Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
Zaloguj się, aby obserwować  
Gość gość

Jest on, jego sprawy, a gdzie ja?

Polecane posty

Gość gość

Jesteśmy razem dwa miesiące. Studiuję w innym mieście, więc nie widuję się moim tż co weekend. Dwa tygodnie temu przyjechałam do domu, w piątek miałam operację. Chłopak się mną opiekuje, ale wkurza mnie to, że ciągle szuka jakichś interesów żeby mieć więcej pieniędzy (taniej kupię - drożej sprzedam), czuję, że to jest przede mną. Znalazł coś drogocennego na śmieciach, odwołał spotkanie żeby to sprzedać i mieć pieniądze, chociaż mógł to odłożyć na kilka dni później (tym bardziej, że od początku było wiadomo, że danego dnia nic nie załatwi). Teraz w sobotę ma spotkanie z ludźmi z pracy i koniecznie chce na nie iść. Tzn. oznajmił mi, że idzie. A ja? Zostaję sama w domu. Będę sobie leżeć na łóżku, smarować maściami i patrzeć w sufit. Nie przeszkadza mi to, że wychodzi w soboty z tymi ludźmi. Ale skoro przyjechałam na miesiąc do domu żeby przejść tę operację (specjalnie wzięłam urlop na uczelni) to nie może spędzić tego czasu ze mną? Zaraz wyjadę i zacznie się z powrotem gadanie o tęsknocie. Jak mu wytłumaczyć, że sprawia mi przykrość? Mam chęć to skończyć, chociaż on już się zakochał i nie chcę go skrzywdzić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bądź aktywny! Zaloguj się lub utwórz konto

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to proste!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się
Zaloguj się, aby obserwować  

×