Jestem inwigilowany to szalenstwo

Od kilku dni jestem osaczony. Na mieście łążą za mną dziwni ludzie ubrani na czarno. Wokół mnie ciągle przejezdzają auta z ciemnymi szybami. Podejrzewam że mam na telefonie podsłuch, bo kiedy odbieram albo dzwonie to słychać taki odgłos jakby ktoś jeszcze sie podłączał i podsłuchiwał. Szukałem w domu pluskiew i kamer, dziś zmieniłem zamek w drzwiach. To jakies szalenstwo

Na fb co kilka godzin zmieniam haslo, maile to samo to strasznie męczące. Przed wyjsciem z domu siedze pod oknem i obserwuje ulice czy nikt sie czeka na mnie

to że cię podsłuchują to normalne bo wszystkich podsłuchują na pewno nie masz pluskwy nie wiem czemu tak robią sądzę że to albo nasz rząd albo amerykanie co do śledzenia to raczej wątpię jak ci osobnicy na czarno są ubrani i mają czarny kapelusz to prawdopodobnie to tak zwani faceci w czerni to są wysłannicy kosmitów a to oznacza że albo masz ważne informacje albo byłeś porwany i sprawdzają czy dobrze c***amięć wyczyścili proponuje ci obejrzeć film dokumentalny faceci w czerni produkcji rosyjskiej jest jeszcze jedna możliwość i najbardziej wiarygodna że pasz początki schizofrenii

a po co mieliby za tobą jexdzić i zakładać ci podsłuch w komórce jak maja satelity, kamery inne technologie, których nie znamy a każdą komórkę można podłsuchac nawet jak nie jest uzywana do dzwonienia, zlokalizowac z dokładnością co metra i co więcej mozna przy jej pomocy zabic:)

To jest tak, ze ide przez miasto i mam wrażenie że ciągle mijam te same osoby ubrane w garnitur czarny. Albo wchodze do sklepu i widze przez okno ze po drugiej stronie ulicy stoi jakies auto. Wychodze i to auto odjezdza, a po kilku minutach mija mnie jak czekam na swiatlach. Juz 3 razy zmienialem karte sim, mam w domu jeszcze telefon stacjonarny i rozmawiam przez niego tylko z rodzina za granica ale no k***a to idzie wyczuc ze ktos sie podlącza i podsluchuje. W domu zakrywam telewizor przescieradlem a kamerke na laptopie zakleilem tasmą bo mogą patrzec. Po prostu czuje to, caly czas jestem w strachu.

proponuję pewnie masz aparat w telefonie rób zdjęcia samochodom to znaczy rejestracją rób zdjęcia osobą o których myślisz że cię śledzą i porównywaj jeżeli będą te same samochody osoby to raczej pomyśl dlaczego to mogą cię śledzić jeżeli nie to idź do psychiatry bo to początki schizofrenii

Tak boje sie, bo w sumie kto by sie nie bal jakby mu za dupą lazili i obserwowali. Tylko ze najgorsze jest to, ze nie wiadomo czego sie spodziewac. Chce isc na policje to zglosic, ale boje sie, ze uznaja mnie za chorego psychicznie, albo wysmieją mnie. Albo ja pojde na policje a ten ktos sie wkurzy i mi zrobi krzywde. Nikomu o tym nie mowilem, to samo co z policja, powiedza, ze swir jestem. A chuj go wie, na pewno na laptopie mam jakis ich syf i widza moje ruchy w internecie, choc i tak probuje maskowac sie jak moge.

masz schizofrenie

a wiesz dlaczego mieliby cię śledzić?

To ze zdjeciami juz myslalem o tym tylko w wykonaniu jest trudne, bo boje sie zdradzic z tymi zamiarami. Po prostu chce to jakos z ukrycia zrobic ale jak? Przeciez to widac ze trzymam telefon i foty robie. W malanowskim byl dobry motyw ze oni mieli kamere w okularach, takie cos bym chcial miec

całe te twoje urojenia łatwo zdementować wystarczy się zastanowić czy jest jakiś powód dla którego mogliby cię śledzić proste pytanko i wiele wyjaśnia jak jesteś szarakiem wiodącym nudną egzystencję a wydaje Ci się że Cię śledzą i podsłuchują to znaczyć może jedynie że masz klasyczne objawy paranoi

śmieszą mnie te twoje majaki bo jeśli nie jesteś bogatym biznesmenem, politykiem ani dziennikarzem piszącym o aferach to nie ma absolutnie powodu by ktoś się tobą interesował jesteś kolejnym nudziarzem i sobie wkręcasz jakieś bzdetne schizy a świat się zawali jeśli nie będziesz zmieniał haseł 1000 razy dziennie i zasłaniał telewizora szmatą buhaha

czyste szalenstwo zyjemy w swiecie w ktorym na inwigilacji zarabia sie fortune :P, :P, :P

czytam i dochodzę do wniosku że wokół jest coraz więcej osób chorych psychcznie sami dyslektycy, adhaowcy, paranoicy, ludzie z fobiami i depresją same zjeyby genetyczne

no kurde Big Brother normalnie co jest tak fascynująco ciekawego w twoim życiu że kogokolwiek miałoby to interesować ?

