Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

czy was też aż tak denerwują teściowe?

Polecane posty

Gość gość

Muszę to z siebie wyrzucic bo nie wytrzymam... Moją teściową omijam szerokim łukiem jak tylko się da niestety mieszkając nad nią wciaż się nie da. Przeprowadzka niestety nie wchodzi w grę ponieważ mój mąż ma przy domu firmę i zapiera się nogami i rękami, że nie po to dobudował nad domem za kawalera mieszkanie zeby teraz się wyprowadzic poza tym caly dom przepisany jest na niego;(. Ale nie o to chodzi, z nią nie da sie normalnie. Wiecznie chce udowodnić, że jest we wszystkim ode mnie lepsza nawet pampersa jak dziecko nie chce dac sobie przebrac to ona robi wszystko byleby tylko jej sie udalo. Pozwala mojemu dziecku na wszystko a jak tylko wyglaszam swoj sprzeciw upomina mnie, ze nie jestem u siebie a u niej dzieci wychowuje sie inaczej..:/ i nastepnym razem dziecko przyjdzie do niej samo bez mamy. Wiecznie wciska w moje dziecko jedzenie jakbym ja ja glodzila... strasznie mnie to denerwuje a jak jest u Was?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Pogadaj z mężem, niech przemówi jej do słuchu. A może teść ją też utemperuje?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
tescia nie mam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
mąż też jej nie raz coś powie ale to tez nic nie daje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To naciskaj na męża.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
mnie troche zaczyna,tydzien temu urodziłam i wykład co mam jesc bo karmie:/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To się rozwiedz i spierd..laj do swojej CUDOWNEJ mamusi. Nie będziesz miala problemów.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja moich kocham a oni mnie moja żona nie może nic mi powiedzieć bo jej mamusia mówi co ty chcesz od chłopaka gotuje obiady sprząta pomaga ci we wszystkim daje tobie pieniązki 50 zł na twoje wydatki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
no wlasnie tez to przerabialam z karmieniem.zawsze mowila, ze mam pic mleko bo niby z czego ma byc ten moj pokarm. powiedzialam jej, ze krowa tez mleka nie pije. Skonczylo sie ale na jakis tydzien tylko a pozniej znowu to samo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
przeciez nie wzielam sobie meza w pakiecie z tesciowa..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Niech mąż z nią porozmawia na spokojnie, najlepiej u niej w mieszkaniu w 4 oczy. Niech jej stanowczo powie jakich zachowań sobie nie życzycie. I waszym mieszkaniu (tzn. twoim i męża) jesteś u siebie, to ona jest gościem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Bo Ty na pewno jesteś idealną synową... pfff Jak mnie takie gołodupce wkurzają. Przyjdą na gotowca i jeszcze im w dopie źle.. Współczuje ale twojej tesciowej takiej francy pod jednym dachem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
twój mąż to c/i/p/ka? niech on cos z tym zrobi. Bo to raczej on powinien swojej mamuscie troche nagadac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Chciałam nasze mieszkania calkiem odgrodzic ale nie chciala... Ona jego nie słucha.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Napiszę tak - widziały gały co brały. Jak Cię teściowa denerwuje - to wyperdalaj od niej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tak się kończy mieszkanie u rodziców.... Mów co chcesz, niby wasze mieszkanie, niby dom na niego, ale de facto mieszkacie z nią i kropka. Trochę słaby pomysł z tą dobudówką miał twój facet, chciał całe życie mieszkać z rodzicami? Spróbuj mu zaproponować że wynajmiecie górę, zawsze to kilka stówek do przodu i weźmiecie kredyt na swoje, OSOBNE mieszkanie, który się będzie spłacał z tego wynajmu. Dobra inwestycja i od razu problem z głowy :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Autorka poleciała na dom i firmę - gołym okiem to widać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tak właśnie się dzieje, jak laski lecą na kasę...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dajcie spokoj jakby byly z tej firmy jakies kokosy to bysmy juz dawno sie budowali... z wynajmem dobry pomysl tylko, ze trzebaby bylo oddzielic laczacy oba mieszkania korytarz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość teść
