Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

cesarka czy poród naturalny?

Polecane posty

Gość gość

Kochane pomóżcie wybrać... każdy radzi co innego.. chciałabym wiedzieć co lepsze, szczególnie od dziwczyn, które przeszły jedno i drugie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Przy cesarce nie ma ryzyka np niedotlenienia dziecka, jednak to jest poważna operacja i z tego co wiem lepiej naturalnie rodzic

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
urodzila dwoje dzieci naturalnie wiec na temat cesarki sie nie wypowiadam w kazdym badz razie nie zaluje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Miałam wskazania do cc, ale naczytałam się na kafe jaki poród naturalny jest piękny i postanowiłam rodzic naturalnie. W moim szpitalu nie ma zzo. Wytrzymałam 10 godzin porodu, doszłam do 4 cm rozwarcia a ból był taki, że chciałam przez okno skakać. Lekarze postanowili zrobić mi cc, a ja chciałam ich całować po rękach. Polecam cesarkę, którą zniosłam rewelacyjnie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
miałam 2 cesarki z 1 jestem bardzo zadowolona ale z 2 juz mniej,gorzej przechodze tak ze na 3 dziecko juz sie nie zdecyduje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rzeźniczka
bo PORÓD NATURALNY TO RZEŹNIA potworny ból - skurcze kilkanaście godzin wycia z bólu Wywoływanie porodu masaże szyjki i inne bolesne atrakcje Parcie : straszny wysiłek i ból Naciecie lub pękniecie krocza Szycie krocza dodatkowy ból Nie można kilka tygodni usiąść i ma wiele POWIKLAN : Pękniecie naczynek na twarzy z wysiłku przy parciu Komplikacje krwotoki , rozejście się szwów, ropień krocza Krwiaki pochwy utrudniające współżycie Komplikacje dla dziecka : niedotlenienie , kalectwo , porażenie mózgowe , gorszy rozwój dziecka, ADHD na skutek ciężkiego porodu Problemy z załatwiam się i oddawaniem moczu Problemy ze współżyciem : luźna pochwa lub źle zszyte krocze , uszkodzenie nerwów krocza, bolesne współzycie przez długi czas Nieotrzymanie moczu Wypadanie pochwy Pękniecie macicy – niepłodność Pękniecie kiszki stolcowej – dożywotnie nieotrzymanie kału hemoroidy Kompletne obdarcie z intymności Rozejście się miednicy i konieczność rehabilitacji a nawet operacji wiem że zwolenniczki porodów naturalnych i te co miały lekkie porody mi nie wierzą ale tych powikłan z listy nie wymysliłam sobie to wszystko się zdarza i to czesciej niż myslicie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dla mnie naturalny byl ok. mam dwie koleżanki, obie rodziły i przez ciecie i naturalnie- każda poleca co innego :) Wniosek prosty- pogadaj z ginem. Zastanow się, czy dasz radę naturalnie, albo pomysl o znieczuleniu. Sama musisz zdecydowac, niestety. Powodzenia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
do goscia wyzej ty debilko z****** , straszysz dziewczyne w ciazy ..... boze gdzie takie k@#$% SIE chowaja w ryj bym Ci naplula za takie glupoty !!!!!!! Od lat kobiety rodzily naturalnie rodza i rodzic beda q!! tylko kompletny nieuk moglby tak napisac .! Ja rodzilam 3 msc temu , naturalnie bez znieczulenia , dalam rade , lecz nastepnym razem chcialabym znieczulenie , oczywiscie przy porodzie NATURALNYM .! cesarki nie mialam dlatego nie moge sie na jej temat wypowiedziec jednak ja mysle ze natura wie co robi .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie wiesz co wybrać to nie jest tak, ze my wybieramy, jak są wskazania to jest cc, a jak nie to żegnaj gienia, naturalny chyba, ze sobie załatwisz jakos gdzieś itd. ja miałam 2 cc i wszystko było ok, żadnych powikłań, wieelkich bóli, nie żałuję cc i wcale nie załuję, ze nawet nie spróbowałam naturalnie, zwłaszcza po opowieściach kolezanek

