W Polsce lepsze są przedszkola prywatne czy państwowe

Wszystko zależy od przedszkola, dyrekcji, kadry. Moja koleżanka pracowała w prywatnym i mówi, że na wszystkim trzeba było oszczędzać. Dostała ochrzan za to, że dała dzieciom papier kolorowy. A przecież pomoce plastyczne kupowane są za pieniądze rodziców, ale wiadomo - zysk musi być. Słyszałam o przedszkolu prywatnym, w którym dzieci dostawały mydło do mycia rąk tylko "od święta", czyli tylko wtedy gdy ręce były widocznie brudne. A to czy dziecko będzie się w przedszkolu rozwijać poprzez zajęcia zależy tylko od nauczyciela. Są nauczyciele, którym się nic nie chce i tyle. Zależy jak trafisz

Prywatne, zdecydowanie. Też byliśmy nastawieni zdecydowanie na publiczne. Nie wyszło, nie było miejsca, to poszliśmy do prywatnego. Ale przynajmniej dzięki temu widzę jak ogromna jest różnica w standardzie i podejściu w tych przedszkolach.

Myślę, że to zależy od dyrekcji i kadry, ale jednak łatwiej znaleźć przedszkole prywatne które spełniłoby moje oczekiwania. Np. mnie zależało, żeby syn miał możliwość pobytu przedszkolu w wakacje, bo oprócz dwutygodniowego urlopu nie mogłabym sobie pozwolić na opiekowanie się nim w okresie wakacyjnym. Poza tym w Radosnym Sloneczku, do którego chodzi mój syn uczą trzech języków w taki sposób , że mały robi niesamowite postępy. Do tego inne fajne zajęcia, fajna organizacja wydarzeń, przyjęć urodzinowych. No i kuchnia zdrowa i robiona na miejscu.

Różnice między przedszkolem publicznym, a prywatnym są ogromne. Nie zdecydowałabym się posłać dziecka do publicznego, bo standardy są sporo zaniżone. Tyle się czyta o tym znęcaniu się nad dziećmi... Moje dzieciaki chodzą do Tequesty, a zdecydowałam się, bo znajomi bardzo dobrze mówili o tym miejscu. I rzeczywiście się nie zawiodłam. Ja i maluch jesteśmy bardzo zadowoleni:)

Gdzie w tym momencie jest sens jeszcze się wybrać, żeby realnie dostać miejsce w prywatnym w Częstochowie? Trzy przedszkola i nawet na liście rezerwowej nie ma miejsca. Gdzie celować, żeby nie tracić czasu?

To prawda, akurat Tequesta to bardzo dobra i sprawdzona placówka. Wszystko jest w porządku, moje dziecko bardzo chętnie tam chodzi, nie płacze. Lubi też zajęcia po angielsku i hiszpańsku - dzieciaki uczą się przez zabawę. Moja koleżanka z kolei posłała dziecko do ich oddziału na Żoliborzu i tez jest bardzo zadowolona. Przedszkole trzyma poziom!

Przedszkola prywatne mają o wiele wyższy standard, są cały czas rozwijane, idą w dobrym kierunku, a na publiczne nie ma pieniędzy. Od lat nic nie jest w nich robione - widziałam nie jedno przedszkole. Od bardzo dawna nie ma środków na takie tematy, co jest przykre...

Trudno jest to jednoznacznie określić. Myślę że w obu przypadkach bywa bardzo różnie ale ja mam lepsze doświadczenia z przedszkolem prywatnym. Mój syn chodził do państwowego i miał uboższy i mniej urozmaicony program zajęć. Odnosiłam też wrażenie że nie dostaję wystarczających i regularnych informacji na temat tego jak rozwija się dziecko. Jak przyszło wybrać przedszkole dla córki postawiłam na prywatne Raz Dwa Trzy My www.razdwatrzymy.edu.pl na warszawskim Mokotowie i jestem bardzo zadowolona. Ma bardzo ciekawe i rozwijające zajęcia ułożone w trzy bloki tematyczne : edukacyjny, artystyczny i ruchowy. Dwa języki obce angielski i hiszpański a nie tylko angielski. No i bardzo podoba mi się to że uczą tam dzieci samodzielności co potem jest faktycznie zauważalne.

Trzeba pytać znajomych, którzy mają dzieciaki w przedszkolach. Nasze doświadczenie pokazuje, że w państwowym przedszkolu często było słabe jedzenie, mało zróżnicowane zajęcia, nauka każdego języka było odpłatna dodatkowo. Niestety, dopłacając za wszystko i tak przedszkole państwowe kosztuje prawie tyle co prywatne. My zapisaliśmy dziecko do Tequesty na Żoliborzu, bo Teuesta na Mokotowie miała bardzo dobre opinie, więc jak tylko otworzyli nowy oddział koło nas - nie zastanawialiśmy się.

Moje dzieci chodzą do przedszkola prywatnego, ale integracyjnego. Myślę, że na tym etapie oprócz kontaktu z rówieśnikami, ważne jest też, żeby chłonęły jak najwięcej wiedzy przez zabawę. W przedszkolu Bajeczka na Bielanach mają angielski codziennie przez pół godziny. Mają też zajęcia z dziećmi z orzeczeniami i uczą się akceptacji dla ich odmienności. Uważam, że to będzie ich największym zasobem na resztę dorosłego życia.