Widziałem jak bardzo moja żona próbowała sterować małżeństwem naszego syna od jego początku. Zaraz po ślubie zaczęła dyrygować co jak i kiedy młodzi mają robić. Patrzyłem na to z przerażeniem. Kilka razy z nią na ten temat rozmawiałem sam na sam, ponieważ niewiele to dawało, to zacząłem jej zwracać uwagę przy młodych, a nawet przy gościach jak byliśmy w większym gronie. Po paru takich akcjach żona przystopowała a młodzi odetchnęli. Mam apel do wszystkich teściowych: nie wtrącajcie się w sprawy młodych bo was znienawidzą. Wiadomo że macie większe doświadczenie, ale to jest oddzielna rodzina i jak was młodzi nie proszą o radę to się nie pchajcie na siłę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Niestety. Sama jesteś sobie winna. Nie jesteś u siebie. A jak się nie podoba - to zabieraj dziecko i do mamy swojej/wynajętego mieszkania się wyprowadź. Jak mąż nie jest maminsynkiem i poczuwa się do odpowiedzialności - pójdzie z wami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dajcie spokoj jakby byly z tej firmy jakies kokosy to bysmy juz dawno sie budowali... z wynajmem dobry pomysl tylko, ze trzebaby bylo oddzielic laczacy oba mieszkania korytarz xxxx niekoniecznie, ludzie mogą wynajmować pokój, to nie mogą kawałka domu? Widnieją takie oferty, spokojnie można je znaleźć. Każde mieszkanie ma jakieś wady, myślę, że jeśli ładnie wyszykujecie mieszkanie, zrobicie dobre zdjęcia, a w opisie napiszecie, że korytarz jest dzielony z miłą starszą panią z dołu to nie będzie problemu kogoś znaleźć ;) Jeśli komuś to będzie bardzo przeszkadzało to można zrobić mu jakąś zniżkę, myślę, że będzie zadowolony.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość teść
Łatwo poznać które z powyższych wypowiedzi są teściowych, więc powiem wam wprost: jak ktoś pojedzie na wczasy to też nie mieszka w swoim domu. Ale czy to daje prawo jego właścicielowi do wtrącanie się w sprawy lokatorów (czyt. wczasowiczów)? Więc nie traktujcie młodych jak niewolników!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie jestem teściową. Porównujesz mieszkanie z teściową do wczasów? Jak tak źle - to do matki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
co wy piszecie?? Matka wziela syna i synowa do swojego domu, a chcecie by oni jej wepchali tam kogos obcego? zenada... za cos takiegoto ich wszytkich powinna wypier

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Odwieczny problem: synowe - teściowe. Jedna nie popuści i druga też nie. Najlepsze rozwiązanie: mieszkanie osobno.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
co wy piszecie, nie matka wziela do domu tylko syn zamieszkal z zona, a autorka wyraźnie pisze o wtracaniu się w wychowanie dziecka i panoszeniu się teściowej w mieszkaniu wybudowanym przez meza autorki weic jakby nie było tesciowa ma 0 do gadania. a jak ktoś się tak upiera to trzeba by mieć nierówno pod sufitem aby narzucać swój styl zycia, swoje poglądy itd. innej osobie, bez względu na to kto u kogo mieszka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Panienka poleciała na kasę i dom. A teraz ma problem - bo teściowa nie da sobie wejść na głowę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tak, daje. Właściciel domu wczasowago ustala regulamin, co wolno a co jest niedopuszczalne na jego terenie. Wczasowicz akceptuje zasady, jeśli nie- wypierd... Byłaś kiedyś na wczasach debilko? Czytałaś regulamin? Bo obowiązuje on wszędzie. Czy to hotel, czy kwatera, bądz ośrodek wczasowy. Gimbus wymyślił argument z dopy wzięty.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×