Przespałam się z żonatym dzieciatym kolegą z pracy, żałuję ale z drugiej strony

było suuuuper. To było po imprezie pracowniczej w miniony weekend. on pracuje u nas od kilku miesięcy. nie jestesmy w jednym dziale ale często ja muszę jemu przekazywać papiery do sprawdzenia i dyskutujemy o nich. on jest trochę po 30-stce. od początku go lubię ale nie żebym go uwodziła, nie jest jakos mega przystojny, ale ma to coś w oku, w uśmiechu, jest też bardzo inteligentny. Ja jestem wolna od lipca ubiegłego roku, od tamtego czasu tylko kilka razy się całowałam, ze 4 randki i tyle. trudno. u niego zobaczyłam od razu obrączkę, i nic, nie mialam nawet myśli by się koło niego zakręcić. często cos wspomina o swoim dziecku które niedawno nauczyło się chodzić i takie tam. o żonie mało mówi. wiem że ona nie pracuje i jak ma na imię, wszystko. na imprezie było świetnie tak na luzie, za dużo alkoholu niestety. potem pojechalismy do mnie. w sumie to ja go zaprosiłam na wino, kurde alko mnie ośmieliło no i super się nam rozmawiało cały wieczór ... wino wypilismy prosto z butelki i od razu namiętne pocałunki. nie było jakoś super, mógłby dłużej dać radę a stosunek trwał tylko kilka minut. Ale jak mnie najpierw wylizał, to myslalam że umrę z rozkoszy. i było ostro, krótko ale dziko. rano było dziwnie nieco nam obojgu, on się zmył prawie od razu, wychodząc dał mi ognistego buziaka i powiedział "to był nasz jedyny raz skarbie". od poniedizałku w pracy normalne, zawodowe relacje, czasem uśmiech taki jak zawsze wcześniej, zachowujemy się jak przedtem. ale kurde głupio mi bo on ma male dziecko, żonę ... no i jednak podobało mi się z nim, oj bardzo ... po co to było?

rozdarta jestem, to chyba ze zbyt długiej samotności. kurde pragnę go ale ON MA DZIECKO !! mam sobie kochanka znaleźć kurczę, czy co? :O

za dużo Greya kochana, za dużo

Co takiego? ?

słabe prowo ale za to że dużo popisałaś 1/10 p.s. kiedy w końcu te manaiczki greya przestaną mieć kisiel w gaciach 24/7 :o

Ach o film chodzi. Nie czytałam książki ani nie widziałam filmu. opinia 2 koleżanek mi wystarczyła, by nie marnować na to coś czasu. to nie prowokacja.

sp/ier/dal/aj!

rano było dziwnie nieco nam obojgu, on się zmył prawie od razu, wychodząc dał mi ognistego buziaka i powiedział "to był nasz jedyny raz skarbie". xx Hmm nieco dziwnie obojgu, ale wyssać ci zębów na do widzenia jakoś dziwnie mu nie było. I ten tekst przy tym. No cóż chyba nie jesteś pierwsza i nie ostatnia.

wór na sperme :o

Nie jestem żadnym worem. mam w domu gumki na wszelki wypadek, jak odpowiedzialna kobieta, ale od lipca pościłam i dlatego chyba tak mnie wzięło ...

w doopsko też cie walił?

nie! :O nie uznaję tego. było lizanie i jeden dość krótki stosunek , od tyłu ale we właściwy otwór

Po jego wypowiedzi widac, ze nie bylas pierwsza ani ostatnia.

Tak, odbyliśmy stosunek analny, no i?

autorko chwalisz sie czy żalisz? :o na ch/u/j o tym piszesz na forum?

23:48 otóż to.

i jeszcze w doope mu dałas :o masakra jakaś :o co z tymi kobietami teraz? :o

wez juz skoncz te marne wypociny i jeszcze dalas w dupsko to chyba ,arne prowo nie ma aż takich marnych kobiet

NIE DAŁAM MU W TYŁEK !!! TO BYŁ PODSZYW!! A piszę bo liczyłam na opinię kobiet, co robić, bo on obudził we mnie potrzeby które od rozstania z byłym jakoś tłumiłam,... teraz potrzeba mi seksu (jak każdej zdrowej osobie w końcu) ale przecież on ma dziecko, żonę ... mam poszukać kochanka? kurde. Ok wracam do pracy

Co się głupio pytasz - masz potrzeby to poszukaj sobie faceta. Nie kradnij cudzych, bo to nieładnie.

temat prowo 0/10

Nie miałaś problemu przespać się z żonatym, to nie miej problemu znaleźć sobie kochanka. No i dlaczego chcesz tylko kochanka, a nie drugiej swojej połówki? Poza tym istnieją też sexshopy:) Dla tego kolegi jesteś, lub byłaś worem na spermę. Obrał dobrą taktykę, przelecieć raz, powiedzieć, że więcej się nie powtórzy, aby worek się nie przywiązywał za bardzo i nie robił mu kiedyś problemów. Za rok, będzie miał na koncie jeszcze ze 3 twoje koleżanki.

A po co autorce druga połówka, zeby go jej jakis worek na spermę poderwał na jedną noc?