :P

My tez pierdzimy w rodzince. Tzn ja mąż i corka. I jeszcze zwalamy jeden na drugiego :) Ubaw na maksa. No ale w gościach to zawsze mowie córce ze nie wypada.

ale z was neandertale, kurfa, z kim ja siedzę na tym forum:O

kobieto pierdzisz tak czy siak i nic na to nie poradzisz ! Mało tego - pierdzisz dla zdrowia jeśli tak to można ująć ;P

no u nas w domu jest swoboda, poza tym nie będziemy udawać, że jako jedyni w okolicy nie zbieramy w sobie gazów ... :) idąc tym tokiem rozumowania, musiałabym nastawiać budzić na 10 minut przed pobudką męża, żeby nigdy się nie wydało, że de facto nie pachnie mi miętą 24h/dobę. aha, spod pachy po intensywnym seksie wylatują mi motyle o zapachu konwalii. litości... nie bądźcie takie sztywne dzidy, bo to jakiś truman show jest, którego każdy prędzej czy później będzie miał dość.

ja piernicze co za bydlo:O wiadomo, ze kazdy to robi, ale troche kultury by sie wam przydalo

jedyna kultura o jaką powinnaś się martwić, to twoja własna ;) więc spadaj ;) ciaooo

a ty kretynko idz i pierdnij mezowi pod nos i miejcie ubaw z tego:O gorzej jak swinie w chlewie

Nikt nikomu pod nosem nie pierdzi, ale niestety to sa czynności ktore "musimy" wypuścić z siebie. Tak samo ja ty ten jad. Wiadomo ze przy kolezankach czy w pracy nie puszczam bąków ale mam sie przed mężem ukrywać? On tez baki puszcza. I moja corka tez. Mała jest ale puszcza i nie robimy z tego jakies wielkiej rewolucji :D

najśmieszniej puszcza się dzieciom bąki na twarz, mają urocze miny

Fa dlaczego przy dzieciach i mężu mozna a przy koleżankach czy szefie juz nie?

no wlasnie jak jestescie tacy wyzwoleni to walnijcie pierda przy obcym. wiadomo ze kazdy to robi ale mozna przeciez wyjsc do lazienki i tam sobie ulżyć

dlatego, że jak widziałam męża po ciężkiej chorobie w stanie kiepskim w szpitalu, a on mnie podczas porodu i po, kiedy mi krew po nogach leciała przez kilka kolejnych dni, to taki pierd nie robi już na nikim wrażenia... szef niestety stety nie towarzyszył mi na porodówce i jakoś nie umiem użyć wyrażenia "bliskość" w odniesieniu do niego. dlatego krępuję się szefa,kolegów,koleżanek. a męża nie. a teraz idź włącz tvn i radyjko i dalej bądź gładka i udawana jak z okładki twojego ulubionego glamour.

pierdnąć ludzka rzecz ;) nie tylko przy dziecku ale przy facecie ludzie co z wami? w łóżku cuda wianki wyprawiacie, a wstydzicie się zwykłej fizjologii? :D

kupe robicie przy rodzinie?

tak, przy matce, siostrze i mężu bez oporów. życie ;)

zdrowo tak :D

Co za głupota z tym wstrzymywaniem ;( Przecież każdy pierdzi. Nie mówimy przecież o pierdzeniu komuś w nos :P A owszem przy dziecku czemu nie? Ono też pierdzi. Oczywiście nie przy gościach.

I to jak!!! :P hihi Niemowlak nie wygada nikomu, przecież nie mówi :D

hehe a niby dlaczego nie? od pierdów się dziecko nie udusi przecież.... niech się przyzwyczaja :D

Ja nie pierdzę, bo jestem damą i moje słodkie bączki aniołki unoszą prosto do nieba ☺