Czy przeciętny facet może być atrakcyjny?

Tak, czy nie?

nie,przecietny=brzydki

Kwestia gustu.

>>>nie,przecietny=brzydki<<< napisała głupia p***a :(. x Brzydki facet może mieć w sobie dużo więcej uroku od niejednego modela, że o inteligencji już nie wspomnę :D. Znałem piękne dziewczyny, zakochane po uszy w brzydkich, ale ciekawych mężczyznach :). x Tylko, że one posiadały rozum, w odróżnieniu od głupiej p***y :(.

jak bezwzgledne sa wspolczesne mlode dziewczyny

>>>nie wiesz misiu jak bezwzgledne sa wspolczesne mlode dziewczyny<<< Wiem doskonale :(. x Na szczęście gatunek kobietami zwany :D, dzieli się na kilka podgatunków :D i dla przynajmniej jednego z nich wygląd faceta nie jest elementem decydującym :). Wprawdzie nie mam na tym tle kompleksów, ale również za specjalnego pięknisia się nie uważam :). x Przyjemniej jest żyć, wierząc, że nie każdej kobiecie, chodzi wyłącznie o pieniądze i bajerancki wygląd faceta :) :) :).

Co to znaczy przeciętny bo nigdy nie wiem gdzie jest granica między byciem przeciętnym a byciem brzydkim ? Od czego to niby zależy ? w końcu co człowiek to opinia...

Moim zdaniem przeciętny to wciąż daleki od brzydkiego, więc może być atrakcyjny.

pracuje w korpo i tutaj chyba kazda przed 30tka patrzy glownie na wyglad

Ale przeciętny to wg was zwyczajny ale nierzucający się w oczy, nie wybijający się urodą w tłumie ale czy brzydki z twarzy ale zadbany (modne ciuchy,fryzura) ?

Mi się właśnie podoba taki przeciętniak. Wcale niewysoki jak na mężczyznę, o dziwnej figurze trochę przy kości, okularnik. Podoba mi się pierońsko :P ale mu tego nie powiem :P Wiem tylko, że on nie ma raczej powodzenia u kobiet. Jest sam.

A Co misio, mam klamac? Co ci to da ze napisze "tak moze byc" podbudujesz sobie ego? Nie w tym rzecz, pytacie to odpowiadam. I nie dzisiejsze dziewczyny bo ludzie od zawsze patrzyli na wygląd i nawet jak sie brzydzili partnera/partnerki to ukrywali to ze wzgledu na czasy.

>>>A Co misio, mam klamac?<<< Nikt Cię do kłamstwa nie zmusza :). Ty tak postrzegasz świat, a ludzie inaczej myślący, postrzegają go inaczej :). Mojego ego nie musisz podbudowywać, bo przeciętnym, ani brzydkim nikt mnie nie nazywa :). Co nie oznacza, ze uważam się za pięknego :D.

nie wiem, gdzie poznajesz takie kobiety. bo nawet w srodowiskach ukierunkowanych na muzyke dziewczyny szukaja "najladniejszych"

>>>nie wiem, gdzie poznajesz takie kobiety. bo nawet w srodowiskach ukierunkowanych na muzyke dziewczyny szukaja "najladniejszych"<<< Nie bardzo rozumiem, co oznacza "środowisko ukierunkowane na muzykę". A kobiety poważnie podchodzące do życia, można znaleźć w każdym miejscu, nawet w banku :D. Ważne jest, by kobiety swym wyglądem nie odstraszyć :). Kiedyś, po trzech dniach roboty w magazynie, uświadomiłem sobie, że następnego dnia jest święto i wszystkie sklepy będą zamknięte. Brudny, nieogolony i śmierdzący :( pojechałem do najbliższego hipermarketu. Przy kasie zobaczyłem aktorkę w której podkochiwałem się od kilku lat. Była z koleżanką. Przy wystawianiu zakupów na taśmę, nagle zaczęły sypać się na podłogę. Złapałem je błyskawicznie i zablokowałem resztę. Zaczęła się miła rozmowa :). Zanim doszliśmy do kasy, usłyszałem propozycję wypicia kawy w pobliskiej kawiarni :). Bałem się, że gdy zdejmę w kawiarni kurtkę, to zobaczą moją roboczą bluzę i poczują odór niemytego ciała :(. Dlatego wycofałem się delikatnie :(. To była całkiem znana wówczas polska aktorka i jakoś nie leciała na wygląd (miałem sklejone potem, niemyte od 3 dni włosy :( ), ani na kasę (zdecydowanie na majętną osobę wtedy nie wyglądałem :D). A jednak zainteresowała ją moja skromna osoba :). Nie wszystkie kobiety, to zimne suki lecące wyłącznie na kasę i wygląd :).