Szczera rozmowa z Martą o naszej miłości

Marto spotkajmy sie.

marzy mi się to wkrótce Marto

i niech tak zostanie AMEN!

Bronisław. Ja Ci już pisałam setki razy, że kocham Stefana bo Ty jesteś gołodoopiec, a Stefan ma swój biznes skupu złomu. Już mi się oświadczył, a ja przyjęłam. Za tydzień ślub i wesele w Pipidówku Dolnym, a potem jedziemy do Reichu. Z Tobą Bronisław to bym tylko biedę klepała. Przestań mnie wreszcie napastować bo powiem Stefanowi i będziesz z fioletowym make-upem na oku biegał.

marta, zażyj jakieś psychotropy. pogięło cię?

nie wiem czy tak zostanie,co ma być to będzie

mam nadzieję,że tak nie zostanie

życzę powodzenia :) jednak wiem, że tak zostanie.

Jak to nie zostanie??? Jestem w ciąży ze Stefanem. Oczywiście, że zostanie tak jak jest. Salę na wesele już mamy wykupioną, a teściowa napędziła bimbru. Ech... Bronisław Ty jednak nieżyciowy jesteś.

a skąd wiesz,że tak zostanie

może nie zostanie