siostra chce podać mnie do sądu kto tu ma racje

jest dwa lata starsza, jak byłyśmy nastolatkami urodził się brat i wtedy siostra juz zwiała z domu nie bardzo interesujac się niczym. gdy młody miał 5 lat mama wyjechała do taty za granicę i tak już zostało. teraz młodyma 10 lat, moja córka trzy i z racji tego że dopiero w tym roku biorę ślub rodzice w zamian za wychowywanie młodego darowali mi cały dom. a że dom jest bardzo dużo wart siostra mnie szczuje dosłownie, dziś oznajmiła mi że składa pozew o zachowek bo też jej się coś należy. co sądzicie o tym?

Czy rodzice jeszcze żyją?

sądzę ze jesteście idiotkami, O zachowek można się starać jak wam się rodzice przekręcą

no pewnie że żyją. tyle że planują zostac za granicą i tam kupić sobie dom a brat po prostu nie chce tam być. ja nie znam się na prawie a siostra skutecznie zatruwa nam życie

jezeli dokonaja darowizny wylaczajac ja ze schedy spadkowej to twoja siotra nic nie bedzie mogla zrobic

chcesz powiedziec, ze rodzice sobie wyjechali za granice i zostawili tobie syna na wychowanie? Co za patologia...

Obie jesteście głupie. Rodzice żyją a wy się o spadek szarpiecie. Nie wstyd wam? Z drugiej strony twoi rodzice też do mądrych nie należą skoro zostawili dziecko i wyjechali. Ale odpowiadając na pytanie. Twoja siostra ma rację, bo należy jej się zachowek.

to nie było tak że zostawili i pojechali. to brat za nic nie chciał tam być. ja też nie upominałam się o dom, to była decyzja rodziców

5 latek nie chciał być z mamą i tatą? jakoś mi się nie chce wierzyć...

jak twój brat nie chciał tam być, skoro miał 5 lat jak oni wyjechali? co za patologia - zostawić dziecko i jeszcze podrzucić go na wychowanie siostrze powinni im zabrać prawa rodzicielskie

Moim zdaniem bez względu na wszystko majątek po rodzicach powinien być podzielony na 3 tyle ile jest dzieci

1. jak ktoś pisał, niech rodzice zrobią darowiznę z zapisem, że nie wchodzi do schedy spadkowej, to po ich śmierci nie będziesz musiała spłacać pazernej siostry. 2. miło z twojej strony, że wychowujesz brata i myślę, że rodzice postanowili bardzo sprawiedliwie, że chcą ci ten dom zapisać 3. siostra może cię straszyć, póki rodzice żyją mogą zrobić co chcą z domem

to nie byłoby fair, gdyby przepisali dom na 3. Tamta siostra spakowała d... i wyjechała i miała wszystko gdzieś. Dom dostanie autorka, a to, czego dorabiają się w tym momencie rodzice dostanie najmłodszy (albo jemu np. kupią mieszkanie za 10 lat)

co was obchodzi z jakiego powodu to autorka wychowuje brata??? czy to jest tematem?

Mogło byc też tak że starsza siostra np studiowała a młodsza została bo zaszła w ciąże i mieszka na garnuszku rodzciów i przy okazji zajmuje sie bratem, skad wiecie jak jest. Dom powinien byc podzielony na 3 bo tyle ci nieodpowiedzialni ludzie mają dzieci.

ale rodzice mogą robić z własnym majatkiem co tylko chcą

moją znajomą wychowywali dziadkowie, jak była mała też nie chciała iść do rodziców, co nie dziwota, skoro ich mało znała :O ma rodzeństwo, które wychowywali rodzice. jej babcia zrobiła na nią darowiznę domu, wyłączając ją właśnie ze schedy spadkowej, po jej śmierci część rodziny się pluła o ten dom, zachowkiem też grozili ale g****o mogli jej zrobić.

