Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Proszę Was o pomoc

Polecane posty

Gość gość

Chciałam opowiedzieć Wam swoją historię. Mamy po 32 lata mieszkamy z sobą ponad 2 lata. Ja bym już chciala stabilizacji, a on hmmm. Każda rozmowa kończy się kłótnia on mówi ze musi mieć pewność że nie chce rozwodzić za rok, dwa. Ile mam czekać, nie liczy się z tym co ja chce. Czy warto czekać na coś co może nie nastąpić? Czy odejść- tylko czy ja jeszcze kogoś poznam? Co mam robić, był ktoś w takiej sytuacji? Pomóżcie mi- nie tak wyobrażałam sobie z nim związek :'(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zapomniałam napisać ze w związku jesteśmy 4 Lata.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Z pustego i samueldzekson nie poleje. Tak ponoc slyszalem, a duzo wiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie liczy z tym co Ty chcesz, bo nie chce tego samego, czytaj: nie chce wziąć z Toba slubu, proste

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Przecież zamknij mordę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie chce ślubu a ty wolisz udawać że tego nie dostrzegasz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ma służącą, sprzątaczkę, obciągaczkę, to po co mu żona? Jak już się jednej nar**** do woli to weźmie sobie drugą. Jak facet nie ma pewności po czterech latach, to za następnme cztery też nie będzie miał.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zrozum, albo lubisz się ****ać albo jesteś j****a.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gwoli wyjasnienia
Nie da sie nikogo zmusic do slubu ale po 4 latach zwiazku i oboje po trzydziestce to mozna tego od partnera juz oczekiwac. Klotnia nic nie zmienisz. Najpierw zapytaj, ile on czasu jeszcze potrzebuje, zeby sie przekonac ze jestes ta odpowiednia kobieta z ktora chce zalozyc rodzine. Jesli sie okresli to masz dwa wyjscia albo sie na to zgodzisz i powiesz ok i po tym czasie chcesz jednoznacznej odpowiedzi, druga mozliwosc jesli zacznie krecic albo ci powie, ze jeszcze 5 lat to postaw ultimatum, ze ma max rok, czy pol roku zeby podjac decyzje. Jako argument powiedz mu, ze ty nie potrzebujesz juz czasu do namyslu bo po 4 latach wiesz, czego chcesz, zalozyc rodzine, urodzic dziecko (?) a ze jestes kobieta to nie mozesz czekac w nieskonczonosc bo masz na swoje zycie konkretny plan: z nim albo bez niego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Taka poradna bo pewnie w związku bezdzietnym bez perspektyw i do tego po 30 pogodzona z losem? małżonka ropzruta jak niewyprane prześcieradło, zlitujcie się. albo tak albo srak na wznak. Jesteś sama to lubisz degustację, eksperymenty. Jesteś zajęta? Trudno, złapiesz tylko takich jak ten twój. Proza życia i wielki bankiet na twoją cześć dla nas. Dla każdego kogo nic nie obchodzisz, bo tak wszystko zjebałaś, ale trzymaj fason.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×