A w jakich godzinach pracuje to przedszkole? Trudno się dostac?

My wybraliśmy niepubliczną Tequestę. Miejsce sprawdzone, dzieci sąsiadów tam chodziły, więc mieliśmy informacje z pierwszej ręki. Odpowiada nam lokalizacja na Żoliborzu oraz program. No i nauka angielskiego codziennie.

Ja dla mojego dziecka wybrałam przedszkole prywatne www.familia.edu.pl w Katowicach i uważam, że to był najtrafniejszy wybór

Tequesta zawsze miała dobra opinię. Zwłaszcza języki i opieka były na bardzo dobrym poziomie. Na miejscu możliwość skorzystania z porady logopedy, pedagoga dziecięcego. Jak ktoś chce się przekonać to można iść na tydzień otwarty od 09.01.2017 do 13.01.2017 do placówki na Żoliborzu przy ul. Jasnodworskiej 3c.

Dla mnie jednak placówki niepubliczne są sensowniejsze, przynajmniej ja mam takie doświadczenia. Polecam np przedszkole Bajeczka na Bemowie. Bardzo dobra placówka i przyjmują tam także dzieci z orzeczeniem np Aspergera.

Mam dziecko w przedszkolu nr 13 w krakowie i jestem zachwycona. Przedszkole panstwowe ale nauczycielki sa fantastyczne. Kogo tam zanm to jest zadowolony. Kolezanka ma dziecko w prywatnym i jest ciagle niezadowolona. Nauczycielki sa zestresowane i widac ze nie lubia swojej pracy

Chyba na odwrót - moje dziecko chodziło przez 2 miesiące do państwowego przedszkola i opiekunki raczej miały dzieci w nosie. Zajęcia polegały na tym, że dawały zabawki i kazały się bawić. Teraz przenoszę Jasia do prywatnego, bo z opowieści koleżanek wynika, że jednak różnica jest, ale w drugą stronę niż piszesz.

Ja jestem za prywatnymi, bo tam jest znacznie lepsza opieka i wieksze skupinie na dziecko, zwlaszcza dzieki temu ze sa mniejsze grupy! W https://www.promyk.szczecin.pl/ doskonale zajmuja sie dziecmi.

Będą jeszcze dni otwarte w Tequeście?

Zdecydowanie warto zainteresować się ofertą przedszkoli prywatnych. U mnie wybór był prosty, bo mamy obok bloku fajne przedszkole - Akademię Rozwoju Malucha, ale współczuję mamom, które stoją przed wyborem. Warto wziąć pod uwagę kryterium odległości od domu, ale też opieki w przedszkolu, liczby zajęć i rodzaj posiłków (katering czy kuchnia - to drugie).

Dzisiaj jest ostatni dzień otwarty w Tequeście. Zobacz na ich stronie: http://www.tequesta.pl/category/uncategorized/

Szkoda, że dopiero znalazłam to info. Będę musiała śledzić stronę Tequesty, pewnie przed wrześniem jeszcze będą takie dni.

Nie ma reguły, ale porządne przedszkole prywatne będzie lepsze, niż każde państwowe. W prywatnym jest ta sama kadra przez kilkadziesiąt lat - bez względu na jej poziom. Natomiast w prywatnym, masz ją dopasowaną tak, aby ludzie byli zadowoleni. Dobre prywatne ma podwórko, własną kuchnię, dużo zajęć dodatkowych. Publiczne są pod tym względem mocno ograniczone.

Czy jest sens jeszcze w częstochowie składać papiery do Sowy, tzn. rezerwować miejsce? Na tym etapie jeszcze rzeczywiście może się cokolwiek zwolnić?

Mi wydaje się, że prywatne mają swoje plusy. Dzięki mniejszym grupom dzieci są w stanie więcej się nauczyć. Ja właśnie zastanawiam się nad otworzeniem prywatnego przedszkola. Mam już wstępnie lokal, meble zamówiłabym z www.refas.pl. Jeszcze pozostała kwestia wystroju i reklamy.

Co do Sowy - zawsze jest jakaś szansa. Szkoda, że tak późno o tym pomyśleliście. Wiadomo, że dziecko w klubiku nigdy nie będzie miało zapewnionych takich warunków, co w normalnym przedszkolu. Bierzcie to pod uwagę - a jakiś klubik pewnie zawsze znajdziecie.

Mam pytanie odnośnie Tequesty - jakie tam płacicie czesne?

Cena zależy od długości pobytu dziecka. Mają różne opcje, dlatego sprawdź sobie cennik tutaj: http://www.tequesta.pl/pl/cennik/

Ja byłabym zdecydowanie za przedszkolem prywatnym. My naszą córę w zeszłym roku wysłaliśmy do placówki u nas w Szczecinie - http://przedszkolewarszewo.pl i jest bardzo zadowolona. Kadra, przygotowanie merytoryczne, pomoce, zabawki - wszystkiego zdecydowanie więcej i lepsze aniżeli ma to miejsce w państwowych przedszkolach, a szkoda...

Korzystał ktoś z was z karnetów w Tequeście?