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mama dobra rada
Miałam cesarkę na życzenie ze znieczuleniem ogólnym i nie żałuję. Szybko, bez bólu, sympatycznie. Anestezjolog trzymała mnie za rękę i głaskała po policzku. Młoda lekarka cięła, profesor nadzorował ją i rozmawiał ze mną. Pod koniec miałam mdłości, było mi bardzo sucho w gardle i chciałam wstać, żeby się napić. Dostałam szybko narkozę, żeby pani mogła mnie w ogóle zszyć. Po operacji trzęsłam się z zimna, dostawałam antybiotyki dożylnie nawet w nocy. Przez dwa dni leżałam pod kroplówką, więc rozbolała mnie żyła, ale pielęgniarka wkłuła się w drugą rękę, a do bolącej przyłożyła zimny okład i było ok. Na 3. dzień była już herbata i pionizacja, tzn. wstałam z łóżka pod okiem fizjoterapeuty i przeszłam się dookoła łóżka. To był naprawdę duży wysiłek, kręciło mi się w głowie, ale może dlatego, że mam skłonności do niskiego ciśnienia. Wymogłam na lekarzu podanie zupy i szybko doszłam do siebie. Dziecko było przy mnie w dzień, a w nocy zajmowały się nim pielęgniarki i mogłam się wyspać. Mimo, że czułam się dobrze i szybko zaczęłam chodzić, w szpitalu zostałam przez 11 dni po operacji, bo takie były przepisy w kraju, w którym rodziłam. I bardzo dobrze, bo kilku dniach przeszłam się po schodach, przyszedł kryzys i krwawienie. Po cesarce trzeba wypoczywać jak najdłużej. Pozostała prawie niewidoczna blizna (nić wchłonęła się) i lekko opadająca fałda skóry tuż nad nią. Może się zdarzyć, że po cc będzie problem z pokarmem, albo dziecko po narkozie nie będzie się wysilało przy piersi. U mnie tak było. Przez 1. miesiąc podawaliśmy mleko z butelki, ja cały czas odciągałam pokarm. Razem z pediatrą przegłodziliśmy malucha i udało się. Dzidzia piła z piersi od 2. do 11. miesiąca życia. Minęło już wiele lat, nic mnie nie boli, zagojona rana nie rozkleja się, mogę uprawiać sport i inne takie tam. Polecam cc na życzenie, nikomu nie wolno robić łaski i przymuszać do naturalnego porodu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
polecam cesarkę, miałam na życzenie, przeszłam lajtowo :) Teraz tez będzie cesarka :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
znam przypadki, że ces. na życzenie była niekorzystna dla dziecka (woda płodowa w płucach, podobno przez to, że nienaturalny poród), znam przypadki, ze gdyby zrobili ces. a ne upierali sie na nat. maluch byłby zdrowy. zasad więc nie ma. Ja bym sie na życzenie ces. nie zdecydowała, jeśli mogłam urodzić nat. i nie było przeciwwskazań. to jednak ingerencja chirurgiczna, nie wiadomo, jak sie będzie mama regenerować, a przy nat. 90% mam wstaje i funkcjonuje już w kilka godz. po porodzie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie zastanawiaj się i bierz cesarkę.Ja miałam ,i po 12 godzinach potwornego bólu słowa lekarza "nie ma co czekać,robimy cesarkę" były najpiękniejszymi jakie kiedykolwiek usłyszałam:) ból porodowy to najgorsze co istnieje na świecie,ii nie sluchaj jak inne kobiety mówią,ze to takie jak na miesiączkę tylko silniejsze,sratatata.Mogłam sobie kupić cc,ale naczytałam się o cudownym porodzie naturalnym,jakie to piękne i ,ze wcale tak mocno nie boli,że najbezpieczniejsze i najlepsze dla dziecka.Przez to o mało nie straciłam dziecka,bo było owinięte tak bardzo pępowiną,że jego tętno stalo się prawie niewyczuwalne i szybka decyzja o cc.Ktos tu wyżej napisał,ze natura wie co robi...chyba jednak nie do końca.Cesarkę przeszłam tak dobrze,ze gdyby nie blizna to nawet nie wiedziałbym,że ją miałam.Pamiętaj autorko,że życie dziecka najważniejsze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
miałam i jedno i drugie. pierwsze chciałam rodzic przez cc aale naczytałam się w necie jaki sn może byc piękny i przeżyłam traume, boleśnie się rozczarowałam. drugie - załatwiona cc na życzenie za kase i bajka. polecam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość efcyk
.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja rodziłam naturalnie, 3 godziny bólu i po wszystkim. Po kilku dniach mogła fruwać. A koleżanka po cesarce po roku ma bóle brzucha. To jest tak indywidualna sprawa i tak różna. Bo niektóre po sn mają traumę a po cc sa przeszczęsliwe. Zdecyduj tak, jak podpowiada Ci instynkt i serce :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
