Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość pseudooo

Powody dla których facet przestaje zabiegać o kobietę, która mu się podoba.

Polecane posty

Gość pseudooo

Pytanie tyczy się nowych znajomości nie związku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Na podstawie moich doswiadczen z facetami przede wszystkim łatwo dostępność, tzn kiedy on wiedział ,że jestem juz "zaklepana", nie chodziło o natretność bo to zupełnie w moim stylu, ale jak facet wiedział ,że już jestem bardzo za nim i spotkam się kiedy on tylko bedzie chciał

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a tu zawsze lepiej nie okazywać zbytnio uczuc, nie być za bardzo za nim , tzn byc miła itd, ale troszke na dystans w sensie mieć oprocz niego swoje inne sprawy i wprowadzać tą nutke niepewności żeby to on sie zastanawiał czy go chcemy czy jestesmy poprostu miłe. Nawet jak juz pojdziemy z facetem do łożka, niech przez pierwsze miesiace nie wie czy nam tak naprawde na nim zalezy. Nie mozna tez olewać kogoś całkowicie, ale i nie sprawiać wrazenie zakochanej dopoki on sie nie zakocha na zaboj

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
może nie ma czasu (problemy w pracy)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
przy pierwszym spotkaniu nie ma zadnych uczuc,lecz zwykla ciekawosc :) uczucia musza narastac z czasem:))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Z mojego doswiadczenia podobnie wynika - jak kobieta jest juz zlowiona a nie do konca pasuje do faceta lub jej wizja zwiazku zagraza jego niezaleznosci, facet woli sie odsunac i wybiera siebie, bo facet zawsze wybierze siebie chyba ze juz jest mega zakochany. Rada? Zniknij na jakis czas, powiedz od niechcenia ze nie moglas odebrac bo bylas ze znajomym na drinku, nie tlumacz sie, nie dzwon, ale zawsze jak juz laskawie odbierzesz badz sie spotkacie badz mila i nie rob mu wyrzutow, sam bedzie ciekae co u Ciebie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
08:51- właśnie tak, jak faceta trzymamy na dystans to po pierwsze wydajemy mu się ciekawsze bo to co mamy na wyciągnięcie ręki często staje się nudne, tak już jest, a po drugie jeszcze jego ego zostaje nadszarpniete bo co taki facet sobie myśli? - co jest? Ja jej się w ogóle podobam? a może nie? ciekawe czy ona w ogóle jest mną zainteresowana

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
- gdy kobieta to kobieta bluszcz - gdy kobieta ciągle odmawia czyli "nie, nie, nie. nie" ciągle nie żaden mężczyzna nie odrzuci kobiety bo jest miła więc bzdury piszesz dziś

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dziś i dziś Zimne sukowate kobiety mężczyzn nie interesują pewnie feministki jesteście psychiczne

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Czytaj ze zrozumieniem, nie chodziło mi o to żeby byc niemiła (no chyba, że facet sobie zasłuży) , ale żeby wprowadzać lekki dystans. Nie chodzi tylko o bycie bluszczem, bo to nawet zakochanego wystraszy, ale jeśli on wie, że juz jestes "zaklepana" tzn np zawsze odpisujesz od razu, zawsze zgadzasz się na spotkanie kiedy on chce, sprawiasz wrazenie zauroczonej od początku swoim zachowaniem, patrzysz na niego no maslanymi oczami, rezygnujesz ze swoich spraw dla niego itd, nawet jeżeli mu sie nie narzucasz to odpycha bo łatwa zdobycz mało cieszy i nie chodzi tu nawet o seks ,ale wlasnie o podejscie, a jak czasem nie odbierzesz np caly dzien to efekt jest taki ze jak jemu zalezy choc troche zaczyna czesciej o tobie myslec czy sie jakos tam lekko niepokoic

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ale jednocześnie mimo tego co napisałam jesli facet jest dla nas miły, tez trzeba byc mila dla niego, ale miła i uprzejma to nie znaczy zakochana od pierwszego wejrzenia i bedaca na kazde zawołanie, dla ktorej ten facet staje sie nr 1

