Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gośćanna1

okultyzm czy to grzech dla osoby wierzącej

Polecane posty

Gość gośćanna1

ostatnio wyczytalam, ze manipulowanie myslami, ktore moga przyciagnać pewne wydarzenia to grzech, poniewaz wchodzi w sklad okultyzmu. rozumiem, ze grzechem moze byc np sugerowanie, ze kogos wyrzuca z pracy ale jesli juz sugeruje sobie, ze znajde dobra prace- to gdzie tu jest grzech???? przeciez to sama dobroc- majac dobra prace bede szczesliwsza przez co moge tez zarazac tym otoczenie. gdzie tu sens?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Dareios
Pozytywne czy negatywne nastawienie to nie okultyzm. Okultyzm jest wtedy kiedy sądzisz że jakieś tam myślenie czy coś innego przyciągnie te wydarzenia. A to już nie tylko okultyzm ale czysty kretynizm.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
to ciekawe dareios:) "zgrzeszylem myslą, mowa i uczynkiem" do you remember?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Okultyzm jest wtedy kiedy sądzisz że jakieś tam myślenie czy coś innego przyciągnie te wydarzenia. A to już nie tylko okultyzm ale czysty kretynizm. okultyzm to już nie okultyzm :O kafeteryjny mędrcy :O :O :O 🖐️ - ODPOWIEM: grzech, jednak dlaczego to musisz spytać teologa albo katechetkę albo księdza chociaż osobiście znam bardzo wierzące osoby, które parają się np. jasnowidzeniem, bo BÓG im dał ten dar albo układają karty dla lepszego samopoczucia, wierzą że ten kamyk im da moc, moim zdaniem to nic złego, kościoł zabrania bo NIE będziesz mieć cudzych bogów przede mną itp. niem ożna czcić cielca złotego ja jestem tak wierząca, że nawet krzyżyka nie noszę, bo to też okultyzm, Boga się nosi w sercu a nie na piersi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
krótko mówiąc jak "źle" myslisz to pojdziesz do piekla. czysty okultyzm zgodnie z twoja definicją

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćanna1
no wlasnie o to mi chodzilo- o przyciaganie jakis tam zdarzen myslami- dla kogos moze to byc kretynizm ale ogółem jest to prawda, myslami mozna wywolac zdarzenia. tylko czy jest to grzech, jesli tak to dlaczego? przeciez "wywołując" dobre wydarzenie nikogo nie ranimy a mozemy usczesliwic np wlasnie ta praca- czlowiek ktory znajdzie dobrze platna prace (bo taka przyciagal poprzez mysli) postanowi dawac czesc wyplaty na cele harytatywne- to jest cos zlgo, grzech?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
w druga stronę: Wystarczy wierzyć zeby zostac świętym. Nie jestem pewien ale wiara to to funkcja myślenia zdaje się