rzeźniczka wczoraj bo PORÓD NATURALNY TO RZEŹNIA potworny ból - skurcze kilkanaście godzin wycia z bólu- po cc rana też boli Wywoływanie porodu masaże szyjki i inne bolesne atrakcje - jakby takie ci/py jak ty nie podbierały (kupowały w państwowych szpitalach) cc potrzebującym to nie trzeba byłoby wywoływać porodu u przenoszonych ciąż i robić im masażu szyjki Parcie : straszny wysiłek i ból - przy tej końcowej fazie jest tak naprawdę tylko wysiłek Naciecie lub pękniecie krocza - jak jest duże dziecko, a cc, bo się limit skończył nie chcą zrobić? Szycie krocza dodatkowy ból - bzdura, do szycia jesteś znieczulana Nie można kilka tygodni usiąść- tygodni? Dni chciałaś napisać. Za to przy cc pół roku nie można dźwigać i też się ruszać za bardzo nie można. Bo ciągnie i boli. i ma wiele POWIKLAN : Pękniecie naczynek na twarzy z wysiłku przy parciu - no i? to schodzi. Komplikacje krwotoki , rozejście się szwów, ropień krocza - szwy ci się prędzej rozejdą na brzuchu przy cc, krwotoki, przepraszam bardzo, ale to dzieje się wtedy kiedy macica się nie obkurcza od razu po porodzie i chyba to częściej występuje przy cc. Znam taką której przy cc ledwo macicę uratowali. Krwiaki pochwy utrudniające współżycie - krwiaki? Jakie krwiaki? co ty wymyślasz? Do 6 tygodni masz połóg, przy którym się nie współżyje. Ewentualne sińce dawno są zagojone. Komplikacje dla dziecka : niedotlenienie , kalectwo , porażenie mózgowe , gorszy rozwój dziecka, ADHD na skutek ciężkiego porodu - pozwól tym bardziej potrzebującym cc na cc, nie podkupuj im cc. Problemy z załatwiam się i oddawaniem moczu: a po cc czegoś takiego nie ma, jak jest rana na brzuchu? Daj spokój. Problemy ze współżyciem : luźna pochwa lub źle zszyte krocze , uszkodzenie nerwów krocza, bolesne współżycie przez długi czas- jak masz słabą c... przed ciążą, to cię żadne cc przed luzem nie uratuje, bo sama ciąża cię obciąża w tym miejscu. Źle zszyte to juz pretensje do lekarza. Ranę po cc też można zszyć jak rzeźnik. Nieotrzymanie moczu - patrz powyżej. Jak będziesz dźwigać miesiąc po cc to stanie ci się to samo, bo macica po cc również bywa obniżona. Wypadanie pochwy - no to już jest ekstremum i na to zapadały dzisiejsze 70-80 w wieku 60 lat. Bo zaraz po porodzie w pole, albo węgiel do kuchni targały. To 30-40 lat później miały takie historie. Pękniecie macicy – niepłodność - ha ha ha pęknięciem macicy to grozi cc, przy kolejnej ciąży. Dlatego przynajmniej jeszcze niedawno podwiązywano jajniki przy 3 cesarce. Pękniecie kiszki stolcowej – dożywotnie nieotrzymanie kału hemoroidy - to równiez dzieje sie przy zbyt dużym dziecko czyli przy koniecznosci wykonania cc a z braku chęci, bo przecież cc mozna pod stołem sprzedać. Kompletne obdarcie z intymności - ha ha ha intymność, w tej chwili jest mozliwość skorzystania z pojedynczych sal porodowych. Rozejście się miednicy i konieczność rehabilitacji a nawet operacji wiem że zwolenniczki porodów naturalnych i te co miały lekkie porody mi nie wierzą ale tych powikłan z listy nie wymysliłam sobie to wszystko się zdarza i to czesciej niż myslicie ---- Zdarza sie bo zwolenniczki cc kupują cc w państwowych szpitalach. Jak ma nie być powikłań, skoro obok masz rodzącą dziecko 4500g, albo akcja porodowa idzie za wolno itd, a cc nie chcą zrobić? Moja ciąża przenoszona dwa tygodnie, dziecko właśnie ok 4,5kg, akcja porodowa szła jak krew z nosa, poród pod koniec roku i wiesz co usłyszałam od ordynatora? Że mój termin porodu jest pomylony! Tylko dlatego, żeby mi należnej cesarki nie zrobić! Rodziłam prawie 30 godzin przez te pie/rd/olone cc na życzenie! Cały ten czas dziecko bez wód płodowych. Podobnie miały moje siostry. Jednej główka się zaklinowała i dopiero po dwóch godzinach parcia zrobili jej cc, a powinni wcześniej. No ale może urodzi naturalnie. Druga siostra bliźnięta i w karcie wpisane cc. Ten sam ordynator stwierdził, że siostra urodzi naturalnie, w d***e miał kartę ciąży. Bo przecież trzymał cc dla swoich prywatnych pacjentek. Siostra owszem urodziła, ale pękła w niefajnym miejscu. Stąd się biorą powikłania. Z braku cc dla potrzebujących cc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja na szczęscie miałam wskazanie do cesarki – wąska miednica , gdyby nie to to i tak stanęłabym na głowie żeby była cesarka dlatego że: Bałam się o zdrowie dziecka, ze nie dam rady przec że będzie niedotlenione że lekarze będą zwlekać z cesarką i coś mu się złego stanie Bałam się bólu mam niski próg bólu i nie wytrzymałabym tych skurczy Balam się ze będę zle zszyta i będę miała problemy z sexem Balam się ze uzyją kleszczy lub prónociągu i ze dziecko uszkodzą i mnie porozrywa Bałam się szycia krocza ze mimo znieczulenia będzie bolec – często tak się przeciez zdarza Bałam się że łożysko nie wyjdzie w całości i będą mnie czyścic na żywca bałam się masażu szyjki macicy bałam się hamskiego personelu że bede zle traktowana i ze skrzywdzą moje dziecko np wypychając je na siłe Po cesarce wiadomo że na początku się leży jeden dzień ale jak już się wstanie i rozrusza to już super, ja nie musiałam brać żadnych środków przeciwbólowych, rana tylko ciągnęła Bardziej mnie bolało obkurczanie się macicy niż ta rana naprawdę Dziecko zdrowe nie wymęczone Polecam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mialam jedno i drugie.sama cesarka jako poród super,ale duzo dluzej dochodzilam do siebie po cc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
10:10,ale p/i/e/r/d/o/l/i/s/z

