Panicznie boję się roztyć w drugiej ciąży

W pierwszej ciąży przytyłam z 67 kg (166 cm wzrostu) do 100 kg! Wczoraj na teście zobaczyłam dwie kreski, wielka radość, dziecko planowane i wyczekiwane. Dziś ważę ok 74 kg i radość z drugiej ciąży przysłania mi paniczny strach przed byciem małym słoniem O.O Jakieś rady? Postanowiłam odstawić w 100% słodycze...

wiecej sie ruszaj- np. spaceruj min. godzine dziennie, jedz same zdrowe, nieprzetworzone rzeczy, pij wode i herbatki... zero coli, soczkow...

a co jadłas w pierwszej ciąży?? bo większosc kobiet które przytyły 30 kg raczej nie stroniło od jedzonka i jadły za dwoje a nawet za męża:P

Chodzić na spacery! nie ma nic gorszego jak siedzenie w ruchu i jedzenie "za dwoje" zamiast "dla dwojga" :)

Nie jedz słodkiego i przetworzonego jedzenia, zero fastfoodów. Możesz się zapisać na basen , na niektórych prowadzą zajęcia dla ciężarnych kobiet. Oprócz tego tak jak piszą powyżej - dużo spacerować.

siedzenie w miejscu oczywiście mialo byc *

Rozumiem cie doskonale! Ja w pierwszej ciazy przytylam 30 kg! Z 60 do 90 kg przy 165cm :( Obecnie jestem w 14 tygodniu i przytylam 3 kg i za nic nie chce powtorzyc tego "osiagniecia" z poprzedniej ciazy! Lekarka zalecila przytyc do 10kg... Boje sie ze nie dam rady, bo kocham slodycze :( i wyjatkowo dobrze smakuja mi ostatnio fast foody... Beznadzieja

No ale jakiej ty chcesz rady? Sama wiesz chyba czemu przytyłas tyle w pierwszej ciąży. Z powietrza tyle nie przybyło. Wyeliminuj tamte błędy to może nie przytyjesz aż tyle

Pij jeliton to zioła błonnik w 100 proc mogą pic kobiety w ciazy Po łyżce ziół trzeba wypić duzo wody i to pulchnie w żołądku co powoduje nasycenie. Odechciewa sie tez słodyczy. Polecane za zaparcia w ciazy.

Jak przytyłaś do 100 kg to musiałaś pewnie wyglądać jak kaszalot a teraz pewnie nie lepiej wyglądasz:D:D:D

ja, osoba z tendencjami do tycia w ciąży przytyłam tylko 7kg z czego 2 ostatnie na samej końcówce. Ogólnie pomógł mi w tym brak apetytu, po wszystkim mi było niedobrze, wymiotowałam Ale powiem ci co jadłam- prawie w ogóle słodyczy, mało nabiału, (nie wchodziło) trochę chleba, troszkę owoców, ziemniaki, kotlety (to nawet wchodziło) nic z fastfoodów, mało niestety piłam, nie mogłam :( prawda jest taka, że nie potrzeba jeść dużo, dziecko i tak sobie wyciągnie co trzeba :) dziecko urodziło się o czasie, zdrowe z wagą 3100g, ja miałam bdb wyniki prawie do końca ciąży (na koniec klasycznie- trochę żelazo musiałam podreperować)

Może jakaś joga lub inna forma aktywności dla mam? Oczywiście pod okiem fachowcy.

ja w pierwszej ciąży przytyłam 25 kg obecnie jestem na początku drugiej i też mam te obawy. odstawiłam cukier i nie czuje takiego parcia na żarcie jak w pierwszej ciąży ale i tak planuje iść do dietetyczki. ile ma twój starszak?