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie dziwie się, że jesteście same skoro gracie w takie gierki ja rozpieszczone małe dziewczynki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Poprostu traci zainteresowanie, bo po troche lepszym poznaniu dochodzi do wniosku, ze to nie to...nie podoba mu sie jej charakter, zachowanie, glupi smiech czy co tam jeszcze...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
tez, ale ja nadal obstaje za tym, że liczy sie tez w duzym stopniu czy dziewczyna jest " zdobyta" czy nie. Nawet jeśli mu sie spodoba to to co catwo dostepne wydaje nam sie troche gorsze od tego czego nie jestesmy do konca pewni, jak samo mamy my kobiety, nie wiem jak wy ,ale ja czesciej bym myslala o facecie ,ktory ma wlasne zycie, nie zawsze jest na moje zawołanie niz takiego co od pierwszego wejrzenia byl we mnie szalenczo zakochany i zawsze tak samo mily to by sie po tygodniu czy dwoch zrobilo jakies takie mdle bo kto czeka na wiadomosc od kogos jesli jest pewny ze ja dostanie zaraz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tu nie chodzi o gierki, chodzi o to czy faktycznie facet jest dla Ciebie całym światem od początku, czy zachowujesz do tego jakiś zdrowy dystans, rozsądek i masz własne sprawy oprocz niego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
09:33- nie, ja nie jestem akurat sama :) co wiecej chociaż jestem w zwiazku mam kilku adoratorów, mój były za mna dalej biega miedzy innymi wiec chyba jednak podchodzenie do facetow ze zdrowym rozsadkiem dziala

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jestem facetem i ja to widzę tak, że jeżeli kobieta nie wykazuje żadnego zainteresowania, olewa go, no to facet w końcu odpuszcza, nie mówię żeby rzucała mu się od razu na szyję czy coś, ale musi być jakaś nić zainteresowania, oczywiście zdrowy dystans trzeba zachować, ale jeżeli nie ma zaangażowania z obu stron to niestety ale taka znajomość nie ma sensu, pozdrawiam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
kurcze, ale dlaczego wy popadacie w skrajności, ja pisze, że trzeba mieć własne zycie, sprawy, nie zawsze być dostępną dla faceta co wcale nie znaczy kompletnego braku zainteresowania nim i nie przejawiania inicjatywy, dziewczyna nawet powinna raz na jakis czas napisac pierwsza czy sie odezwać, ale tez od czasu do czasu jak ma cos innego na głowie np znajomych, czy prace, nauke, nie rzucac tego wszystkiego tylko sie zajac swoimi sprawami to wtedy wyjdzie samo z siebie ,że facet zateksni szybciej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Np kiedys jak byłam młodsza tzn powiedzmy w liceum i na poczatku studiow, to i głupio postepowałam z facetami. Miałam powodzenie, teraz tez mam zreszta, ale wtedy jak jakis facet mi sie podobał to swiata poza nim nie widziałam, taka byłam glupiutka. I nawet jak jakiemus facetowi na początku bardzo sie spodobałam i np on często pisał czy dzwonił, a ja byłam zawsze dostępna to po pewnym czasie (tygodniu, dwoch, miesiacu) mu sie to nudzilo i kontakt był coraz rzadszy... naprawdę powtórzyło sie to kilka razy zanim to zrozumiałam ,że z facetami tak nie mozna, teraz podchodze do takich znajomości bardziej z dystansem i naprawde widze pozytywne efekty

