Czy powinnam powiedzieć mu co do niego czuje, powiedzieć mu prawdę?

Ma żonę i dwójkę dzieci. Pracujemy razem. Widzę jak na mnie patrzy, że pytał się gdzie jestem jak byłam w domu, jak rozmawiamy przy wspólnym stole to śmiejemy się z podobnych rzeczy, mamy takie same telefony, przychodzimy i wychodzimy o tych samych porach (pzrzypadek? NIE SĄDZĘ!) do tego jak mijamy się to się uśmiecha do mnie. Strasznie mi się podoba i chciałabym mu powiedzieć co do niego czuje i że fajnie by było abyśmy spróbowali. Myślicie że mogłabym?

Mysle ,że jesli on nie robi pierwszego kroku to sie skompromitujesz :D chcesz go uwiesc? sa lepsze sposoby jak jakies zalotne , szybkie spojrzenie , szczegolnie ladny wyglad itd, ale nie kompromituj sie

"mamy takie same telefony" x ile masz lat -20 ? Super wiek ale dlaczego chcesz komuś rozbić związek ? Kiedyś Ty będziesz mieć męża i dziecko a jakaś koleżanka z pracy zawiesi na nim oko... Miłe ?

Ja mam 22 lata, on 35 lat.

jestes zalosna desperatka. myslisz o rozbiciu komus rodziny, bo facet ma taki sam telefon jak ty, przychodzi i wychodzi z pracy o tej samej porze (a to juz braterstwo dusz!), czasem sie do ciebie usmiechnie i zagada :D dawno chyba nikt cie nie bzyknal i sie napalilas na pierwszego lepszego samca.

No to sie dzisiaj kafeterianki qrwy rozkrecily. Jako zonaty facet z dwojka dzieci zdradze Ci prawde. Dla mezczyzny w mojej sytuacji liczy sie tylko rodzina. Kazda inna kobieta to potencalna darmowa d****** a Ta ktora sama wychodzi z inicjatywa, otrzymuje +100 pkt to qrwo levela.

A czy on nie robi pierwszych kroków uśmiechając się?Myślę że on chciałby więcej, widzę jak jest zmęczony wracając po dniu z dziećmi, ta praca to jego odskocznia. Wiem że mogłabym pewnie mu dać o wiele lepsze życie. Może on się boi mnie zaczepić bo boi się że go wyśmieje, ale może mu powiedziec?

Przy porannej kawie zajrzałam na kafeterię i widzę wysyp durnych prowokacji. Ferie się gdzieś zaczęły?

Masz rację autorko. Facet się uśmiecha, ma taki sam telefon jak Ty i o tej samej porze zaczyna pracę to NA PEWNO oznacza, że ma ochotę zostawić żonę i dzieci i zacząć z Tobą nowe, lepsze życie.

Ja bym powiedziała - niczego nie ryzykujesz :)

jak to ona nie ryzyzkuje? a ośmieszenie sie i odrzucenie? nie byloby to z pewnoscia mile...

Wbrew pozorom, pod tym względem facet nie kombinuje. Jak mu się kobieta podoba i chce czegoś więcej, to zrobi wszystko, żeby ją zdobyć. A jeżeli mu się tylko podoba albo po prostu ją lubi i jest dla niej miły, to zachowuje się właśnie jak Twój kolega. Moim zdaniem.. odpuść.

Odjeb się od niego głupa krowo! Już z nim rozmawiałam i o wszystkim wiem. Znajdź sobie swojego jak cię swędzi c**a i chcesz kasy.!!!

wiadomo, ze to prowokacja (chociaz niestety wiekszosc dzisiejszych kobiet taka jest). rzadko ktory facet nie skorzysta jak mu sie napatoczy taka latwa dziunia jak autorka (do tego ponad 10 lat mlodsza). ale pozniej gosc wroci do rodziny, znany schemat. wiec autorko oszczedz sobie upokorzenia i latki taniej k****.