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Autorko, to o czym mówisz, to już okultyzm. I grzech, i zagrożenie. Cel sam w sobie nie uświęca środków. Tutaj nie zdałabyś się na Boga i Jego Opatrzność, tylko na inne duchy, przeciwne Mu, złe duchy. To grzech przeciw Bogu i zagrożenie dla Ciebie, bo złe duchy nie dają dobra za darmo. Potem przychodzą zniewolenia, lęki, depresje, problemy w życiu. Nie warto. Lepiej wyjdziesz na zaufaniu, że Bóg pomoże Ci znaleźć pracę najlepszą na dany czas.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćanna1
no tak w bibli jest napisane, ze jest jeden Bóg i ja tego nie podwazam. ale wizualizujac prace, w ktorej sie spelniam, do ktorej lubie chodzic i w ktorej dobrze zarabiam w zaden sposób nie jest powiazane z szatanem. w tym konkretnym przypadku- nie wyobrazam sobie konkretnego stanowiska, na ktorym ktos obecnie jest zatrudniony, i ktorego zwolnia i zatrudnia mnie. czy mozna sie tu dopatrywac czegos zlego?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"no wlasnie o to mi chodzilo- o przyciaganie jakis tam zdarzen myslami- dla kogos moze to byc kretynizm ale ogółem jest to prawda," x Poproszę o dowody naukowe potwierdzające moc sprawczą myśli. Kurde, myślałem że mieszkam w cywilizowanym kraju, a nie w buszu gdzie tubylcy wierzą w jakieś czary. Jest XXI wiek, a tu się okazuje że panują jakieś zabobony. I to głównie wśród kobiet które potem narzekają że nie traktuje się ich poważnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"to ciekawe dareios "zgrzeszylem myslą, mowa i uczynkiem" do you remember?" x To jest polskie forum więc pisz po polsku. Ja tam w ogóle jestem na bakier w religią i nie przejmuje się tym czy coś jest uznawane za grzech czy nie, ale optymizm i wiara we własne możliwości to jeszcze nie okultyzm.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćanna1
ni na wszystko musza byc dowody, na to nie wiem czy sa. ale juz nie raz slyszalam, ze ktos byl smiertelnie chory a nagle wyzdrowial i medycyna nie umiala tego wyjasnic, ze dziecko sie topilo w rzece i wylowila je matka, ktora nie umiala plywac. dowodow naukowych nie ma a jednak sie zarzylo. w moim otoczeniu znajoma w ten sposob znalazla obecnego juz meza- wizualizowala podobno, ze jej partner to czlowiek sukcesu, madry, wyksztalcony, dobry. w niedlugim czasie poznala z wyksztalcenia prawnika, bylego wójta gminy o złotym sercu. zbieg okolicznosci?- nie sądze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"ni na wszystko musza byc dowody, na to nie wiem czy sa. ale juz nie raz slyszalam, ze ktos byl smiertelnie chory a nagle wyzdrowial i medycyna nie umiala tego wyjasnic, ze dziecko sie topilo w rzece i wylowila je matka, ktora nie umiala plywac. dowodow naukowych nie ma a jednak sie zarzylo." x Jeżeli uważamy siebie za ludzi racjonalnych, myślących to jednak dowody powinny być wymagane. Bo jak ktoś ci naopowiada że wyczarował sobie walizkę pełną dolarów i będzie się zarzekał, że tak się stało to też mu uwierzysz? Bo "nie na wszystko muszą być dowody"? x Wiesz, ludzie codziennie fantazjują. O tym że są bogaci, mają dobrą pracę, seksowną żonę czy że są zdrowi. Ale jak komuś co jakiś czas się uda spełnić marzenia to od razu wierzysz że to działa? A dlaczego nie pomyślisz o tych którym to nic nie dało? Ot zbieg okoliczności, rachunek prawdopodobieństwa a nie jakieś ściąganie wydarzeń myślami. x Ponoć jesteśmy homo sapiens - ludźmi rozumnymi. To z tego rozumu korzystajmy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćanna1
drugi przyklad- kolezanka bardzo chciala miec dziecko- ona i jej facet sa po 30 i od jakis pieciu lat starali sie o dziecko. w koncu poszli do lekarza, ktory stwierdzil, ze bedzie ciezko. przepisal leki, ktory partner nie chcial brac bo "on to pier...." kolezanka nie ustepowala, wizualizowala ze ma dziecko, kupuwala ubranka itp.... i co- ich dziecko ma teraz 2 miesiace:). przypadek?- raczej nie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cudownie ocalona
HEJ LUDZIE, MAM WAM COŚ DO POWIEDZENIA: BÓG KOCHA WAS TAK, JAK NIKT NIGDY NIE BĘDZIE WAS KOCHAŁ, JEGO MIŁOŚĆ TO NAJLEPSZE CO WAM SIĘ MOGŁO PRZYTRAFIĆ CHOĆ MOŻE NIENAWIDZICIE SWOJEGO ŻYCIA, ALE UWIERZCIE, TO NIE MA NIC WSPÓLNEGO Z NIM, ON JEST DOSKONAŁY I JEGO MIŁOŚĆ TEŻ, JEŚLI JESTEŚ DALEKO OD JEZUSA, WRÓĆ, JESZCZE WSZYSTKO SIĘ DA POUKŁADAĆ, UWIERZ W CUD, ODDAJ WSZYSTKO BOGU !! JA GO DOŚWIADCZYŁAM OSOBIŚCIE, JEZUS CZEKA, ZAWSZE CIĘ KOCHAŁ, NIGDY NIE PRZESTAŁ, ROZUMIESZ? NIGDY !! JEGO MIŁOŚĆ DA RADĘ ZNISZCZYĆ CAŁY TWÓJ BÓL chciałam wam opowiedzieć coś co zmieniło moje życie; mimo że byłam dość wierząca i taka sobie średnio praktykująca odkryłam niedawno Jezusa zupełnie na nowo, to był przewrót który zmienił moje życie!!!!! jeśli wasza wiara jest żywa, autentyczna i nie chwilowa (WAŻNE) modlitwy zostaną wysłuchane i cuda wejdą do waszego życia z taką pewnością siebie jakby siedziały tam sobie wygodnie od zawsze. Może to nie będzie dokładnie to o co prosiłeś lecz będzie to najlepsza możliwa aktualnie dostępna dla Ciebie opcja a może i coś lepszego niż „zamawiałeś”. Bóg da Ci to czego nie da Ci nikt, nikt nigdy nie będzie kochał Cię tak bardzo jak on, nikt nie doda Ci tyle odwagi i siły, tyle radości i ciepła oraz zrozumienia. To nie jest ktoś odległy, on jest bardziej ludzki od ludzi a jego dobroć większa niż dobroć wszystkich ludzi którzy kiedykolwiek żyli na tej planecie razem wziętych. To się wydaje Ci teraz może pusta gadka, ale jest coś takiego jak wylanie Ducha Świętego (sprawdź też pod nazwą: chrzest w Duchu Świętym) i jest to mega przeżycie mistyczne i realne jednocześnie, używałam w życiu różnych rzeczy i uwierz mi- nic Ci nie da takiego powera, jest to odlot nie do opisania ludzkim językiem, wiem co mówię. Jeśli jesteś teraz daleko od Jezusa i masz wymówkę w stylu „ …no ale ja już zrobiłam tyle złych rzeczy i teraz to już w sumie tak głupio, nie ma sensu wracać…” to muszę cię rozczarować gdyż to gó**no a nie wymówka ja miałam podpisany własną krwią pakt z diabłem (we wczesnej młodości) a Bóg wybaczył mi to, przyjął z powrotem jak gdyby nigdy nic, tyle Ci powiem; spowiedź to potęga, weźcie to na serio, dzięki spowiedzi możecie dosłownie wykasować te wszystkie złe rzeczy w majestacie duchowego prawa które jest po drugiej stronie (po śmierci) brane ze 100% szacunkiem i uznaniem Wróć do Jezusa, on czeka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość WIEM CO MÓWIE WIEC ZAUFAJ
wpiszcie sobie na youtube piotr glas

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×