Praca kelnerki porady

Cześć wszystkim:) mam do was takie pytanko: niedawno zatrudniłam się jako kelnerka w firmie cateringowej (obsługa studniówek, wesel itp.), byłam łącznie 5 razy już na praktycznie tylko stypach ale nie potrafię poradzić sobie z trzymaniem tacy tzn. jest ona mega ciężka i wydaje mi się że strasznie się chwieje. Trzymam ją w lewej ręce ale nie wezmę za dużo naczyń, ponieważ nie dam rady, nie potrafię również ją podnieść jedną ręką w górę nad siedzącymi ludźmi:( Nigdy wcześniej nie miałam do czynienia z kelnerstwem, a na tacę wezmę tylko 9 filiżanek z kawą. Proszę was o jakieś porady bo jestem już powoli zrezygnowana tą pracą:( Dodam jeszcze że w tej firmie pracuje mnóstwo ludzi i co chwila jadę kelnerować z kimś innym. Nie potrafię też zsolidaryzować się z tymi ludźmi zwłaszcza kelnerki nic się nie odzywają, atmosfera jest mało ciekawa, co chwile myślę że się ze mnie naśmiewają, niektóre nawet nie każą mi iść z kawą czy herbatą tylko mam zbierać brudne szklanki:/ ruch przy trzymaniu tacy chyba powinien być płynny żeby nic się nie wylewało z filiżanek ale jak to zrobić :( na "dzień dobry" nikt mnie nie przyuczył do tego :/ na godz. płacą mi 6 zł - wiem, wiem śmieszna kwota ale muszę mieć na życie. Proszę o jakieś porady..może poradzą mi osoby doświadczone w tej sprawie.

pewnie to tylko kwestia wprawy, a skoro byłaś tylko 5 razy, to nie możesz od siebie za dużo wymagać PS. Najcięższe rzeczy na tacy trzymaj najbliżej siebie PS2. Dlatego zawsze podobały mi się wózki na takich imprezach, a nie panie latające z tacami

Mi osobiście nie podoba się jak kelnerzy na tacach trzymają kieliszki z szampanem bo uważam ze powinny być postawione i każdy by sobie wziął, a co do noszenia naczyn to my nawet nie możemy postawić tacy tylko trzeba cały czas ja trzymać, na tace brać i podawać. Największy mój problem to ułożenie tacy na ręce i ćwiczenie tak żeby była równowaga a one są duże :)

Wszystko jest kwestią wprawy jak będziesz zdeterminowana na kasę i nie będziesz się poddawać to szybko to ogarniesz... ich jakieś głupie teksty obracaj w żart prosto w ich oczy zupełnie się tym nie przejmuj na pewno nie okazuj jeśli nie potrafisz się nie przejmować.

sprobuj cwiczyc w domu,kup plastikowe talerze i kubki,napelnij woda i dzialaj,wprawa czyni mistrza

No dziś byłam i szło mi już o niebo lepiej:) na tace wzięłam 12 filiżanek z kawą i herbatą i przy daniach głównych delikatnie do góry mogę już podnieść tace, ale racja najlepiej będę ćwiczyła na plastikowych kubeczkach bo jak idę to czuje że ta herbata się wylewa:( muszę opanować ruch płynnego chodzenia i racja kupie te plastikowe sztućce:) nawet do głowy mi to nie przyszło:D

mnie sporo czasu zajęło zanim doszłam do takiej wprawy.

Pod tym adresem http://pracalubuskie.pl/tag/kelner/ jest dużo informacji na temat pracy kelnerów. Jedni uważają, że to mega ciężkie zajęcie, inni że dobra okazja, żeby dorobić do studiów. W każdym razie rzeczywiście trzeba tu być w miarę obrotnym, niezależnie od tego czy pracujemy w małym barze czy np. w domu weselnym.