Pytanie do kobiet.

Jak byś zareagowała: spotykasz się z chłopakiem już dość długo, podoba Ci się z wyglądu i z charakteru, jesteście w sobie zakochani, bardzo Ci na nim zależy i dochodzi między wami do zbliżenia, a tu się okazuje, że ten chłopak ma małego penisa. Co byś zrobiła? Przeszkadzałoby Ci to? :)

a skąd to mam wiedzieć

zależy jak mały

Zaraz faceci i kobiety które mało wiedza o dobrym seksie się odezwa ze rozmiar nie ma znaczenia, ma nawet jakbyś była dziewicą, mój pierwszy miał naprawde małego, cały czas wyskakiwal, mimo że byłam dziewicą, ręka zrobić dobrze to tylko dwoma paluszkami ani razu nie miałam orgazmu. Za to mój mąż ma spore gabaryty i to jest rozkosz. Wszystkie pozycje można wykorzystywać, czuje go tak cholernie ze w pół minuty dochodzę i to nie raz i nie dwa w ciągu jednego stosunku. Owszem nie ma znaczenia jeśli szczerze kochasz ale fajnie jakby miał chociaż przeciętny rozmiar, oni oczekują super piersi ale jak miłość ich życia ich nie ma to i tak je kochają...

Miałby u mnie szansę, nawet jeżeli podobałby mi się tylko z charakteru. Mały penis to małe piwo;) Sądzę jednak, że są kobiety które zakończyłyby związek gdyby się dowiedziały, ze ich facet ma małego penisa.

To może cię zniechęcić do seksu zawsze będziesz marzyć o tym żeby go czuć... wiem po sobie, jestem w związku z osobą z małym kocham go ponad życie, oddalabym za niego życie, ale seks jest nudny, mało pozycji można wykorzystywać, tulip on naprawde ma malego jakies 7/8 cm w calkowitym wzwodzie.

Puknijcie się w łeb! Każdy ma jakieś wady a sex można zawsze uprawiać tak by był przyjemny mimo iż partner ma tzw. małego. Myślę że człowieka nie wolno skreślac tylko dlatego że nie z jego winy ma małe przyrodzenie!

To chyba nie wiesz co to seks, albo tylko tak gadasz nie mając nigdy z takim do czynienia, każdy ma wady oczywiście ale naprawdę mały penis to duży problem

A jaki rozmiar penisa u faceta byłybyście w stanie zaakceptować i być "w miarę" zadowolone? Czy taki 14cm długości i 11,5 cm obwodu byłby przez was akceptowalny?

Tylko tyle że seks będzie mniej szalony, spontaniczny i bez fajerwerków dla ciebie, ale seks nie jest najważniejszy, jest ważny ale najważniejsze jest to co czujesz

14 to poniżej przecietnej... taki w miarę to ok 18

ten temat zakladasz chyba po raz piaty!

przestańcie z tymi 18cm i tak nikt z was tyle nie ma :(

Ten temat poruszam pierwszy raz, może ktoś inny zakładał podobne.

gość dziś przestańcie z tymi 18cm i tak nikt z was tyle nie ma smutas.gif X ja mam 17,5 głupia babo, moge udowodnić bzykając cie.

Mój ukochany ma 18,5 i ma spory obwód. Są tacy i jest Europejczykiem, Polakiem z krwi i kości!

Akceptacja i uczucia są na pierwszym miejscu! A jeśli nie miałby nogi i w łóżku by już nie był taki szalony i *****iwy tez byś go skreslila! Szkoda Mi Was!!!

A co sądzicie o rozmiarze podanym przeze mnie wyżej? Akceptowalny dla was?

Gość 92 nie myl zakochania z prawdziwą miłością

nie ważne jaki pędzel, ważne jak maluje :p

Nie wiem, miałam do tej pory jednego i akurat trafił mi się większy (i na długość i na grubość, ale to dosć problemowe się okazało, bo ja wąskozbudowana jestem). Myślę, że dałoby się bez problemu wszystko z mniejszym też

Mniejszy a zupełnie malutki to dwie różne sprawy...

Zakochanie przeradza się po czasie w miłość NIC NIE MYLE!

To w jakiej kategorii jest ten 14/11,5? Mniejszy, czy malutki?

14 cm jest ok. Autorze nie przesadzaj akurat "twój rozmiar" jest wg statystyk średnią w Polsce więc czym tu się przejmować? Dla mnie są bardziej istotne inne kryteria jeśli chodzi o wybór mężczyzny.

Gość zgadzam się z twoją wypowiedzią przeliczacie te cm czy kasę też wcześniej przeliczacie ile zer ma facet na koncie jak mało to ____ Dobranoc!

już myślałam,że autor ma tzw mikropenisa a on ma po prostu penisa w normie tyle ,że bardzo duży nie jest

14cm to normalna długość, a te 11,5 w obwodzie też tragedii nie robią... może nie jest gruby, ale daje rade ;)

z czym ty masz problem, bo ja tu żadnego nie widzę za dużo p****li i się w głowie poprzewracało!

14cm i mały penis hahaha, za dużo się chyba autorze głupot na kafeterii naczytałeś