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a ja się zgadzam z rzeźniczkę, poród mialam koszmarny 13 godzin skurcze cały czas silne rozwarcia długo nie było, miałam przyjemność doświadczyć masażu szyjki - masakryczny ból darłam sie jak opętana, potem ledwo miałam siłe przeć lekarz musiał łokciem pomagać, miałam nacięcie a i tak pękłam strasznie i pękła też szyjka macicy szyli mnie 1,5 godziny. Dochodziłam do siebie bardzo dłuuugo, nie mogłam siadać miesiąc , szycie się źle goiło ,paprało . Minał rok od porodu a sex boli nadal. a dziecko miało krwiaki na główce i było baardzo wymęczone NIGDY WIECEJ PORODU NATURALNEGO

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A ja wam powiem tak : mój mąż jest ginekologiem i rodziłam przez cesarkę. Tak doradził mi mąż. Wręcz nie chciał słyszeć żebym rodziła naturalnie. I nie chodzi o ból bo miałabym dostep do znieczulenia na życzenie, ale o : 1)Dziecko – poród naturalny to dla dzidziusia większe ryzyko niedotlenienia i wad rozwojowych 2) Pochwa –nawet jeśli nie ma nacięcia ani pęknięcia to pochwa już nigdy nie będzie taka jak przed porodem, z każdym kolejnym porodem jest szersza, a jak było nacięcie czy pęknięcie to blizna stanowi dyskomfort przy współżyciu, no ale tego to już żaden ginekolog wam nie powie oni muszą nakłaniać do porodów naturalnych taki jest przykaz z NFZ , NFZ zwraca szpitalowi na poród naturalny dużo więcej niż za cesarkę Tak samo waż facet też wam nie powie że macie luźna i sex nie jest już dla niego takim doznaniem jak sprzed porodu, znajdzie sobie na boku inna i tyle Żony kolegów mojego męża też wszystkie cesarki A cesarka no cóż powikłania mogą być ale po porodzie naturalnym też jest ich bardzo duzo Ja szybko doszłam do siebie po cesarce, żadnych komplikacji