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Potwierdza się, że lale tu na forum to jednak rzeczywiście w większości specyficzne dziwolągi. Jakieś gierki, sztuczne zachowanie, zamiast uśmiechu i naturalności. A prawda jest dość zabawna, bo większość facetów widząc dystans u dziewczyny, odpuszcza. Bo zwyczajnie uzna, że dziewczyna nie jest zainteresowana. Oczywiście mowa o tych, którzy mają swoją dumę i honor, a nie pieskach pokojowych, które latają za babą bez względu na okoliczności. Ale to lamusy. A swoją drogą, gdybyście wy lale, które grają w te swoje głupie gry, widziały dystans u faceta, który wam się podoba, to starałybyście się go dalej poznać czy nie? Coś chyba znam odpowiedź, hehehehe.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość2323
podczepie sie pod temat. Mam chlopaka z ktorym czesto sie kłócę i momentami mam go dosc, nie bardzo moge na nim polegać. Ostatnio zaczął w pracy podrywać mnie bardzo fajny chłopak(od początku wiedzial ze jestem zajeta) bardzo często go widywałam praktycznie codziennie. Moj obecy tez zaczął sie czesto pojawiac u mnie w pracy no i trafiali ostatnio obaj na siebie. Nic sie takiego nie dzialo, obecny nic nie wiedzial ze ten chlopak do mnie podbija ani ten co podbijal nie robil nic przy moim obecnym. I tak trafiali na siebie z kilka razy u mnie w pracy. Teraz widze ze ten co mnie podrywal dał sobie spokój i już nie przychodzi do mnie do pracy. Jak myslicie przez obecnego dał sobie spokój?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
10:43- a gdzie ja pisałam o braku usmiechu? wy mylicie bycie niemiłą zimną suką, naburmuszona księżniczką z fochami od dziewczyny ,która jest miła i sympatyczna ,ale ma własne zycie i facet musi ja troche pozdobywać, a najlepiej jesli nie jest to żadna gierka tylko kiedy to wychodzi samo z siebie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nawiązując do tematu: - kobieta jest z wyższej półki (więcej zarabia, ma lepszą pracę, wykształcenie) - gra w gierki na tyle nieumiejętnie, że facet to wyczuje - kobieta jest całkowicie niezainteresowana, olewa etc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jeszcze nigdy nie zdarzyło się aby facet który pierwszy wykazał mną zainteresowanie sam je stracił i opuścił. Mam obecnie 38 lat jestem ładna atrakcyjną brunetką samowystarczalna z własnymi pieniędzmi. Nigdy nie narzekalam na brak zainteresiwania ze strony mężczyzn. Jeżeli któryś z nich mi się podobał jasno dawałam mu to do zrozumienia. Żadnych gierek, udawania, specjalnego nie odbierania tel czy nie opisywania na wiadomości. Zawsze robilam to na co miałam ochotę. Teraz od 3 mies spotykam się z młodszym mężczyzną ma 32 lata. Bardzo go lubię myślę że on mnie też. Wczoraj pisał do mnie kilka razy ale ja nie miałam możliwości odpisać. Dzisiaj za to z samego rana otrzymał ode mnie chyba 6 wiadomosci z inf dlaczego nie pisałam i że lubię i tęsknię... naprawdę nie sądzę aby stracił mną zainteresowanie z tego powodu że wywnioskuje że jestem zbyt dostępna i chętna. .. to jakaś bzdura. Myślę że jest na tyle inteligentnym facetem że zdaje sobie sprawę z tego że piszę dzwonię i odbieram tel bo lubię mieć z nim kontakt a nie bo zakochałam się totalnie chcę go zaciągnąć do ołtarza i jest całym moim światem...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Facet przestaje zabiegać o kobietę wtedy gdy taki jest, babiarz a przecież on widzi wszędzie atrakcyjne kobiety o które też musi zdążyć zabiegać. Są to faceci dla których sensem życia jest "wiele różnych kobiet i okazjonalny seks bez zobowiązań", tacy faceci unikają wszystkiego co zalatuje trwalszym zawiązkiem, zresztą oni nie potrafią być z jedną kobietą w związku. Oni wiecznie polują a jak upolowane , to lecą dalej aby zapolować na coś innego. Nawet jak się ożenią to nie zaprzestaną polować, zdradzają i przewalają kolejne kochanki. Takiego znajomego z dawnych lat , po wieloletnim niewidzeniu się, miałam okazję spotkać. Dalej nieżonaty i dalej hedonistyczny, tylko tak jakoś stracił wygląd, jest już po trzydziestce i coś mu ten styl życia chyba niekoniecznie służy, bo tak jakoś nabrał szczurzego wyglądu, jakoś tak jak wyliniały chudy szczurek, niezbyt apetyczny się zrobił, ale pewnie kandydatek mu nie brakuje takich co to szukają kogoś na stały związek, w desperacji to nawet szczurek może się wydawać łakomym kąskiem, zwłaszcza gdy zegar biologiczny bije. Tylko że te desperatki nie mają szans na coś trwałego z takim niereformowalnym babiarzem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Pracuję w dermatologii. Mamy teraz takiego pacjenta , wiek 31, przystojniak i znany pies na baby , teraz się leczy dermatologicznie, jego krocze jest w ruinie, skóra w strasznym stanie, zarażony , swędzenie i pękanie naskórka, trudno się leczy i mało skutecznie. Pewnie zaraża następne niunie, bo taki się nie powstrzyma nawet przez kilka dni a co dopiero przez wiele miesięcy wymaganej kuracji. zresztą u niego pewnie następuje ponowne zarażanie się od swych kochanek, czyli leczenie będzie nieskuteczne. Jak widzicie, facet nie przestaje zabiegać o kobietę, on zabiega wiecznie tylko że mu się kobiety zmieniają.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
11:52-w czy takimi sprawami przypadkiem nie zajmuje się wenerolog, a nie zwykły dermatolog? :) cos mi tu sciema pachnie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a jak facetowi jakas kobieta naprawde przypasuje, to nie ma strachu, dla innej jej nie zostawi. pod warunkiem, że bedzie to dla niego, nie panienka na jedna noc, ale jednak ktos wyjatkowy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie odp na sms, na przyklad, bo niech zateskni, to nie jest gierka? Chyba czegos nie lapie. jak nie moge odp czy odebrac, to tego nie robie, ale nie jestem celowo niedostepna dla faceta. Sluzaca na pewno nie bede, ale sciemy walic tez nie. Albo bedzie ok, albo nie. Jak nie, widocznie nie byl dla mnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×