To komu i jak dom, powinien być rozdzielony, decydują rodzice, skoro zdecydowali że chcą jej go oddać to taka ich wola.

akurat w ciąży wcale na garnuszku rodziców nie byłam. wcześniej owszem bo uczyłam się i rodzice też robili wszystko by nam niczego nie brakowało. a brat po zetknieciu się z zagraniczną szkołą sam błagał by wrócić do pl. a siostra też zle nie miała bo rodzice tez dawali jej pieniądze na studia na które nie poszła, zasponsorowali jej wesele i do nich nie ma nic ale mnie na każdym kroku zre.

o zachowek można pozywać dopiero po śmierci rodziców a teraz twoja siostra może pozwać nie ciebie a rodziców, że zapisali tobie a nie jej - chociaż i tak tylko się ośmieszy w sądzie bo rodzice mają prawo zapisywać czy darowywać swoją własność komu mają ochotę, nawet obcym ludziom - ich majątek i ich prawo

Tak mogą ale to swiadczy o tym że jedna córka to ich ulubienica dorabiajaca sie w sposób nieuczciwy. Ale rodzice tez nie są w pełni odpowiedzialni bo porzucili 5 latka, zostawiajac z nastolatką. Sytuacja po prostu chora, i małemu ten dom tez sie nalezy a tak naprawde kazdemu, bez wzgledu na wole rodziców siostra ma prawo sie sadzić bo bez wyraznego powodu, konfliktu który by tłumaczył wydziedziczenie to jest kaprys rodziców i wtedy bedziesz musiała spłacić i ją i brata bo w naszym p[rawie dziedziczy sie porówno.

Maja prawo tak postanowić ale siostra ma prawo się sadzić gdyż jest ich dzieckiem a kazdemu dziecku w stopniu równym nalezy się majatek po rodzicach-ale po ich smierci.

nastolatką autorka była jak się brat urodził, jakie wy walnięte jesteście to głowa mała

Autorko mojej kolezanki mąz dostał mieszkanie od rodziców a on tez ma siostre ta mieszkała u męża z jego rodzicami i było ok. Do czasu aż siostra jego się pokłóciła z tym męzem i wróciła do rodzinnego mieszkania po rodzicach gdzie własnie mieszka ta kolezanka z rodzina i pomimo zapisu rodziców doszło do wyceny mieszkania przez rzeczoznawce i on musiał spłacic ją w 50% Takie jaja.

porażką to są rodzice, którzy porzucają swoje dzieci i przeżywają drugą młodość za granicą bez dzieci

hahaha ale się usmialam. zachowek?? to rekompensata za brak miejsca w testamencie PO SMIERCI !!! ale z was tłuki siostrzyczki!! najpierw się doucz! jak mozna starac się o zachowek bez testamentu? poza tym jesli rodzice chcą tobie podarowac dom to robią darowiznę i tyle. siostra nic do tego nie ma.

może mi ktoś wyjaśnić co to jest scheda spadkowa? Szukałam w internecie ale jakoś nie rozumiem :/

nie oceniajcie pochopnie moich rodziców bo tak jak pisałam walczyli długo by młody był przy nich. jemu nic się nie dzieje, życie ma jak w Madrycie bo wszystko ma co chce, każde ferie, długie weekendy spędza u rodziców. sama namawiałam mamę że jeśli tylko chce niech się realizuje, lepsze to niż zasiąść w domu bo w pl ciężko o zatrudnienie prawie 50letniej kobiety. przecież z obcymi ludźmi dziecka nie zostawiła.

Jeśli twoi rodzice darują ci teraz dom (darowizna podpisana u notariusza ) i od tego dnia do ich śmierci zleci min 10 lat to żaden zachowek sie rodzeństwu nie nalezy . Aleee jak jakby rodzice zmarli np po 3 latach od darowizny to wtedy nalezy sie zachowek zarówno siostrze jak i bratu .

Słuchaj nic nie mów Twojej siostrze. Niech idzie do sądu i się ośmiesza. Nie było jej, nie pomagała w niczym, miała w d***e Was, ale jeżeli chodzi o dom, to jej się należy? A g****o jej się należy, mogła zachowywać się jak człowiek. Zachowek, to jest coś, co można zażądać po śmierci spadkodawcy. Czyli, rodzice przepisują Tobie dom, potem umierają i dopiero wtedy ona może wnieść do sądu o zachowek. Jest to połowa tego, co by jej się ustawowo należało. Tak że niech idzie, nie odzywaj się. Wiadomo, że jest wściekła i pluje jadem. Nic Ci nie może zrobić. Tylko Ty jej czasami nie spłacaj ani nie dawaj. Ona jest tam zameldowana?