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Pewnie Twój mąż ma małego i się bał, że będzie miał luzy hahahaaha!!!! Żałosny typ.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Cc na życzenie. Poród nie musi być trauma. Przeszłam bardzo dobrze i bez powikłań.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
autorko, jak masz możliwość wyboru to weź cesarkę, ja miałam pierwszy poród naturalny, ból kosmiczny znieczulenia nie chcieli mi dac męczyłam się 15 godzin, potem parłam jeszcze godzinę też bolało jak cholera , porozrywało mnie na wszystkie strony świata , pierwsze 2 tyg po porodzie przy siadaniu, załatwianiu się płakałam z bólu, dziecko na szczęscie zdrowe , za drugim razem miałam cc na życzenie, ból rany w porównaniu do bóli porodowych to jest PIKUŚ. ja po cesarce doszłam do siebie znacznie szybciej niż po sn

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Wiem
Dnia 17.02.2015 o 15:16, Gość gość napisał:

do goscia wyzej ty ...ko z****** , straszysz dziewczyne w ciazy ..... boze gdzie takie k@#$% SIE chowaja w ryj bym Ci naplula za takie glupoty !!!!!!! Od lat kobiety rodzily naturalnie rodza i rodzic beda q!! tylko kompletny nieuk moglby tak napisac .! Ja rodzilam 3 msc temu , naturalnie bez znieczulenia , dalam rade , lecz nastepnym razem chcialabym znieczulenie , oczywiscie przy porodzie NATURALNYM .! cesarki nie mialam dlatego nie moge sie na jej temat wypowiedziec jednak ja mysle ze natura wie co robi .

Masz rozklapiche

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Rodziłam dwa tygodnie temu. Naturalnie w wodzie. Na temat cesarki się nie wypowiem. 