" Po prostu chce to jakos z ukrycia zrobic ale jak?" x x może rób sobie selfie a w tle ci ludzie i te auta

Nie wiem czemu mieliby mnie sledzic. Przeciez ja ani bogaty ani nic. Zwykly szaraczek jak to sie mowi. O pieniadze raczej nie chodzi bo ich zwyczajnie nie mam, a z reszta gdyby o kase chodzilo to juz dawno by mi ktos dal palą w leb i obrabowal. Albo wlam do domu by zrobili. Zresztą teraz i tak jak rano ide do pracy to w korytarzu rozsypuje mąke a na drzwi i framuge tasme naklejam. Teraz przykladowo chce isc do sklepu to az mi serce do gardla podchodzi bo nie wiem czy nie czekaja na mnie. Bede pierw siedzial pod oknem za zaslona i obserwowal. Myslalem zeby psa kupic zeby w nocy pilnowal bo nie sypiam za dobrze z nerwow

z tego co piszesz masz za dużo wolnego czasu i za dużo kasy inwigilują Cię ? zrezygnuj z FB, nie korzystaj z telefonu komórkowego wyłącz komputer, telewizor wynieś do piwnicy i poczytaj książkę

klasyczna schizofrenia, idź lepiej do lekarza, dostaniesz leki i ci przejdzie

Nie mam duzo pieniedzy, zalezy zreszta ile dla kogo to duzo. Ludzie jaka schizofrenia, ja nigdy nie mialem problemow takich. W dziecinstwie bylem niesmialy ale wyroslem z tego. A malo to sie czyta o porwaniach? Ze ktos poszedl do sklepu i juz nigdy nie wrocil. Albo czekają zeby mnie porwac na organy? Lubie sport, zanim nie zorientowalem sie ze mnie sledza to biegalem w wolnym czasie ale teraz sie boje.

Juz kiedys chodzily ploty, ze po okolicy jezdzil bialy van i porywali mlodych ludzi na organy. Gdybym mial auto to latwo bym potwierdzil ze ktos mnie sledzi. Zasada jest taka, ze jak sadzisz ze ktos za tobą jedzie to wykonujesz pięć skrętow w prawo na miescie. Jesli ten ktos zrobi to samo to masz ogon. W ogole sama mysl, ze cie obserwuja i podsluc***a paralizuje mnie. Nie moge czuc sie swobodnie we wlasnym domu. W zasadzie to moke ostatnie dni wygladaja tak ze wracam do domu, siadam gdzies w kacie z laptopem albo w lozku pod kocem i szukam info w necie.

Do psychiatry marsz!

nazywasz się Durczok?

Telewizory Samsunga mają wbudowany podsłuch.

Mam telewizor i telefon z LG, ale one pewnie tez widzą i słyszą. Najgorsze to na telefonie g****o, bo ktoś dzwoni i chce pogadać, to ja sie boje w jakies osobiste tematy wejść, bo ktoś na trzeciej linii słyszy. Ogolnie pytają mnie sie znajomi czemu tak malo ostatnio sie odzywam albo dlaczego na piwo nie chce wyjsc itd. Boje sie i chuj. Albo w nocy leze i nasluchuje tylko. Ostatnio w nocy uslyszalem jak ktos drzwi od auta zamykal to prawie zawalu dostalem, myslalem ze po mnie przyjechali. A to sąsiad z roboty wrocil. Nie idzie normalnie funkcjonowac w wiecznym strachu.

Nie wiem moze komus podpadlem, albo dowiedzialem sie czegos co nie powinienem i chcą mnie skasowac. To szalenstwo. Ktos wyzej pisal, ze to albo jankesi albo nasz rząd. W sumie jankesi o co by mogli sie doczepic? a nasz rzad? Moze juz predzej bo by o polityke szlo, a ja w necie czesto swoje stanowisko przedstawialem.

Boje sie, ze ktos mnie chce zniszczyc. Zrobią mi wjazd na dom, podłożą jakies rzeczy i wpadnie policja. Tak jak Durczok ostatnio ale to zupelnie inna historia. Bije sie normalnie zyc. Boje sie isc pod prysznic umyc, boje sie przebrac, bo wiem ze ktos mnie caly czas widzi

To co teraz pisze tutaj to tez pewnie juz czytają albo widzą mnie przez ekran. Na telefonie usunalem wszystkie aplikacje, ktore potrzebowaly do dzialania wgladu do zdjec, wiadomosci, ksiazki kontaktow, ale to gowno prawda, tego i tak sie nie pozbedziesz. Kiedys sie z tego smialem, teraz nie moge normalnie zyc

Wlasciwie nie wiem od kiedy to sie dzieje. Mysle, ze tak od 2 albo 3 tygodni, tylko ze wtedy to nie bylo takie nachalne. Wiadomo, mijalem na miescie roznych ludzi ale bylo ok. Dopiero zacząlem cos podejrzewac jak te dziwne dzwieki w telefonie uslyszalem, jakby ktos trzeci wchodził na linie połączenia i słuchał. Pozniej na miescie zacząlem zwracac uwage na ludzi w garniturach i samochody z ciemnymi szybami. I tak to sie potoczylo dalej. Mam zszargane nerwy od tego, k***a kto by chcial miec ogon na tyłku. Pełna inwigilacja, wszystko o mnie wiedzą, co robie, gdzie z kim. Co jadam, moje nawyki, wszystko dosłownie

Yhym. Rozumiem ze przez telefon mogą Cię widzieć i słyszeć, przez laptopa także ale co do tego ma telewizor???? Tez ma jakas kamerę? Bo jak nie to niby jak maja Cie widzieć? Zawsze w necie zostawiasz ślad i na nic Twoje maskowanie, na nic odinstalowanie aplikacji itd. Myśle ze sobie cos wkręciłes ale jeśli nie to może faktycznie skup sie i zapamiętaj twarze, nr rejestracyjne i porównaj. Z tym na organy tez czytałam ale podobno nikt tego oficjalnie nie potwierdził ale tez nie zaprzeczył... Z tymi organami to ciężka sprawa niestety jest sama czytałam o tym dużo i widzę ze to trochę chory system ale co zrobic. Może wszczep sobie gps a jakby mieli Cie porwać przynajmniej Cie bliscy znajda.