Od pierwszych skurczy do momentu aż podali mi moją córkę minęło 6 i pół godziny. Pierwsze 5 godzin to była katorga. Kręciłam się. Później potrzebowałam gazu bo już świrowałam. Ostatnie półtorej godziny było do wytrzymania. O wiele łatwiej. Samo wypchnięcie córki to nic w porównaniu z wcześniejszym bólem. 5 minut po urodzeniu, jak mnie szyli mówiłam partnerowi że nie chce więcej dzieci. Teraz? Zapomniałam już i mówię że nie było tak źle 😅 Jakbym miała rodzić teraz drugi raz to wybrałabym znowu poród naturalny w wodzie.

Pewnie będzie dużo kobiet które będą twierdziły że cesarka lepsza. Może tak. Jednak to jest operacja i ja bym się po prostu bała dlatego nigdy się na to nie zdecyduje...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 17.02.2015 o 13:59, Gość rzeźniczka napisał:

bo PORÓD NATURALNY TO RZEŹNIA potworny ból - skurcze kilkanaście godzin wycia z bólu Wywoływanie porodu masaże szyjki i inne bolesne atrakcje Parcie : straszny wysiłek i ból Naciecie lub pękniecie krocza Szycie krocza dodatkowy ból Nie można kilka tygodni usiąść i ma wiele POWIKLAN : Pękniecie naczynek na twarzy z wysiłku przy parciu Komplikacje krwotoki , rozejście się szwów, ropień krocza Krwiaki pochwy utrudniające współżycie Komplikacje dla dziecka : niedotlenienie , kalectwo , porażenie mózgowe , gorszy rozwój dziecka, ADHD na skutek ciężkiego porodu Problemy z załatwiam się i oddawaniem moczu Problemy ze współżyciem : luźna pochwa lub źle zszyte krocze , uszkodzenie nerwów krocza, bolesne współzycie przez długi czas Nieotrzymanie moczu Wypadanie pochwy Pękniecie macicy – niepłodność Pękniecie kiszki stolcowej – dożywotnie nieotrzymanie kału hemoroidy Kompletne obdarcie z intymności Rozejście się miednicy i konieczność rehabilitacji a nawet operacji wiem że zwolenniczki porodów naturalnych i te co miały lekkie porody mi nie wierzą ale tych powikłan z listy nie wymysliłam sobie to wszystko się zdarza i to czesciej niż myslicie

Dużo z tego to prawda ale nie zawsze musi tak być. Moje skurcze trwały tylko około 5 godzin. Parcie? Dla mnie najlepsza i najlżejsza część. Szycie krocza. Nie można usiąść przez kilka tygodni? Ja po 2 dniach nic nie czułam. 

Każda kobieta jest inna. Każda zniesie poród i połóg po swojemu. Tak, jest wiele powikłań. Jednak gdyby było to takie źle to tak dużo kobiet nie rodziłoby naturalnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość liberian girl

Ja nie polecam SN. I bynajmniej nie z uwagi na bóle, bo to akurat nie był dla mnie problem. Pękła mi szyjka, lekarz mnie naciął wbrew mojej woli (dziecko było nieduże),  zszył mnie fatalnie - zostawił farfocle, które musiał po nim usuwać chirurg plastyk. Bardzo długo nie trzymałam moczu (co kichnięcie to mokre majtki). Doznania podczas współżycia prawie żadne, co za tym idzie kryzys w związku. Jeśli chodzi o dziecko to również SN odbił się na jego stanie: zaraz po porodzie trafiło pod tlen, pokazali mi je z daleka przelotem i na tym koniec...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gryjhf

To nie jest kwestia wyboru, nie powinna być. CC jest wtedy, gdy są ku temu wskazania medyczne. To operacja ratujaca życie i zdrowie, a nie widzimisię kogoś, kto boi się bólu. No to się zdziwi po tym jak zejdzie znieczulenie.. Przez takie gadanie głupie kwoki idą same pod nóż.. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×